Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Experymenty Mr Bad'a...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa

PostWysłany: Nie 10:32, 04 Paź 2020 Temat postu:

A ja ostatnimi czasy rzeźbię w komorze zamkowej Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 18:17, 04 Paź 2020 Temat postu:

Komory zamkowe też tam są. Nawet ze trzy rodzaje.
Na oko są identyczne...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 18:27, 04 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 18:34, 04 Paź 2020 Temat postu:

Brat, którego gazowego Glock'a tuningowałem, zwrócił mi uwagę na pistolet hukowy Fantom.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ktoś miał z nim coś do czynienia i może coś powiedzieć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 15:40, 20 Paź 2020 Temat postu:

Wiadomo, żyć trzeba dalej... a ręce potrzebują zajęcia...
Kiedy tak leżałem na łożu boleści a ostatnio żałości... w nocy łeb mi rozsadzało szczekanie psa.
Duży, taki pseudo-husky, nie jest taki wyrywny do szczekania ale mniejszy o cechach kundla nie
zna umiaru. Jak usłyszy swojego brata, drugiego takiego wariata z sąsiedztwa, gęba mu się nie
zamyka... Ostatnio wychodziłem na schody, kazałem mu się zamknąć bo "zaraz zrobię BUM!"
Długi czas skutkowało ale to tylko kundel... Należało mu tą pamięć nieco odświeżyć...
Jak zwykle w takich chwilach, wszystkie bezpieczne środki pozoracji pola walki zły ogonem nakrył...
Z innych nie chciałem korzystać, bo ostatnio kłopotów mi nie brakuje...
Przy rozpalaniu pieca, rzuciłem okiem na jeden z moich odpustowych Mauserów...
Tych, co to czekają wiecznie na przeróbkę na blaster Hana Solo. Leżą, jeść nie chcą...
Zanim się piec rozpalił, zwinąłem pasek szerokości 2 cm z bloku technicznego nasączonego
Paraloidem B72. Kleiłem SG, mocowałem i uszczelniałem SGS (Super Glue+Soda). Dobry patent!
Końcówka lufy, przed muszką wystaje ze 2-3 mm a tu przecież ma być wystrzał...
Jak na razie, sprawuje się świetnie. Krótsze od Mossberga ale siła wyrzuconej kuleczki wystarcza
aby porządnie walnąć w korek na końcu lufy... A i huk jest zacny... To nie karabin maszynowy
ale z 8 kuleczek w magazynku spokojnie załatwi nam spokojną noc... Ostatnio jest cicho...
Nie zapomniałem jak testowałem go wczoraj... Zimny ale słoneczny poranek...
Strzelałem z piwnicy w której rozpalałem piec.... Najpierw oczywiście uprzedziłem psy, aby się
schowały do bud, co posłusznie uczyniły... Kiedy dym z pistoletu zmieszał się z dymem z pieca,
zadzwonił Brat ze spóźnioną wiadomością o śmierci Ojca.... Po jakimś czasie spojrzałem na
zabawkę z czułością: "Nazwę cię Zygmunt, jak mój Ojciec"... Niech się radość miesza ze smutkiem...

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie miałem głowy do robienia dobrych zdjęć. Efekty zrobione w Photofiltre.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest o tyle bezpieczniejszy od zwykłego korkowca, bo korek spokojnie siedzi sobie w wylocie.
Dopóty nie zostanie odciągnięty zamek, załadowana kulka i dopóki nie naciśnie się na spust....
No i chloran potasu nie niszczy tak "stali" swoim nagarem. Tulejka wytrzyma wiele strzałów...
Mam nadzieję, że nie będę musiał często w nocy strzelać.... Bo to jeszcze trzeba się zwlec z łóżka...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 15:42, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 13:10, 25 Paź 2020 Temat postu:

Ostatnie dni kwarantanny poświęcam na ... sprzątanie piwnicy...
Jak zwykle, w takich przypadkach, wpada w ręce coś, co hamuje nieco zbożne dzieło...
Tym razem był to Colt firmy Denix, kupiony całe lata świetlne temu, bywalec u prokuratury.
Za wiele złego nikomu nie zrobi ale jego wygląd i działanie woła o ... "przegląd techniczny"...
Główna jego rozbiórka to odkręcenie 3 śrub i już wszystko jest jak na tacy...
Póki co, wywaliłem z bębna, stare odlewane z aluminium "adaptery" pod ślepaki kalibru "do 6 mm"
Faktycznie, jak zmierzyć suwmiarką, to te łuski od ślepaków, mają średnicę 5 mm z kawałkiem.
Jeżeli będą kiedyś jakieś adaptery, to ze starych łusek rewolwerowych pozyskanych ze strzelnicy.
Na razie wszystko rozkręcone do czyszczenia... Zdjęcia z komórki, więc...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 13:11, 25 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 19:30, 25 Paź 2020 Temat postu:

Jakie szanowny łuski tam wpasuje 0,32 czy 0,36 . a może coś większego. Mam coś tam zbierane choć najładniej by wyglądało wkładki toczone , mosiądz lub stal . Bęben umyślnym wysłać do mnie i postaram się tulejować . Mogą być wyjmowane z kryzą lub wprasowane na stale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 10:17, 26 Paź 2020 Temat postu:

To trochę jakby kryminał ale wystrzelone łuski już kiedyś siedziały w bębnie.
Wtedy były przedmiotem w sprawie a rewolwer leżał w prokuraturze ale wrócił do mnie.
Teraz tez mam sporo wystrzelonych łusek, z czasów kiedy jeździłem na strzelnicę w Siedlcach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przeważnie są to łuski rewolwerowe kalibru .38 firmy Sellier & Bellot.
Szlachetny Pan Metalowy kiedyś modelował pudełka do nich.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak by je przewiercić na wylot, wstawić tam tekturowe tulejki i dać jakieś kapiszony tej samej firmy...
Ale z tym, jak pisałem trzeba ostrożnie, bo "licho nie śpi"...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Pon 10:21, 26 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 18:09, 08 Lis 2020 Temat postu:

Jak porównam Nasz potencjał na początku zarazy w kwietniu i teraz... Kompletny marazm...
Bombardowanie zewsząd negatywnymi wiadomościami robi swoje...
Sam po sobie widzę... Najpierw choroba, kwarantanna, śmierć Ojca... Przewałkowało mnie...
Ale schodzi się do piwnicy, rozpalić w piecu i wszystko krzyczy: Czas ucieka! Do roboty!!!
A oferty modelarskie w Lidlu kuszą... Ale najpierw coś nastrojowego... "Imitacja kominka LED"
Jak zobaczyłem w gazetce, pomyślałem o imitacjach ogniska w szkolnych przedstawieniach.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przyjemnie to w nocy wygląda. Coś tam w środku się obraca i rzeczywiście imituje płomienie.
zawsze to można przykryć gałązkami. Można też monitor z nagraniem paleniska z Youtube Razz
Dyrektor i nauczyciele nie rozumieją, że kawałek tektury może być dla modelarza ważniejszy niż...
Paski litej tektury hm, 0,5 - 0,8 -1 mm przyszły w paczce jako wypełnienie, pogięte jak diabli...
Ale jest na to dobry trick. Namoczyć pod kranem i na kafelki albo panele w kuchni albo łazience.
Dosuszałem na szklanej płycie stołu w kuchni, w temperaturze pokojowej. Efekt widać.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Do pracy motywują, jak pisałem, niektóre zakupy w Lidlu.
Piła japońska znów się przydała, bo ząbki w poprzednich ostrzach już się przerzedziły...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi zakup też się przyda...
Po miesiącu mojej nieobecności dzieci klas III-V pytały mnie przy odejściu na zdalne, co z moim
karabinem, który mozolnie kleiłem na "zajęciach kreatywnych", które miałem z nimi...
Dużo tam nie zrobiłem, jak to na zajęciach, ale te otwory....

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 12:32, 09 Lis 2020 Temat postu:

Ten gwizdek to Pana robota???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 12:38, 09 Lis 2020 Temat postu:

Tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 7:22, 10 Lis 2020 Temat postu:

Chylę czoła Smile Myślałem, że oryginał Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 7:43, 10 Lis 2020 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Taka tam robótka na boku. Próbowałem udowodnić tezę, że takie MG można zrobić w pół roku.
Ale na takich zajęciach wiele się nie zrobi. Głównie drukowanie warstw w Inkscape i wycinanie.
Największą porażka są te ząbki. Trzy razy do nich podchodziłem a wyglądają jak wyglądają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 15:02, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 9:32, 11 Lis 2020 Temat postu:

Ząbki, jak ząbki, za to malowanie jak oryginalne.Chyba będę musiał przyjechać do Pana na naukę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciek123
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 1709
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie, Siemuszowa

PostWysłany: Śro 11:05, 11 Lis 2020 Temat postu:

No również chylę czoła... w życiu bym nie powiedział że to papier. Osiągnął Pan już maestrię na tej płaszczyźnie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 14:51, 11 Lis 2020 Temat postu:

Z tym malowaniem elementu to raczej chyba nic nowego...
Pryśnięty "metalic'iem" mazałem prawie suchym pędzlem akrylową lakierbejcą w kolorze orzech.
Jak podeschło, dawałem bezbarwny spray, a potem "Black Magic" albo czarny spray, co było.
Potem zaczynały się przecierki gąbką ścierną a tam gdzie rysy to nawet grubym papierem.
Generalnie chodziło o to, że nikt nie uwierzy, że o 70 latach mamy karabin jak prosto z fabryki.
Czyli "lekka" rdza musi się pojawiać. Przecierki trwały do momentu aż się pojawiała.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pokazałem ten element Ruskim... Wywołałem zdziwienie...

Vic: " Rdza... W życiu ludzie walczą z nią wszelkimi dostępnymi środkami, a szlachetny Pan „robi”
to sam i jednocześnie raduje się tym z dziecinną radością ))
Nie wiem, jak to robisz, ale wygląda świetnie! Tak, nawet jeśli wiesz, jak to zrobić, potrzeba
takich rąk, że tak powiem, rosną we właściwym miejscu)))
Nierzadko zdarza się, że wiele osób postarza pięknie i poprawnie z prawdziwe żelazo, ale zrobić
to z papierem, aby wszystko wyglądało wiarygodnie i jak najbardziej autentycznie..."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 19:18, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 78, 79, 80  Następny
Strona 74 z 80


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin