Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Experymenty Mr Bad'a...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Paperolt Guns
Starszy użytkownik



Dołączył: 06 Lut 2019
Posty: 153
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 11:55, 27 Maj 2021 Temat postu:

Mr-Bad napisał:
W radio podali, że Azoty Puławy uruchomiły linię produkcji plastiku z mąki ziemniaczanej.
Trochę o tym tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawiło mnie czy można coś takiego zrobić w domu, hand made...
[link widoczny dla zalogowanych]


A Szlachetny słyszał o galalicie i dawniej robionych z tego guzikach? Można by z tego jakieś części zrobić ale mało to opłacalne bo trzeba utwardzać w formalinie... bardzo długo. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Czw 12:31, 27 Maj 2021 Temat postu:

Ja myślę, że w ogóle trzeba przejrzeć stare technologie. Wiele rzeczy by się przydało...
Ile to tworzyw dało by się z takiego mleka uzyskać...
Kolega opowiadał kiedyś o jakiejś masie z sera. A i klej kazeinowy też z podobnego surowca...
Sam ostatnio sporo eksperymentuję ale nie mam czasu wstawiać, bo siedzę w jakichś komisjach...
Może jeszcze dziś coś wstawię. Ale, jak mówię, szperajcie w temacie... Tyle ludzie wymyślili...
A tyle zostało zapomniane a przecież to były rzeczy jakie można by robić w domowych warunkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Czw 23:51, 27 Maj 2021 Temat postu:

Niby po północy ale to dla mnie nic nowego. A rano trzeba wstawać... Razz
W "wolnych chwilach" trochę eksperymentuję. No, ten wątek nadaje się do innego tematu ale...

01. Styropianowa deska...

Czyli próby utwardzenia styropianu. Zauważyłem, że szprychy styropianowego koła są dość twarde.
Wytrzymują któryś rok wichury na polu. Niby są podpórki a w jednym kole betonowa piasta...
Ale co to dla wichury na polu, która dachy z domów zrywa... Pomyślałem, że twarda powłoka na
kołach to efekt malowania farbą akrylową albo ta sama farba z domieszką szpachli akrylowej.
I na razie idę tą drogą. Armata z e styropianu i gazety stoi na zewnątrz już ze 30 lat...
Trzyma się bardzo dobrze ale tam gdzie powłoka była uszkadzana i wyłaziła gazeta na wierzch
da się zobaczyć niszczycielskie działanie wilgoci i trzeba coś z tym zrobić bo wygląda okropnie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zanim zrobię nową i większa armatę eksperymentuję na starej lawecie...
Na razie wymyśliłem sobie styropianową deskę. Na styropian 2 cm nanoszę mieszaninę farby
i szpachli akrylowej. Długie ruchy pędzla dobrze imitują słoje i na razie tak zostawię.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Deska postała trochę na słońcu i zrobiła się dość sztywna. Maznąłem ją z wierzchu lakierobejcą
akrylową w kolorze orzech i wygląda dość dobrze. Zresztą pocięte fabrycznie płyty styropianu
mają już takie ślady jakby rżniętej deski....

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Umówmy się, to takie współczesne gdybanie... W dawnych czasach "manufaktury" robiły działa
i na pewno nikt nie bawił się w uwydatnianie słojów. Może i maszyn nie mieli ale armaty sporo
kosztowały i jakieś wykończenie musiały mieć. Liczę na naturalne zniszczenie i kurz...
Płyta styropianu będzie cięta na "deski" które zastąpią zniszczone części.
Z czasem zrobię całą lawetę podobna techniką.

