Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Experymenty Mr Bad'a...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 11:03, 15 Sie 2018 Temat postu:

Bardzo dziękuję, za dobre chęci, Szlachetny Panie Rynio_di Smile
Widziałem takie multi tool ale za jakie pieniądze... Prawie 700 zł



[link widoczny dla zalogowanych]
Czasem zastanawiam się czy warto... Przede mną długie, 166 cm kawałki...
Takie coś i nożem, na wprost, można ciachać... Ale rozumiem, mamy XXI wiek...
"Idzie Pan jak burza z robotą" Było by gdyby nie skupienie się na szczegółach
wieży... Ale o tym już pisałem... "Gąskę" to pewnie i ja zrobię dla ciekawości.
Choćby żeby zrobić dobre zdjęcia do celów imitacji gąsienic...
Na razie, kończę bo prezentację militariów na pikniku dziś mamy...
W lesie na strzelnicy, jeden syn z kolegą będzie pilnował broni a my z drugim
synem, będziemy kleić z dziećmi rogatywki... Szkoda, bo święto...
Ale flaga przy armacie furkocze na wietrze... Ptaki armaty już nie osr...ją Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 11:21, 15 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 11:22, 15 Sie 2018 Temat postu:

No to ja myślę że tak działającą maszynę dało by się zbudować za ,,, max 200 zł ,a tak ą żeby ramię było mocowane pionowo ( wycinanie różnych kształtów )to z 50 zł więcej . Wymiary , tylko wymiary tak aby płyta styropianu mieściła się z długości pod nożem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 11:24, 15 Sie 2018 Temat postu:

Ależ aż takiego zaawansowania "machiny" na razie nie potrzebujemy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 20:45, 15 Sie 2018 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Czołg T-26, ruski klon Vickersa, ma znacznie więcej rysunków gąsienic,
a są bardzo podobne do polskich 7TP.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na dawno zakończonej aukcji jest sporo fotek zdrowo zmaltretowanego ogniwa.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 21:35, 15 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 9:25, 17 Sie 2018 Temat postu:

No, nieuchronnie, walka z wiatrakami... wiatrem to priorytet.
Wracam rano od Ojca, wystawiłem wieżę do słońca... Tylko kierunek wiatru uszedł jakoś
mojej uwadze... A może jeszcze go nie było... Wracam za 15 minut... Koszmar...
Wieża leży do góry nogami, na peryskopach... Temu większemu trochę farba pękła...
Ale już się wszystko klei... A ja wracam do sprzątania warsztatu, miejsce robić...
Noce przy Ojcu bywają czasem bezsenne... Wtedy staram się myśleć twórczo...
Dziś też myślałem. Oczywiście o gąsienicach... Razz
Najpierw wróciłem do pianki montażowej i formy gipsowej. Pomyślałem o rozdzielaczu.
Skoro pianka lubi wilgoć, dajmy na gips warstewkę mokrej gliny i załatwione.
Pianka wciśnie się w glinę a glina bez problemu odstaje od gipsu. Pamiętacie gliniane
granaty, odlewane w gipsie z masy lejnej? Fotki z imageshack, tfu, poznikały...Sad
http://www.jedendojednego.fora.pl/warsztat-materialy-techniki-narzedzia,5/odlewy-z-gliny,482.html
No i się zaczęło...
Co z takim ogniwem zrobić? Pianki nie wypalisz a glina nie wypalona odpadnie.
I tu mnie oświeciło. No przecież tak jak granaty, całe ogniwo też można odlać z gliny.
Od formy gipsowej odstaje bez problemu, bo gips odsysa z gliny wilgoć
a sama glina schnąc kurczy się. Wysuszyć, idzie sezon grzewczy, nie problem a nawet
można by w piecu wypalać te gliniane ogniwa. Ogniwa z gliny za ciężkie?
A kto powiedział, że ogniwa mają wisieć na czołgu. Może cała gąsienica z kołami być
jako monolit i to ona ma trzymać czołg a nie odwrotnie. Stare gliniane dachówki były
też jakoś w formach kształtowane a leżały lata na dachach w mrozie deszczu i słońcu.
Ale leżałem i myślałem dalej... Godzina trzecia nad ranem chyba...
Przypomniały mi się internetowe narzekania na brak utylizacji resztek styropianu.
I co z nim robią, poza wyrzucaniem do lasu... Między innymi dodają do betonu...
Sproszkowany a może raczej pokruszony... I znów mnie olśniło... Była taka wzmianka
w temacie o Paper Mache, pewna Pani radziła mieszać płynną glinę z masą papierową.
http://www.jedendojednego.fora.pl/warsztat-materialy-techniki-narzedzia,5/papier-mache-masa-papierowa-eksperymenty,1762-45.html#34194
Doświadczalnie sprawdziłem. masa papierowa wypala się w glinie, bez widocznego
śladu a próbka gliniana, po wypaleniu, jest lekka i nadal twarda... Zresztą po wypaleniu
takie gąsienice wypadało by też pomalować farbą akrylową, która wsiąknie w glinę.
A gdyby tak zamiast masy papierowej, odpadki styropianowe trzeć na tarce i dodawać
do glinianej masy lejnej...? Dobry wypełniacz a po wypaleniu...
Nieuchronnie, trzeba zrobić wzorcowe ogniwo i formę.
Myślę, że nawet można sobie dać spokój ze "szpilkami". Ogniwa i tak będą klejone
ze sobą, na bieżąco, jak wymagać będzie "trasa trakcji".
Tu ciekawa dyskusja o "dodatkach"
"W Polsce używano słomy sieczki w cegłach w ścianach, czyli była mieszana z gliną i stanowiło to materiał budowlany. Po co ta słoma w masie gliniano - słomianej, ano po to aby po prostu mur czy cegła nie pękała, szczególnie przy wysychaniu. Dość dawno temu czytałem ( 20 lat temu? ), o księdzu, który wybudował dom gliny dla ludzi biednych, metodą starą z dodatkiem trochę nowej."
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu o odlewach z masy lejnej...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 9:44, 17 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 10:58, 18 Sie 2018 Temat postu:

Może to i niegłupi pomysł zrobienia gąsienic bez szpilek, bo te otwory mnie męczyły.Ale wtedy znowu trzeba będzie jakoś zrobić wygięcia na kołach zewnętrznych, a to też nie będzie łatwe.W ogóle kształt ogniw jest skomplikowany, a jeszcze ilość to już całkowita masakra.Wiadomo, że to i owo, można delikatnie uprościć, ale i tak będzie to ogromna trudność.Miałem nie wklejać fotek moich wariacji na temat ogniwa, ale niech tam Smile Najwyżej Panowie się pośmieją z tych wypocin Very Happy Robione toto było bez zbytniego trzymania się wymiarów, po prostu żeby zobaczyć jak to będzie się robiło.No i poszło na samo klejenie 3 tubki super glue, razem 7g.
I mały Embarassed Wiem, że jako stworzenie gąsienica pisze się przez jedno " s ", ale cały czas myślałem o gąskach czołgów jako " gąsieNNicach ".Ale człek całe życie się uczy, a i tak umiera głupi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grześ dnia Sob 11:01, 18 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 23:58, 18 Sie 2018 Temat postu:

Ja też ciągle piszę "gąsiennice" i wydaje mi się to poprawne.
Brawo!!! Ogniwo wyszło Panu bardzo ładnie ale chyba się Pan pomylił nieco.
"Dół" na Pana zdjęciach, z tymi "żebrami" odwzorowany jest dobrze.
Ale "Góra" (w rzeczywistości dół, wewnątrz gąsienicy, z tym "kolcem") już nie.
Tenże "kolec" stoi na takim "mostku" a po bokach ma otwory na koło zębate.

[link widoczny dla zalogowanych]

***
W sumie, od czwartku robię kadłub... Najpierw uprzątnąłem stół...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Resztek przybywa, więc robię recycling... Sklejam je w całość...

[link widoczny dla zalogowanych]

Do tej pory zrobiłem tyle...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I chyba zmienię technikę na szkieletową, bo coraz ciężej objąć elementy.
W końcu mają szerokość 166 cm. Wg planów chyba o 6 cm za dużo...
Posłużę się tym rysunkiem, porobię styropianowe beleczki 6x6 cm i do nich
będę doklejał płyty...

[link widoczny dla zalogowanych]

Upał więc ładnie schnie, od czasu do czasu polewane wodą...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wczoraj w sklepie oddali mi za darmo 5 wiaderek Wikolu....

[link widoczny dla zalogowanych]

Klientka oddała bo śmierdział... Sklep zrobił reklamację i zakład oddał im kasę.
A ja wziąłem, przewietrzyłem, już tak nie śmierdzi... dodaję do farby.
Litr lakieru akrylowego, wiaderko kleju, szpachlówka akrylowa dąb i znów
mam ponad 3 litry farby khaki... Z tym mieszaniem... Dasz za dużo brązu,
to musisz dodawać trzy razy tyle zielonego...
Gorąco... Ale czasu mało... Bociany odlatują a nauczyciele przylatują... Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

***
Po głębokim namyśle zrezygnowałem z kwadratowych kształtek na rzecz kątowników

[link widoczny dla zalogowanych]

Mniej roboty i marnotrawstwa materiału. Zawsze przecież można to skleić
do kwadratu a roboty mniej. Kątowniki sklejam w 2 m odcinki. Można odciąć
ile trzeba albo dokleić. Używam podobnego narzędzia...



[link widoczny dla zalogowanych]

Próbuję też ugryźć rysunek ogniwa gąsienicy w rzucie aksonometrycznym...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 0:06, 19 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 9:53, 19 Sie 2018 Temat postu:

Właśnie dlatego moje ogniwko nie jest podobne do oryginału, bo kleiłem na podstawie tych rysunków z pańskiej ostatniej fotki.A i jak wcześniej napisałem, za bardzo nie przykładałem się do realiów, po prostu chciałem zobaczyć, jak to mniej-więcej wyjdzie.W sumie może i nie byłoby to trudne do wykonania, jakbym znalazł odpowiedniej średnicy otulinę na szpilki ( 15/30 mm ). Reszta, jakby wycinał z szablonu, nie powinna zająć dużo czasu.Jeszcze kwestia klejenia, bo klejenie super glue byłoby dość dużym wydatkiem przy 220 szt.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 20:17, 19 Sie 2018 Temat postu:

Supr Glue zeżre otulinę.
Trzeba albo zrobić dokładną kopię do odlewu albo maksymalnie uprościć.
Ale żeby z daleka, było dobre złudzenie...
Kadłuba już mam po czubek nosa - dotąd mi sięga jak go postawię na boku.
Dotąd zrobiłem tyle...

[link widoczny dla zalogowanych]

Pomysł z kątownikami jest nie głupi ale i tak ciut pracochłonny....
Chyba będę po prostu dawał szersze paski, 6 cm, styropianu 2 cm.
Na razie skończył mi się zapas kleju na gorąco. Jutro kupię nowy.
W sumie mam 4-5 pistoletów do klejenia na gorąco ale połowa leje ten klej
nawet kiedy nie używam. Urok tanich, chińskich modeli...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 20:54, 19 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 23:23, 21 Sie 2018 Temat postu:

K..., ile mi tekstu wcięło... Więc jeszcze raz, tylko krócej...
Robota nad czołgiem mnie odmóżdża, bo elementy coraz większe, więc wiecej materiału idzie.
Robota też mozolna, cięcie i klejenie pasów i pasków styropianu...
Nowy pistolet a właściwie klej poparzył mi palce. Skur...syn, taka temperatura, że topi styropian.
Klej razem ze skórą z dwu palców zerwałem.... Dziś na chwilę zdjąłem opatrunki aby pisać...
Więc wróciłem do małego pistoleciku z Lidla, jak dotychczas najbardziej niezawodnego...
A tu jeszcze czas (wakacyjny) tyka. Bociany odlatują a nauczyciele przylatują...
Właśnie przed chwilą z piwnicy przyszedłem. Robiłem z kątowników konstrukcję pod wieżę.
Musi być solidna, bo nie tylko trzyma wieżę ale przód i tył kadłuba. Jednak chyba przy tych
kątownikach zostanę. Sama konstrukcja jest wiotka ale jak się do nich płyty styropianu przyczepi....
Stał sobie wczoraj taki niewykończony element kadłuba, wiatr przyszedł. Gibał ale nie ruszył...
Dziś dla świętego spokoju przywaliłem go wieżą i na razie nic im się nie stało...
Właśnie w związku ze staniem czołgu na polu i wietrze, wpadłem na kolejny pomysł.
W części podwieżowej, którą właśnie rozpoczynam, będą wklejone pionowo 4 rurki PCV.
U góry będą zaślepione. Z kolei 4 zaostrzone rurki stalowe, będą wbijane w ziemię.
I kadłub na tych rurkach będzie wisiał 40 cm nad ziemią, jakby już miał gąsienice.
Rurki stalowe będą wchodziły w te z PCV na głebokość 40-50 cm więc niemożliwe aby
wiatr wiejący z boku zdjął czołg z takich rurek.Prędzej go rozszarpie, wykazując słabe
punkty konstrukcji. O ile w ogóle coś z niej zostanie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 23:33, 21 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 19:12, 22 Sie 2018 Temat postu:

Od poniedziałku usiłuję jeździć do szkoły ale jakoś mi się nie chce...
Jeszcze mnie trochę wieczorem przewiało, chorobowe sobie dziś zrobię... Razz
Zresztą, znów gorąco, nawet świerszcz się w cieniu ukrył...

[link widoczny dla zalogowanych]

Zrobione nocą ramy, pokryłem płytami styropianu, przyklejonymi Wikolem.
Jak pisałem, gorąco, więc wyschnie na beton. Gdyby nie to, że potrzeba szybkiego montażu,
kiedyś planowałem tylko Wikol do klejenia. Ale nie zawsze jest gorąco.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Recykling...Jeśli chodzi o konstrukcję ciągle o nim myślę...
Pan Rysio "obdarował" mnie kiedyś transportem opakowań styropianowych...
Trzeba to będzie dać gdzieś w dolne partie kadłuba. W końcu, solidne kształtki...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
***
No, na razie poszło 2 paczki styropianu 2 cm... No, druga jeszcze się kończy...
Nie czekając, pojechałem po trzecią... Zabawne, nikt w domu nie widział jeszcze
jak któraś paczka styropianu przyjeżdża... Czyli można? Można.
Czasem sam się dziwię. Co tu się złodziejom dziwić... Zwykły brak uwagi...
Jak kasowałem stare książki w bibliotece, polecono abym zabierał ile chcę, do domu.
No, to zrobiłem eksperyment. Przy umiarkowanym ruchu w czasie lekcyjnym, nikt
z uczniów, nauczycieli ani woźnych nie zauważył jak wytaszczyłem ze szkoły dwa
olbrzymie pudła skasowanych książek. Nawet gabinet dyrektora był otwarty na oścież.
Grunt, to w pewnym wieku osiągnąć pewien poziom niewidzialności... Sad
No i crash-bum-bang takie małe... Zauważyłem lufę zbyt opuszczoną. Kiedy i jak...?
Osłona armaty i karabinu to słaby punkt, zawsze to mówiłem...
Nie cackałem się... wykroiłem skalpelem wrażliwy punkt, zalałem gęstym klejem.
Na czas schnięcia ustaliłem jak widać szaszłykami i gwoźdźmi...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niezależnie, przykleję na około, pod osłoną porządne klocki styropianu aby unieruchomić
na maksa tą newralgiczną część. Słońce suszy najbardziej solidne elementy - pod wieżę.
Ścianki grubości 14 cm, oczywiście puste w środku, ale żebrowane kątownikami...
Ma tam być miejsce na wejście do wieży i na jej obracanie a nawet odpalanie petard.
Całość oparta także na kształtkach o boku 14 cm. Pasuje bo wymiary mówią same za siebie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 19:19, 22 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 4:16, 23 Sie 2018 Temat postu:

Widzę, że piesek się przydał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 20:59, 24 Sie 2018 Temat postu:

Ano, tak. Przy ustalaniu osłony jarzma, jak znalazł...
Dziś pewnie nie zdążę wstawić zdjęć, bo zaraz jadę do Ojca.
Wykorzystując wciąż prażące słońce, wykorzystuję masowo Wikol do łączenia elementów.
Dzieje się to przy sporym wietrze a płyty styropianu metr na metr...
Obłożyłem wszystko ciężkimi dechami a na wierzch wieżę i cały dzień ani drgnęło.

