Porozmawiajmy o nabojach...

leonmetalowiec

To nie pociski są za małe,a łuski za luźne . Skutki wystrzału ,czyli ekspansja

Mr-Bad

"To nie pociski są za małe,a łuski za luźne"
No, ja myślę... Smile

Choć zawsze mnie dziwiło, jak w ciasnej komorze nabojowej mogły się tak rozszczelnić.

walther38

Problem ekspansji łusek był szczególnym utrudnieniem dla broni szczególnie o większym kalibrze (lub o miękkich łuskach) gdzie często mechanizm nie mógł ich po strzale wyciągnąć i albo następowało zacięcie albo zerwanie dna łuski. Stąd najpierw oliwienie amunicji a następnie wprowadzenie w komorze nabojowej tzw. rowków Revellego, które odprowadzały część gazów prochowych do komory jeszcze przed etapem wyciągania łuski co zmniejszało jej ekspansję. Równocześnie powierzchnia styku łuski z komorą była zmniejszona.

Mr-Bad

No i taśma zapełniona... Do euforii może i daleko ale ...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Grześ

Mr-Bad

Naprawdę nie ma czego, Szlachetny Panie Grzesiu Smile

Mam wrażenie modelarskiego niedosytu. Wszystko jest w tym zestawie nie tak.

Mr-Bad

Jak już wspominałem w innym temacie, dzięki kilku dobrym ludziom i "niewielkiej" ilości
papierowych wizerunków naszych idoli narodowych, stałem się posiadaczem ponad 140
naboi w wersji DEKO. Te najbardziej widowiskowe wylądowały w taśmie Maksima. Przed
tym zostały wypucowane że teraz wyglądają naprawdę jak te z aukcyjnych fotek. Kilka
rozmontowałem i stwierdziłem, że pociski zostały po prostu wytoczone z miedzianego pręta.
Że też im się kalkulowało... Z 60 posiadanych naboi to składaki mojej roboty...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Z rozpędu zapełniam taśmę do MG-34. Jeden gościu bardzo się droży: za nabój chce 5 zł.
Ale inni ludzie dostarczyli mi za grosze, osobno łuski, osobno pociski. Jak zwykle,
czasem dobrze jest się dogadać poza A.... aukcją.
***
Wiem, że z punktu modelarskiego to absolutne zero ale z historycznego...
Już jest ciężko dopaść duże ilości nabojów Mausera a co będzie za lat 10-20?
Jeżeli chodzi o modelarskie podejście, to na razie nie mamy dobrego, taniego
i szybkiego sposobu na robienie naboi a zwłaszcza doboru ich kolorystyki.

Mr-Bad

"No i nie miał racji pan sprzedawca..." (za Dobrowolskim)
Jak wspominałem, uczynni ludzie a właściwie jeden dostarczył mi 40 łusek i pocisków
Mausera. Dziś już mi kręgosłup nie dokucza więc połączyłem je ze sobą Super Glue.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Sprzedawca okazał się chyba aż za uczciwy, bo doliczył mi jeszcze 1 pociska za dużo.
Muszę z Nim pogadać czy nie dało by się skompletować 50 naboi czyli cały odcinek taśmy.
A panu sprzedawcy naboi Mausera za 5zł/sztuka będzie głupio bo za te 40 naboi zapłaciłem
z przesyłką coś z 80 zł a u niego miałbym za to ze 16 naboi...

walther38

To te do MG. A co z Maximem Laughing

Mr-Bad

http://www.jedendojednego.fora.pl/warsztat-materialy-techniki-narzedzia,5/porozmawiajmy-o-nabojach,389-105.html#67186

Grześ

Można prosić o bicia tych Mauserków, bo jakoś wzrok mi szwankuje ostatnimi czasy... Confused

Mr-Bad

To chyba jakaś współczesna produkcja (jakieś nowe łuski) ale mogę sfotografować z bliska.

Grześ

Właśnie tak podejrzewam, że z Mauserem, ( przynajmniej tym wojennym ) te łuski nie mają nic wspólnego.najprawdopodobniej są to łuski myśliwskie...Czyli ktoś zrobił pana w bambuko Sad

leonmetalowiec

Bicia na łuskach jak najbardziej współczesne: PPU,czyli serbski Prvi Partizan Smile

A z mauserem mają wspólnego dużo,da się nimi z niego strzelać Smile

Mr-Bad

"Czyli ktoś zrobił pana w bambuko" "A z mauserem mają wspólnego"
Nie wgłębiałem się w temat ale miałem do porównania taśmę z nabojami wojennymi
i większej różnicy (poza kolorem pocisku) nie zauważyłem. Biorąc pod uwagę obecną
cenę amunicji deko (oryginalnej hm, drugowojennej) nie będę się specjalnie napinał.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Wszyscy wiemy, że wierne rekonstruowanie amunicji, zwłaszcza jej koloru, jest znacznie
trudniejsze niż broni z której się nią strzela. Pocztą idzie jeszcze 10 sztuk deko Mausera.
Będę miał kompletny 50 nabojowy odcinek taśmy, tylko nową muszę kupić.
Jeśli zrobię kiedyś MG-34 będzie jak znalazł, jeśli skończę ckm wz.30 będzie trudniej
bo taśma inna, parciana, ale naboje można przełożyć. Czas pomyśleć nad odlewami.