02. Pakiet dysków

Wkurza mnie ciągle poszukiwanie dysków Tb, których mam sporo.
Pomyślałem o łączeniach je w pakiety. Oddzielają je przekładki z tekturki
a łączy czarna taśma izolacyjna. Teraz wystarcza jeden kabel do połączeń.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

03. Przechwytywanie taśm VHS.

Technika nie przestaje mnie zadziwiać. W czasie doświadczeń udało mi się
podłączyć stary magnetowid VHS do tabletu! Przelotka OTG, grabber video
i aplikacja do nagrywania z kamer monitoringu. Przechwytuje świetnie obraz
i dźwięk do formatu DVD a jak wiadomo, dla jakości VHS to aż za dużo.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No, na dziś tyle bo juz grubo po północy. Dobranoc!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 0:06, 28 Maj 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 0:12, 30 Maj 2021 Temat postu:

Porządkując moją piwnicę znalazłem model zaprojektowany ze 40 lat temu...
Zawsze lubiłem dziwaczną broń. Jedną z nich zaprojektowałem i wykonałem w wojsku, około 1985
roku.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwotnie magazynek był na zawiasie, składany pod rurą. W nim wklejone były 3 prawdziwe
naboje od Makarowa. Strzelał. Naboje to były korki strzelające w pakowane w łuski od kbks.
Bardzo nie obliczalny ładunek. Widać wyrwę po wybuchu w okolicy okna wyrzutu...
Wszystko było wykonane z bloku technicznego. Tłumik miał w środku przegrody a celownik
narysowane tuszem na folii krzyżyki. Prawie po każdym strzale tłumik był wyrzucany do przodu.
I to wszystko wykonane w LWP... Wszyscy wtedy ścigali się aby w socjalistycznym wojsku zrobić
jakąś broń. Kumpel przedstawił na warsztatach plan wiertarki a zrobił strzelającą "krócicę" z lufą
od Thompsona... I wywiózł do domu 🙂 Czasami mam ochotę zrobić go raz jeszcze...
***
Pani woźna oddaje mi pokaźne "broszury" reklamowe. Jak widzę takie coś
to od razu przychodzi mi pomysł z powieści szpiegowskich...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i zagwozdka chemiczna. Tyle się mówi o oksydzie na zimno...
Odkryłem, że jak szpachelka metalowa postoi trochę w wiaderku z wodą
po Wikolu albo farbie akrylowej albo szpachli, czernieje. Nie bardzo da się
to normalnie usunąć. Trzeba szlifować papierem ściernym.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 0:31, 30 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Starszy użytkownik



Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 22:14, 30 Maj 2021 Temat postu:

Hmm PM koncepcyjnie bardzo udany, optyka przy naboju 9x18 raczej mało przydatna bardziej pasował by jakiś kolimator w stylu poczciwego Rusaka. Do tuby komory zamkowej można by dodać jakąś druciana kolbę albo chociaż "stabilizator" i było by coś na wzór mp7

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 12:56, 31 Maj 2021 Temat postu:

He he o kolimatorze chyba jeszcze nikt wtedy nie słyszał Smile
A kolbę planowałem wsuwaną od dołu, podobnie jak ta luneta na górze.
Miało to wszystko jakieś echa fascynacji Stenem, może trochę RAK'iem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 20:48, 06 Cze 2021 Temat postu:

Inspirowany "niezwykle korzystnymi ofertami" różnych firm fotowoltaicznych...
Ponieważ ostatnio nieźle grzało, postanowiłem sam rozwiązać problem ciepłej wody.
Niedawno kupiłem trochę fajnej czarnej farby i pomalowałem pojemniki po rozpuszczalniku...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 10:06, 19 Cze 2021 Temat postu:

"Chcecie bajki? Oto bajka..."
Wszystkie te moje eksperymenty to zwykłe "plecenie bata z g....a".
Nie ma, co potrzeba a jak jest to kosztuje, więc jak wyżej...
I jak w "Latającym Cyrku Monty Python'a", slajd pierwszy: Wrota.

[link widoczny dla zalogowanych]

Slajd drugi: Wrota (zwane zwykle wierzejami)

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak to wygląda z boku...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A to nieudolna rekonstrukcja tego, jak wyglądało wcześniej...

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak zwykle, jakaś, k....a, niewidzialna ręka ułamała belkę poziomą...
Trzeba to było łatać przez zimę jakimiś deszczułkami...
Dodatkowo, wierzeję obciążał kątownik żelazny grubości 8 mm. Okropność...

[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie wszystko poszło pod płot, do dalszego wykorzystania...

[link widoczny dla zalogowanych]

Poprawione wrota, podniosłem 2 cm na uciętych kawałkach rurki wodociągowej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pomogli mi Synowie. Podniesienie i utrzymanie takiej wierzei nie jest łatwa sprawą.
Sprawna akcja i Teściowie nawet nie zauważyli ani akcji ani zmiany Smile

Slajd 03: Wrota.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do rekonstrukcji wykorzystałem zdewastowane deseczki spod płotu.
Ale nie były na tyle spróchniałe aby pękać pod wygięciem. Zaimpregnowałem całość Paraloidem B72 Smile
Od razu złapało sztywność. Dalej, rozpuściłem wiaderko styropianu w nitro i posmarowałem całą belkę.
Dzień cały drażniła mnie kolorystyka nowego komponentu, więc dzięki mieszaninie farby i szpachli
uzyskałem "efekt koloru bazowego i miejscowych przebarwień" Myślę, że maskowanie wyszło dobrze.

Slajd nr: Wrota ( zwane dale wierzejami)

[link widoczny dla zalogowanych]

Deseczki były łączone wkrętami i gwoźdźmi na zakładkę. Całość na razie sprawuje się świetnie
Do kompletu ucharakteryzowałem też dolne belki...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

***

W filii naszej szkoły, pięknej szkole, którą zlikwidowano, bo mało dzieci...
Z garstką dzieci na zajęciach świetlicowych, kręcimy efekty na green screen'ie.
Do tej pory wystarczała jeden pas pomalowanego na zielono papieru ale
ostatnio tak się impreza rozkręca, że domalowałem kolejne. Tak np. wygląda
stanowisko gdzie kręcimy efekty w kabinach samochodów i samolotów....

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

***

No i na koniec tego postu, kolejny ...eksperyment...
Pamiętacie jak przy "produkcji" czołgu 7TP zastanawiałem się jak precyzyjnie
ciąż styropian. Były tam różne druty tnące i noże termiczne w propozycjach.
Ostatnio biedzę się na zamówieniem dla Pana, który mi załatwia ciupagi.
Uparła się abym mu zrobił trzonek do takiego toporka, który będzie też fajką.
Mniejsza o szczegóły techniczne ale nieopatrznie zaproponowałem mu
ozdobienie takiego trzonka wypalanymi wzorami indiańskimi. Ale czym?
Teraz to się nazywa ... pirograf. Wcześniej nazywało się to wypalarką do drewna.
Kupiłem jakiś tam model z wieloma mosiężnymi końcówkami...
Ale zaciekawiło mnie samo opakowanie. Lutownica/wypalarka ze skalpelem?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Spróbowałem. Faktycznie, taki nożyk rozgrzany do pewnej temperatury
tnie styropian dość precyzyjnie. "Ale nie oszukujmy się", rozgrzany grot
czy co tam, zawsze będzie wypalał większy ślad niż jego grubość...
tak działa duża temperatura na styropian. Podobnie jak rozpuszczalnik...
Spróbowałem też innej możliwości. Kawałek drutu oporowego..
Popróbuje jeszcze trochę... na razie skupię się na tym do czego ta lutownica/
wypalarka została przeznaczona...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Amen. Na dziś koniec. W tym temacie... Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 10:36, 19 Cze 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 23:00, 03 Lip 2021 Temat postu:

Pamiętacie smutne okoliczności powstania konwersji odpustowego Mausera na pistolet "Zygmunt"?
http://www.jedendojednego.fora.pl/warsztat-materialy-techniki-narzedzia,5/experymenty-mr-bad-a,2768-1095.html#107783
Służył mi dzielnie ponad pół roku, rozbrzmiewając salwami w ciemne noce...
A dziś BUUUUM i lufę rozerwało na kawałki (zdjęcia później)...
A więc konwersja Mausera C96 na blaster Hana Solo, DL-44, nieunikniona...
Poszukałem kilku szkiców w Internecie... Ten rysunek jest gotowy do druku wg DPI, skala 1:1

[link widoczny dla zalogowanych]

Zrobiłem małe podejście w SketchUp'ie i powiem że duże to to nie jest...