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba się śpieszyć, bo ma być zmiana pogody a tyle co zrobiłem, schować trudno.
W dodatku, zacząłem już jeździć do szkoły, bo masę podręczników przyszło i trzeba
je do księgozbioru wpisać a to z tydzień zajmie... Ale rano wstaję i do roboty!
Aby tylko rosa obeschła bo mokre kleić... Gęsty klej łapie jak beton. Elementy podczas
klejenia łączę na gwoździe 2,5 calowe. Niektórych potem nawet nie wyjmuję.
Trzymają ładnie, tylko muszę je potem (te które wyjmuję) kąpać w rozpuszczalniku
bo oblepione są klejem i styropianem. W sumie, mógłbym nie wyjmować. Gwoździe
rdzewiejąc zakotwiczają się w styropianie, jeszcze mocniej...
Aby się tylko teraz uporać z masywną częścią podwieżową... Idą tam kształtki 10x14 cm.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba ich sporo naciąć i skleić. Aby uniknąć marnotrawstwa odpadków tnę styropian
szerokości 50 cm na paski po 10 cm a potem tak ustawiam przy klejeniu, że jeden bok
ma 14 a drugi 10 cm. Kiedy się uporam z częścią podwieżową, część silnikową
mogę zrobić pod dachem i dokleić później do reszty. Ciekawe czy do końca wakacji uda
mi się skończyć samą bryłę kadłuba...
Idzie nocna burza... Kolejny test wytrzymałości dla czołgu ze styropianu...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 21:05, 24 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 9:56, 25 Sie 2018 Temat postu:

Warto by było założyć nowy wątek dla czołgu, bo to już nie eksperyment Mr.Bada, a poważna robota, i szkoda żeby tak duża robota była schowana wśród - " izwienicie za wyrażeńje, wsriód gaci, choćby i swieżo z pralni przybywszych " Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 9:57, 25 Sie 2018 Temat postu:

No i przeszła umiarkowana burza i wichura. Czołg stoi.
Ale niepokoi mnie inny fakt. Klej Wikol. Świeżo klejone części były mokre, zrozumiałe.
Ale dotknąłem kleju który wysychał na słońcu dwa dni i też był lepki....
Czyżby jednak naprawdę jest wadliwy... Fatalne w tak ważnym miejscu...
Ale poczekamy znów na słońce i zamalujemy co się da moją mieszanką akrylową.
Ta się powinna połączyć z klejem i utwardzić. Żebrowanie nad silnikiem zrobię znów
na gorąco, na wszelki wypadek... A propos pistoletu do klejenia na gorąco...
Przy produkcji gąsienic ze styropianu (choć Ruscy radzą włókno szklane w formie lub
choćby masę papierową zalewaną żywicą) zajdzie potrzeba zrobienia wielu kółeczek.
Można by użyć odpowiedniej otuliny do rur, jak to zrobił Szlachetny Pan Grzesio.
Ale to materiał, jeszcze mniej odporny na słońce niż styropian... Chyba że zabezpieczyć jakoś...
Spróbuję dziś zanurzyć fragment takiej otuliny w farbie akrylowej...
Wracając do mnóstwa kształtek ze styropianu... Mam ze dwa pistolety do kleju, które
grzeją jak głupie, o czym się boleśnie przekonałem... 100 i więcej stopni... Grzałka...
A jak by rozebrać taki pistolet i tą grzałkę wygiąć do odpowiedniego kształtu...?
A propos pistoletu... pistoleciku... na klej, którym skleiłem większość czołgu...
To taki jak ten...
[link widoczny dla zalogowanych]
I pisze jak byk :
"Pistolet niskotemperaturowy do dekorowania materiałów wrażliwych na wysoką temperaturę"
"Temperatura robocza 105 °C zapewnia bezpieczne i szybkie klejenie"
Widać, że takie tanie to one nie są... Mam skarb w domu... Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale przecież zawsze można prościej...
https://youtu.be/UmyLdoSlACw
Ludzie to mają pomysły na obróbkę metalu... Smile
https://youtu.be/p2IATtp7mlw


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 20:28, 25 Sie 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 78, 79, 80  Następny
Strona 44 z 80


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin