Porozmawiajmy o nabojach...

Mr-Bad

Nie mam pomysłu gdzie to umieścić...więc może tu....
Naboje. Dopóki siedzą schowane w magazynku - no problem...
Ale pora pomyśleć o karabinach maszynowych i o taśmach do nich...
Wszak na pewno niebawem pojawią się tu Maximy, MG-34, ckm wz. 30...
a te wymagają nie dość, że znacznej ilości (widocznej) amunicji to jeszcze
taśmy do niej... Oczywiście wszystko można jakoś zdobyć, ale...
Pytanie brzmi:
Jak zrobić większą ilość nabojów? (odlewy z metalu, z żywicy?)
Jak zrobić taśmę metalową i parcianą?

Pomyślałem aby naboje odlewać razem z ogniwami taśmy (metalowej)
Problemem może być wątłe połączenie....

QLIG

Jeśli chodzi o amunicję, to zawsze byłem przeciwny, aby robić jej repliki. Wolę deko. Ale jeśli już miałbym robić, to chyba odlew w całości z metalu ( chćby ołów Wink

). Pomysł z żywicą wydaje mi się mało przekonujący, choćby dlatego, że samo dotykanie amunicji z tworzywa jest nieciekawe Smile

Apropo karabinów z taśmą- w ostatnich dniach "żorska grupa operacyjna", do której należę organizowała kolejny piknik militarny. Każdy mógł wejść do pojazdów, dotknąć broni itp. Z taśmy na karabinie zamontowanym w Zile 157 "zwiedzający" ukradli połowę amunicji...Żenada. Ale co zrobić, wszytskich się nie upilnuje a zabronić wejścia do pojazdu też się nie da, po to organizujemy takie imprezy, aby każdy mógł się zapoznać blisko ze sprzętem. Jak widać, nie wszyscy do tego dorośli.

Gość

Jeśli ma się dostęp do odpowiedniego sprzętu to proponuję wytoczyć naboje z drewna lub metalu, później tylko odpowiednie farby i będzie grało.

Szuder

Na tokarce bez problemu można wytoczyć naboje. Jestem w trakcie realizowania takiego projektu, dam znać jak wyniki.

Mr-Bad

Czyli wniosek, że naboi odlanych razem z ogniwami taśmy nie ukradli by...
Przykra by ich spotkała niespodzianka! A może trochę Super Glue w każde ogniwo ?
Co do naboi, nadal trwam przekonaniu, że dokładne odlewy z żywicy nie są złe.
Jeśli by się jeszcze zalało w każdym, kawałek pręta stalowego (dla większej wagi, końcówka jako spłonka)i odpowiednio pomalowało, efekt byłby wstrząsający....
Nawet i tokarka jest zbyteczna - można przecież zrobić odlewy z oryginałów!
Jeżeli chodzi o naboje deko...hm, modelarz powinien umieć zrobić wszystko od A do Z.....
Co do ołowiu, jestem sceptyczny, naboje były by za ciężkie, no i skąd go tyle wziąć?
Zakładam zrobienie kompletnej taśmy do karabinu (pełny zasobnik)
Tak czy siak , problem jest i dobrze, że napotkał odzew..... Smile

fiedotow

Na allegro można kupić na grosze praktycznie każdy typ naboju, oczywiście zdekowany. Już wcześniej myślałem o zakupie kilku typów, wykonaniu form z Gumosilu i odlewaniu z żywica.

Mr-Bad

Najbardziej mnie niepokoi wątłe połączenie ogniw taśmy MG34 (mówię o modelu)

Szuder

Taśmy powojenne do MG można bez problemu dostać (ok 35zł za 50 ogniw).
Jestem jednak za replikami nabojów. Ładnie zrobione są praktycznie nie od odróżnienia a oryginalnych... po prostu szkoda! Jasne, teraz jest tego pełno, ale pomyślmy co będzie za 15 - 20 lat... Miejsce oryginałów jest w muzeum i kolekcjach, takie jest moje zdanie Smile

No i pozostaje kwestia ceny, 15 sztuk naboi 7,92 z łódką w ładnym stanie kosztuje ok. 20 zł (przynajmniej ja za tyle kiedyś kupowałem). Odlewy? Duuużo taniej. No i odlewy niechaj sobie kradną, będą mieć niespodziankę no i nie szkoda tego Smile

leonmetalowiec

może coś takiego się komuś przyda właśnie znalazłem
[link widoczny dla zalogowanych]
starczy odlac same pociski
Jesli ktoś robi minimi

Gość

Ja znalazłem całkiem niezły filmik:
[link widoczny dla zalogowanych]
troche roboty ale jak ktoś jest zainteresowany... Ja zrobiłem z wyjmowanym pociskiem z łuski

Szuder

Fajna sprawa Smile

Ale jak dla mnie to już trochę przerost formy nad treścią. No, ale jeśli ktoś chce się bawić Smile

leonmetalowiec

Dla mnie też,myśleżeodlew jest prostszy i mniej pracohłonny,ale ogólnie pomysł ciekawy.

Mr-Bad

Obejrzałem dopiero teraz, bo w ramach pracy siedzę w internecie od 17.00 do 20.00.
Codziennie, jak by mnie ktoś szukał....
Nabój: pomysł niezły, zwłaszcza jak chcemy wymodelować nabój idealny do odlewu....
Odlew z boku- no problem, ale odlew spodu ze spłonką....
Wracając do pomysłu z filmu: bawiłem się tak kiedyś, tyle że okręcałem papier na gwoździu,
który sie potem wyjmowało, napełniało masą z korka, drewniany pocisk z z przodu....
Taki papierowy nabój wytrzymywał nawet kilka strzelań...

Mr-Bad

Jak napiszę tą magisterkę (mam jakieś 2 tygodnie), to będzie chyba cud...
O wszystkim myślę, tylko nie o tym. Rozważania o Rembrandcie i o przemijaniu,
przeplatam z próbami technologicznymi w temacie nasączania papieru żywicą i lakierem.
I tak na fali tych prób, pisałem już o propozycji obciążania modeli "betonem"
czyli czyli piaskiem zmieszanym z lakierem, Wikolem lub żywicą epoksydową.
Masa taka dokładnie by napełniała każdy zakątek broni.Przyszła mi też do głowy
taka myśl, czy nie dało by się tym sposobem odlewać naboi w gipsowych formach.
Myślę, że modele te miały by właściwą masę i twardość.Materiał też wydaje się tani...
Pozostaje tylko jeden problem: widocznej spłonki. Jest to trudne przy odlewach 2 połówkowych...
Ale chyba znalazłem na to sposób: taki odlewany nabój wygląda tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
ale gdyby nabój odlać / wytoczyć tak, i potem nabić krążek - nie było by głupio...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem, co bym zrobił bez tego SketchUp'a...

mateusz iciek

cześc bardziej podoba mi się ten na filmie