[link widoczny dla zalogowanych]

Luneta z "montażem" też takiej sobie długości: jakieś 22 cm na 8 cm

[link widoczny dla zalogowanych]

Muszę pomyśleć... Jakby jeszcze ta luneta pasowała do pistoletu Terminatora,,,

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Starszy użytkownik



Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 22:42, 06 Lip 2021 Temat postu:

W Blasterze ciekawe jest to ze do C96, ale "prawdziwego" faktycznie mozna bylo dostawic optyke, chociaz byla to rzecz niezwykle rzadko stosowana

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 16:45, 07 Lip 2021 Temat postu:

No, wariatów nigdzie nie brakuje... taka luneta do takiego pistoletu...
Ale zbieram różne fotki tego pistoletu od dawna i taka konwersja mi pokazała w sieci...

[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnie jakiś Allach akbar strzela...
Popatrzyłem, jak będę takie nakładki na mojego Mausera robił jak w tym blasterze,
to lufa będzie tak krótka, że korek w lufie będzie wystawał a kulka nie złapie rozbiegu.
Ale zawsze można zrobić lufę wymienną... Ostatnio strzelałem z lufy 50 cm długości... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 23:04, 19 Lip 2021 Temat postu:

Wg Monty Pythona " w 1945 roku rozpętał się pokój"... Smile
A w 2021 szał malowideł ściennych zwanych, dalej muralami, z ramienia MON...
Niestety i mi przyszło w udziale zaprojektowanie czegoś tutejszego na ścianę...
Ja i drugi kolega "artysta" zrobiliśmy akceptowalne projekty murali...
Na budynkach gminy malują murale a ja kursuję z projektami .
Malują panie z Krakowa i Łodzi, jedna nawet chyba z Ukrainy, ładnie im idzie 🙂
Projekt kolegi był duży, pewnie z 9 na 7 metrów. Na papierze wyglądało to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

A w realu wygląda to tak... Nawet chyba ładniej, kolory intensywne...

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój projekt jest skromniejszy i chyba bardziej ponury...

[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie dziewczyny malują tło...

[link widoczny dla zalogowanych]

Na potrzeby muralu zacząłem przerabiać kolorystycznie tablice z pomnika....
Bo takie czarne jakieś były...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 13:37, 02 Sie 2021 Temat postu:

Tyle tych eksperymentów co dzień, że trudno wszystkie spamiętać i zamieścić...
Jak wiadomo, lipiec obfitował w ekstremalne zjawiska pogodowe. Nasz rejon został oszczędzony.
Ale bywało kiedyś, że co i raz woda wlewała się do piwnicy. Póki co, postanowiłem temu zaradzić.
Najprędzej poszło ulać betonowy próg w kształcie klina. Pomalowałem go jak na filmach Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać na ostatnim zdjęciu, po ostatniej ulewie, próg się sprawdził doskonale, choć trzeba
będzie w przyszłości pomyśleć nad resztą betonu i systemem jego odwodnienia...
***
Od czasu przedstawienia o księdzu Brzósce, leżą w piwnicy dwie nieobrobione kolby tekturowe.
Trochę się powyginały ale jak poleżały na słońcu, jak je deszcz polał, wszystko można było z nimi
zrobić... Kilka słonecznych dni i przygniatanie deskami robi swoje...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i na koniec... Konwersja rolek po papierze toaletowym...
Aby je sklejać w bloki, trzeba ronić z nich bryły kanciaste. Z linijka idzie to mozolnie,
bo każda rurka ma nie co inną średnicę. Postanowiłem zrobić do tego pewien przyrząd.

[link widoczny dla zalogowanych]

Siatkę nakleiłem na tekturkę falistą 1,5 mm i użyłem wzmocnienia drutem po kantach.
Wielu to opisuje a ja czasem stosuję Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę mi to przypomina łupacz do wikliny ale fotek nie mogę znaleźć.
No i jeszcze jeden eksperyment wisi na płocie i słocie...Ale to kiedyś...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 13:48, 02 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 1:04, 06 Sie 2021 Temat postu:

Kurczę, nie widzę tematu "Modele papierowe" a może go po prostu nie ma...
Więc niech będzie tu. Autora już chyba kiedyś prezentowałem.
Oprócz samego modelu podaje on bardzo praktyczne porady techniczne.
Tutaj np. jak kleić walce, stożki, tuleje. Jak robić wyoblenia. Ja zrobić śnieżną dioramę...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A wszystko w w uroczej relacji o modelu kolejowego pługa śnieżnego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą, Autor wspomina o wskazówkach z nr 1. Chyba w każdym numerze
udziela takich cennych porad technologicznych. Choćby taka anizotropia...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pią 1:37, 06 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 18:02, 25 Wrz 2021 Temat postu:

Dziś eksperyment z serii: "Dzieci, nie róbcie tego same w domu".
Czyli głównie eksperymenty zdrowotne, na samym sobie...
Ostatnio sporo się włóczyłem po kraju, najczęściej z rodziną.
I akurat wtedy złapały mnie bóle od dołu do góry...
Dziś wspomnę tylko o tych górnych. Najtwardsza kość. Zęby.
Prawdopodobnie, w jednym z nich zwyczajnie wyleciała plomba.
Ale co za ból, właściwie za każdym zasysaniem powietrza.
Było to w trasie, do dentysty daleko. Trzeba sobie radzić.
Co pomogło na ból?
1. Coca Cola - płukanie zęba.
2. Woda z solą - jak wyżej.
3. Mleko, średnio zimne jw.
No ale problem dziury w zębie pozostał.
Na noclegu obejrzałem sobie to to szczegółowo.
Nie wyglądało źle. Żadnych śladów zepsucia, próchnicy...
Nie chciałem psuć Rodzinie wycieczki....
Umyłem zęby, zdezynfekowałem spirytusem salicylowym...
Za pomocą wykałaczek stopniowo zakleiłem dziurę Super Glue.
Nie było łatwo, bo to górny ząb ale warstwami, warstwami...
Przez noc jeszcze trochę czułem ten ząb ale rano - spokój.
Po przyjeździe chciałem iść do dentysty ale się powstrzymałem.
Nie wiadomo, co by powiedział na taką "samoreperację "
Jakby jeszcze zaczął dłubać w zębie aby tą "plombę" wyjąć...
Mija już półtora tygodnia. Zęba nie czuję w sensie negatywnym...
W domu wszystko ładnie doszlifowałem Razz
Do dentysty nigdy mi się zbytnio nie śpieszyło ( a komu się śpieszy...?)
Był jeszcze jeden powód. Kiedyś opowiadałem mu jak skleiłem babci
sąsiadce protezę. Wysłuchał spokojnie i zapytał, czym ją skleiłem...
Kiedy powiedziałem, że SG, powiedział krótko: "No i dobrze zrobiłeś"
Wtedy coś mi w głowie zaświtało, że protezy tez robią z akrylanów.
Jak zobaczyłem, że SG nie tyle skleja, co rozpuszcza/"spawa" spoinę...
Myślę, że moje eksperymenty nie były zdecydowanie w jego interesie... Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Sob 18:17, 25 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78, 79, 80  Następny
Strona 77 z 80


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin