Porozmawiajmy o nabojach...

Mr-Bad

W gruncie rzeczy to to samo. I problem ten sam: jak zrobić spłonkę?

kubabuda

Hmm... Może by tak w tym okrągłym denku/spodku czy jak-mu-tam- wyciąć otwór i wdusić ołowianą śrucinę- np. wędkarską (ciężarki do wyważania spławików). Ma toto okrągły kształt z głębokim rozcięciem prawie na dwie połówki (jedna śrucina wystarczy na dwie spłonki Razz

), dostępne są różne wymiary. No i dostać je można w każdym sklepie wędkarskim- za kilka złotych pudełko po kilkanaście/kilkadziesiąt śrucin kilku rozmiarów.

Mr-Bad

Niezły pomysł, Szanowny Panie Kubabuda!
Coś mi się wydaje, że musimy bliżej przyjrzeć się spłonkom.
Bez dużych zbliżeń fotograficznych sie nie obejdzie.....

jarhead

Na początek chciałem się przywitać.
Pomysły na modele pocisków bardzo mi się podobają. A może ktoś z was ma jakiś większy model pocisku, albo chociaż jakieś wymiary np. 37mm pocisku z działka przeciwpancernego boforsa (oczywiście chodzi mi o całość, razem z łuską)?? Fajnie by było wykonać taki model i cieszyć nim oko gdyby stał np w pokoju na półce.

Czekam na odpowiedź. Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek wymiary.

jarhead

To nie znajdzie się żadna fotka jakiegoświększgo pocisku razem ze zwymiarowaniem?? Naprawdę nikt nie ma czegoś takiego?? A można jakoś z gotowego zdjęcia wyznaczyć sobie wymiary?? Oczywiście nie posiadam zdjęcia w skali 1:1 a w necie zapewne też nie znajdę, więc mówimy o zdjęciu dużo mniejszym niż oryginał.

Proszę o pomoc.

Szuder

1 - Muzeum i proszenie dyrektora/kustoszy coby dali pomierzyć, ew. sami pomierzyli (niestety, u mnie w muzeum takowego pocisku nie ma)
2 - Znajdź sobie wymiary oryginału (podstawowe na necie są), następnie na bazie rysunku (takowe też są) wymierz resztę.
3 - Dogadaj się z jakąś Grupą Rekonstrukcji Historycznej, która posiada coś takiego (wydaje mi się, że w okolicach Sochaczewa oraz na Westerplatte mają Boforsy), reszta patrz punkt 1.
4 - Napisz do gościa na allegro, który sprzedaje takowy nabój (np. [link widoczny dla zalogowanych] ) coby Ci pomierzył. Czasem się uda, czasem nie.

rynio_di

Odgrzewam pewnie temat bo ostatni post był napisany w sierpniu ubiegłego roku. Jako że jestem nowy na tym forum czytam wszystko. Ale mój pomysł na naboje jest taki. Pierwszy to : latam czasami z wykrywką i trafia się dużo łusek na niektórych stanowiskach km-ów są ich setki więc tylko czyszczenie i zaprawienie pocisku wytoczonego z drewna . Wystarczy wykonać tylko nóż kształtowy i jazda.Mam kolegę który miał ich 14 tyś szt, i to nie żart. Mauser,Lebel,Mosin ( bez stalowych). Drugi sposób zdobycia łusek to strzelnica myśliwska .wymiarowo idzie dopasować a kto będzie patrzył na bicia ??? .Można też wytoczyć wg wzoru ale to tylko kilka sztuk ( ekonomia mówi nie)

Mr-Bad · Wysłany: Pią 8:16, 04 Mar 2011 Temat postu:

Dawno nic nie było w tym temacie, a więc...
Jak już wspomniałem w innym temacie, rosyjski kolega modelarz robi papierowe MG-42.
Ale dziś mnie naprawdę zadziwił - zaczął robić papierową taśmę z nabojami...
[link widoczny dla zalogowanych] (na dole strony)
Jako pociski wykorzystano czubki długopisów, zdaje się...

Lobo · Wysłany: Pią 11:59, 04 Mar 2011 Temat postu:

Witam Panów
Jeśli chodzi o spłonkę to radze zrobić prostrzy "myk"
Mianowicie delikatnie naciąć przestrzen w okół spłonki jakimś rylcem lub odbić bolcem pustym w srodku by otrzymac krawedz spolnki a nastepnie delikatnie pomalowac to srebrna emalia lub lakierem metalik... mniej zabawy a efekt jest przyzwoity.

co do pociskow ja osobiscie bym je wytoczyl i pomalowal... tokarko kopiarkie kazdy z Panow napewno potrafilby zrobic jak nie moge zamiescic pare rysunkow pogladowych jak takie cos wyglada, a jesli chodzi o szablon to ty sprawdzi sie zywica

Pozdrawiam

Tomek1311 · Wysłany: Pią 19:35, 04 Mar 2011 Temat postu:

Lobo · Wysłany: Wto 11:25, 08 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Prosty projekt, ja przedluzylem ramie tak ze obsluguje mi 3 ostrza ale odbilo sie to na rozmiarach obrabianego materialu...

ramie na prowadnicy gora dol a prowadnica na suwadle,

jesli zdecydujesz sie na kilka ostrzy to zamontuj tylko jeden silnik a wrzecina polacz lancuchem motorowym z nim. niedlugo zamieszcze plany pogladaowe musze je tylko znalesc na dysku.

Lobo · Wysłany: Wto 11:49, 08 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Rysunek poglądowy

Mr-Bad · Wysłany: Wto 12:18, 08 Mar 2011 Temat postu:

" A łyżka na to: Niemożliwe!!!..." Smile

Pomysł bardzo dobry, ale nie wiem czy każdy potrafiłby to wykonać...
Cd. zmagania się Rosjanina z taśmą do MG-34...
Pokazuje zestaw "metalizerów" i twierdzi, że dobre ale opakowania zdecydowanie za
małe... Takie po minimum pół litra, to było to...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

rysa · Wysłany: Wto 16:19, 08 Mar 2011 Temat postu:

A nie szybciej by mu było przelecieć się z piszczałką ? Nagrzebał by sobie i łusek i pocisków już wystrzelonych po korek ,potem tylko podczyścił i poskładał do kupy .

piotr2104 · Wysłany: Wto 18:17, 08 Mar 2011 Temat postu:

nie wszędzie są Smile