Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Experymenty Mr Bad'a...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 14:39, 04 Sie 2019 Temat postu:

No i obiecane fotki...
Palnik...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Palnik ma z 10-15 cm widocznego płomienia ale nie sprawdzałem rękami realnego żaru.
Po kilku sekundach, w ciemnym przedsionku piwnicy, gdzie robiłem zdjęcie, zrobiło się
dość ciepło... A i deseczkę sobie można artystycznie wypalić...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kamera...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet czerwona dioda miga jak w prawdziwej... Etykietka ostrzegawcza jest.

[link widoczny dla zalogowanych]

Będąc w mieście kupiłem dwa worki betonu po 25 kg, nie całe 15 zł każdy.
Trza się wprawiać i co do konsystencji betonu jak i do jego wytrzymałości.
Wciąż mam pamięci kształtki które mam walić w wiosenne koleiny...

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mam czasu i pomysłu jak to zrobić ale mam blaszkę szerokości opony.
W niej odlewam kształtki podobne do sztabek złota. Przy dobrej pogodzie
i gęstej konsystencji, bez uszczerbku dla odlewów, wychodzi 4-5 dziennie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Żona ostatnio likwidowała akwarium, pyta co z wiadrem (?) żwiru zrobić...
Przepłukałem, zrobiłem styropianowe pudło i się suszy. zawsze do betonu
można dosypać... Jest piasek, będzie zmieszana "frakcja"...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 16:42, 04 Sie 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leonmetalowiec
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2466
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Nie 15:28, 04 Sie 2019 Temat postu:

Takiego palnika używałem od lat do zapalania w piecu,przydaje się też do lutowania kabli i opalania oskubanego drobiu Smile .Ostatnio jednak zmieniłem go na coś podobnego do tego :
[link widoczny dla zalogowanych]

Ten może dać dużo większy płomień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 16:45, 04 Sie 2019 Temat postu:

Ja, na razie, nie chcę nikogo spalić... Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 23:38, 04 Sie 2019 Temat postu:

Jak zrobić dobry, mocny beton...
Filmik bardzo dobry ale od czytania komentarzy jeszcze bolą mnie boki... Razz
https://youtu.be/fMSvoQ-P7NU


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 11:30, 06 Sie 2019 Temat postu:

Więcej fotek w temacie atrapy kamery, którą kupiłem... Ach, te tłumaczenia...
[link widoczny dla zalogowanych]
Beton... Wyliczyłem, że z jednego worka 25 kg wychodzi plus minus 10 takich sztabek.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziś skończyłem pierwszy worek. Robiąc 3 sztabki dziennie można w miesiąc zrobić 90.
To w końcu tylko półprodukt. Robiąc przez cały rok... Zawsze można ułożyć chodnik albo
podłogę w piwnicy, zalewając potem szczeliny bardziej płynnym betonem...
Póki co, te co stwardniały lądują w wanience z wodą na tydzień, jak pisze instrukcja.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Czw 22:08, 08 Sie 2019 Temat postu:

Wczoraj miałem pracowity dzień, wizytowałem aż dwa miasta i firmy w nich... Razz
W drukarni oprócz nowej puszki kleju introligatorskiego dali mi pół samochodu tektury...
Jak dziś ułożyłem to na stosie i ustawiłem linijkę 50 cm. Jak podzielić 500 na 1,5 wychodzi
ponad 300 arkuszy...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba mnie tam za śmieciarza mają, bo załadowali mi Golfa tekturowymi rurami i
sporymi kawałkami folii samo przylepnej w różnych kolorach... Taktownie zostawiłem
20 zł ale nie chcieli, w końcu wzięli 10. Tej nowej tektury jest pewnie tyle,
co całej zgromadzonej dotychczas. Pewna porcja właśnie prostuje się w
prasie widocznej obok.

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu zagadka leżakująca w pokaźnych worach 240 l ... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Namiot pałatka...
Ostatnio trzeba go było przestawić, przewietrzyć i wysuszyć....
Obok widać wypalony kształt namiotu... Ledwie po czołgu zarosło...
Chodziło też o to aby było wygodniej... Człowiek mojej długości musi leżeć
po przekątnej, bo nogi wyłażą z namiotu a czasami leje jak z cebra...
Ponadto, jak się rano wstaje, człowiek bywa zdrowo "połamany" a wychodzi
się trudno, bo na czworakach, tyłkiem do ziemi... więc przekręciłem posłania
tak aby się wchodziło i wychodziło raczej bokiem i a nie jak poprzednio...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I tak mam szczęście... Trzeba wiedzieć gdzie stawiać namiot...
12 Pielgrzymek nauczyło mnie tego. Raz spałem na kępie rosnących ostów,
raz na podmokłej łączce, pod wielgachnym drzewem, pioruny waliły.....
Chyba nigdy się w życiu tak nie wyspałem jak wtedy... Ostatnio zobaczyłem
fotki Grupy 12 w sytuacji z lat poprzednich. To się bardziej do tematu
o "relaksie" nadaje...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 22:43, 08 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 13:09, 09 Sie 2019 Temat postu:

Odlewam te swoje sztabki betonu, na blaszkę betonu dodaje się 4-5 dl wody czyli nie
całe 0,5 l. W praktyce to kubek po śmietanie... Ale co to przy Kurhanie Mamajewa...
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu jest cut po polsku...
[link widoczny dla zalogowanych]!
"Matka Ojczyzna wzywa" Figura kobiety z mieczem, wykonana że zbrojonego betonu.
Za źródłami rosyjskimi: 85 metrów wysokości z mieczem, 52 bez miecza (Statua Wolności
ma "tylko" 45 metrów) 5500 ton betonu i 2400 ton konstrukcji stalowej. Cokół na którym
stoi wysokość 2 metry. Figura z cokołem, nie przymocowana do fundamentu (?!?) stoi własnym ciężarem "niczym figura szachowa" na fundamencie wysokości 16 metrów
(w całości ukrytym w ziemi) Figura odlewano z betonu za jednym zamachem aby nie
było widać "szwów", pusta w środku, grubość ścianek około 30 cm. Miecz długości 30
metrów, ze stali nierdzewnej, 14 ton. posiada otwory dla zmniejszenia naporu wiatru"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 21:49, 18 Sie 2019 Temat postu:

Kolejne sztabki leżakują w wanience... jest ich pewnie z 30...
Po wyczerpaniu się betonu z worków, znów mieszałem żwir z akwarium, piasek i cement.
Nie mam pewności czy mieszanina będzie tak wytrwała jak ta fabryczna ale stary cement
trzeba wykorzystać, póki całkiem nie zbrylony. Ostatnio znów wróciłem do betonu w workach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Eksperymentując z farbami w innym temacie, nie można ich kłaść w nieskończoność.
A wtedy przydaje się palnik do usuwania warstw farby. Tutaj hełm dodatkowo pokryty
preparatem "wiążącym rdzę" z Lidla. Mam jeszcze sporą butelkę Cortanin F.

[link widoczny dla zalogowanych]

W innym temacie opisałem walkę o opał... Piwnica oczyszczona do piasku, barykada
z worków z trocinami plus folia aby się nie kurzyło. Trochę zeszło ale opał w piwnicy.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji segregacja opału... sporo kawałków, z których można zrobić ... stołeczki.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać, od spodu, definitywnie nie obrobiony odpad...
Pierwotnie miałem tylko polakierować ale lakierobejca ładnie uwidoczniła słoje...

[link widoczny dla zalogowanych]

Zostało trochę materiału... Po głowie chodzą mi stołki trójkątne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 13:31, 20 Sie 2019 Temat postu:

Zacząć należy od tego, "że stary Marley umarł"...
[link widoczny dla zalogowanych]
No nie, może nie tak... No, przyszła burza...
Burza jak burza ale towarzyszyła jej "straszliwa wichura".
Wyrwała jakiś mały bez w ogrodzie a 8-10 metrową choinkę chyba trochę przechyliło.
Deszcz pchało po ziemi jak zawieja pcha śnieg. Na szczęście, dużych strat nie ma.
Powiem teraz krótko... armata ze styropianu na polu nawet się nie poruszyła.
Nie wiem, czy to zasługa betonowej piasty od strony wiatru czy kołka po drugiej stronie.
Zanim jednak przyszła burza, wypełniałem następny punkt na wakacyjnej liście zadań.
Tym razem zdobywałem sprawność blacharza - lakiernika.
Krawędź prawego nadkola-błotnika mojego Golfa to ostatni krzyk ratunku.
No cóż, oczyściłem co się dało, pomazałem preparatem "wiążącym rdzę" od Patexa, następnie
kładłem warstwami szpachlówkę z włóknem szklanym, odbudowując kształt nadkola-błotnika.
Ostatnią warstwę położyłem już pędzlem i powiem, że to była poezja nie robota.
Szła burza więc szybko prysnąłem sprayem, co się dało i przystąpiłem do montażu.
Pierwotnie, miały być śrubki czy blachowkręty ale burza mruczała niespokojnie za plecami...
Zaszalałem i przykleiłem plastik na tą sama szpachlę z włóknem. Podparłem palikami.
Jak na razie, trzyma się mocno...

[link widoczny dla zalogowanych]

Pogoda sprzyjała bo prażyło nie miłosiernie, chyba jak na burzę właśnie...
Rozgrzewkę ze szpachlowaniem zrobiłem sobie na prawym progu, gdzie lekko popękała...
Specjalnie tam się nie pieściłem, ale wszystkie preparaty dałem jak wyżej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po ulewie podsuszam odpady, z których zrobiłem stołeczek. Tak się kiedyś suszyło sztachety...
W tle widać kilka z 40-stu zrobionych już betonowych sztabek...
Niby Teść się odgraża, że zamówi na drogę dwie ciężarówki żużlu ale się zobaczy, co będzie...

[link widoczny dla zalogowanych]

Na stercie drewnianych odpadów jest opalany i odrdzewiany najgorzej "zmaltretowany" hełm.
Przy okazji opala się kilka warstw testowej farby 4BO. Aktualnie pokrywam "odrdzewiaczem".
Tj. "Środkiem przetwarzającym/wiążącym rdzę". Patex się skończył, teraz jest Cortanin F Smile

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 20:34, 20 Sie 2019 Temat postu:

Jak już wspomniałem, ilość betonowych sztabek rośnie...

[link widoczny dla zalogowanych]

Do końca roku, z pewnością będzie tyle aby zapełnić największe koleiny... Razz
Co tam zresztą koleiny... Popuściłem wodze fantazji i pomierzyłem przykładową sztabkę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przeciętnie w najszerszym miejscu ma 10 na 24 cm. Wysokość około 5 cm.
U góry wymiary podstawy są pomniejszone o 2 cm czyli praktycznie 1 cm na około.

[link widoczny dla zalogowanych]

W zasadzie można układać dowolne ciągi tych sztabek. Ich kształt jest taki, że będą
się ładnie klinować między sobą...

[link widoczny dla zalogowanych]

Wyliczyłem, że na metr kwadratowy wychodzi 40-41 takich sztabek. Jeszcze beton w spoiny...

[link widoczny dla zalogowanych]

A na razie... Codzienność skrzeczy... Pompa do szamba się "rozszczelniła" i jutro albo
pojutrze będę zdobywał następną sprawność: elektryka ... Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Pojutrze bo pogoda niepewna a wnętrze pompy trzeba wysuszyć. Dlatego stoi do góry
nogami a na noc dodatkowo przykryłem folią...

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu Dyrektor przysyła SMS-a że już w poniedziałek trzeba by do szkoły przychodzić...
I znów wakacje zleciały... Choć być czas rozciągał jak gumę w majtkach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leonmetalowiec
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2466
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Wto 22:49, 20 Sie 2019 Temat postu:

OOOOO .... A u mnie 2 tygodnie temu doszla ,,cywilizacja" i podłączyli mnie do kanalizacji,wiec z szambem mam nareszcie spokój Smile Tylko płacić trzeba za kanalizacje 110 % kosztów wody(no i za podłączenie 1800 trzeba było dać ) Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez leonmetalowiec dnia Wto 22:49, 20 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 8:53, 21 Sie 2019 Temat postu:

U nas wodociągi już od dawna ale z kanalizacją się ślimaczą, nie wiem dlaczego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 13:09, 23 Sie 2019 Temat postu:

Z pompą tak się już popieprzyło, że chyba już moje umiejętności nie wystarczą....
Ale nadal próbuję. W "wolnych chwilach" wyplatam siedzenie fotelika składanego...
Ostatnio, na pikniku, definitywnie się "zarwał" pod moja osobą...
Więc wziąłem linkę z bazaru, 30 metrów za 5 zł i zacząłem wyplatać. Nie było łatwo,
bo nie chciałem ciąć liny a wyplatanie 30 metrową linka nie było łatwo. Wyszło jak wyszło.

[link widoczny dla zalogowanych]

Żeby nóżki fotela się nie rozjeżdżały, unieruchomiłem je drewnianym "stelażem".

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnie zdjęcie pokazuje wyplatane siedzenie od spodu. Zawsze można
fotel rozpleść i mieć 30 metrów linki, średnicy około 8 -10 mm... Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 13:14, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 21:26, 23 Sie 2019 Temat postu:

No proszę... Kilka razy ciąłem dziś kabel nożyczkami... Pomyślałem jak je niezawodnie
zaostrzyć, bez użycia szlifierki czy osełki... A tu cała garść fajnych porad...
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do pompy, brat mi pożyczył swoją i na razie mam spokój. Ale moja popsuta pompa
nie dawała mi spokoju. Słońce grzało, pompa się suszyła a ja w spiekocie łączyłem kable.
Tym razem zrobiłem to bardzo solidnie, miejscami rekonstruując, co zniszczyłem...
Kiedy już wszystko połączyłem jak trzeba, okazało się, że pompa ani drgnie.
Szczęściem, szwagier elektryk, przyjechał gniazdka w domu wymienić, więc o "rzut oka"
poprosiłem. Szwagier zwarł to ten, to drugi kabel i pompa ruszyła... Ale to nie koniec
kłopotów. Pewnie, podczas rozszczelnienia pompy w szambie, brud dostał się do silnika
bo po kilkunastu sekundach pracy silnik dymi/paruje i za mocno się grzeje... Możliwa
jest jeszcze inna przyczyna. Jak pompa schła dwa dni, przewracana wciąż do góry
nogami i z powrotem, dałem na pordzewiały wirnik (jego oś) trochę oleju Lotos..
Jak się dostał do wnętrza silnika, może dymić. W końcu to niezłe obroty...
Ale w końcu skręciłem wszystko do kupy i wrzuciłem do wanny z wodą, na podwórzu.
Co kilkanaście minut włączam pompę na minutę lub dwie i obserwuję jej temperaturę...
Jutro będę ponawiał próby aż do skutku albo totalnej awarii sprzętu. Wielkiego wyboru,
"do pierwszego" nie mam. Jak chciałem odkręcić rachityczne śruby trzymające korpus
pompy od dołu, po urywały się, więc nie ma odwrotu. Morał z ciągu przygód z pompą jest taki:
Jak już decydujesz się coś rozkręcać i ponownie skręcać, rób to dobrze, bo
inaczej będziesz rozkręcał i skręcał jeszcze wieeeele razy...
***
Coś o Nas... W internetowych poradnikach coraz częściej pojawia się skrót DIY...
[link widoczny dla zalogowanych](hobby)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 22:22, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 11:56, 28 Sie 2019 Temat postu:

Na sobotę zapowiedział się mój znajomy ksiądz, kolega ze szkoły.
Ostatnio wrócił z Krymu a jak mu wspomniałem o samowarze, zaproponował spotkanie.
Przywiózł z tego Krymu masę tamtejszych przypraw i chce zrobić szaszłyki.
Spotkanie u mnie, na "odludziu" więc zapytał czy mam grilla. Owszem mam.
Ale ostatnio częściej służy jako stojak pod farby i narzędzia. Pogoda zrobiła z nim swoje...
Obraz nędzy i rozpaczy dopełnił Teść, niszcząc podkaszarką, plastikowe kółka...
Ale dla modelarza nie ma rzeczy niemożliwych... Choć finanse się rozpaczliwie kurczą.
A we wrześniu wysyłam troje dzieci do szkoły średniej... Więc naprawa bez inwestycji...
Same wygrzebane stare farby i inne specyfiki. Obiekt wstępnie przetarłem szczotką.
Na metal położyłem preparat antykorozyjny, na drewno lakierobejccę. Plus stara czarna emulsja.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Z dawnych odpadów opałowych odtworzyłem "rączkę" która już się rozleciała...

[link widoczny dla zalogowanych]

No nie powiem, że nówka jak ze sklepu, ale wygląda to nieźle...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No ale kółka to dopiero wyzwanie...
Aby je precyzyjnie odtworzyć nie ma czasu ani środków.
Po krótkim namyśle przyszedł mi do głowy hit tego lata - beton.
Z piasku i resztek cementu zrobiłem mieszaninę, woda była z klejem Vicol
wypłukanym ze starych butelek. "Szalunek" zrobiony z warstw tektury.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
+[link widoczny dla zalogowanych]

Wspomniałem o resztkach starej czarnej emulsji...
Rozgrzane blachy samochodu zadziałały tragicznie - pieczołowicie przyklejone
na szpachlę nadkole odkleiło się w czasie jazdy... Wisiało to na jednej śrubie
i wyglądało beznadziejnie. Przykręciłem śrubami a porysowany plastik pomalowałem właśnie czarną emulsją. Wygląda świetnie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 12:13, 28 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 59, 60, 61 ... 78, 79, 80  Następny
Strona 60 z 80


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin