Experymenty Mr Bad'a...

QLIG

Wszyscy myślimy o tym samym Smile

Mr-Bad

No, niestety, zmartwię i Was i siebie. Nikogo tam nie było, choć pogoda piękna.
Ale, w sumie, po to tą lunetę kupiłem. Za te 70-80 zł grzech było nie brać....
Ale temat lunety etc. wkrótce powróci w innym temacie... Razz

****
Rurki z innego tematu suszą się już z lakierowej kąpieli.

[link widoczny dla zalogowanych]

Postanowiłem je tym razem połączyć ze sobą nie Wikolem ale żywicą poliestrową.
Ale najpierw zrobiłem inny eksperyment. Nie chciało mi się kombinować z nawijaniem
z papieru komory nabojowej. Odlałem ją też z żywicy, zatapiając w niej nabój od Mosina
bo akurat taki miałem po ręką. Naturalnie, jak widać, jest to nabój deko. Tylko takie mam Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nabój choć naoliwiony wychodził z oporami, więc poszedł do przeróbki. Jak widać, to
wszystko legalne, wszystko ze sklepu albo z odzysku a "możliwości ci od groma"...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W wystrzelone łuski wbiłem aluminiowe rureczki 6 mm z marketu "Majster"
Jak już sprzątam swoją piwnicę, czyszczę puszki z chemikaliami. Tu szpachla, tu żywica...
A jakby to zmieszać? I tak zrobiłem. I dobrze się szpachluje i dobrze odlewa...
Wysmarowałem tym i zardzewiały hełm i stare buty do spalenia. Teraz mam do roboty
a przy tej ilości poliestru - nie do za.... chodzenia.... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Wczoraj pod wieczór przyjechało "5 metrów" opału -same udatne klocuszki...
Ile tam materiału, do konstruowania...
Na przykład cała masa odcinków walca o średnicy 30 mm...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Koło studni "wala się" sporo piasku wydobytego z jej dna.
Jak wiadomo, to bardzo dobry piasek. Tylko trzeba go przepłukać i przesiać...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Schnie w blasze do pieczenia. Po przesianiu posłuży do eksperymentów, obciążania modeli,
poprzez mieszanie z żywicą oraz jako domieszka to masy gipsowej etc. etc...

Mr-Bad

W innym temacie suszę masę papierową na gipsowych płytach ale wolno to schnie.
Trzeba więc coś awaryjnego wymyśleć... Plastikowa skrzynka też trzyma masę...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przesiewałem też trot, bo się od wilgoci nieco zbrylił. Pozostały fajne grudki udające skały.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

...Trzeba było coś z tym zrobić, bo groziło wypadkiem...
A było nie ufać chińskiemu toporkowi za marne pieniędze... Smile

A tak, jedno nierozważne uderzenie obuchem w góźdź i połowy ucha tego obucha nima.
A tu dzieciakom się spodobał, przywiązali resztki żelaza do trzonka jakąś szmatą i tak
machają że się krew w żyłach jeży... Trzeba było coś z tym zrobić.
Akurat coś tam żywicą eksperymentowałem, więc smarowałem paski papierowego ręcznika
i najpierw owijałem tym wierzchołek trzonka a potem i całe żeleźce przymocowałem.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dziś to obrabiałem na różne odmiany szlifierek i że tak powiem, stylizowałem...
Najwięcej zabawy było z tym drewnem... Chińskim sławnym drewnem...
Było tu już wspominane nie raz, choćby w temacie chińskich drewnianych kolb...
Strach to ruszać... Miałem wrażenie, że to jakiś MDF... Szlifowanie papierem - marzenie...
Dzieciom się na razie podoba ale pewnie będę jeszcze coś poprawiał... wzmacniał...
Drzewa się tym nie zetnie ale kilka celnych ciosów... Trzeba ją ciut stępić...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze taki codzienny Poradź Sobie....

Idzie zima. Trzeba odzież zimową uprać. A kurtkę przede wszystkim.
A ciężka ona jest jak mokra jest. W dodatku sznury od bielizny zdjąłem.
Kolejny transport z opałem ma podjechać a sznury w tym przeszkadzają.
Więc ciężkie pranie wylądowało na bramie, bo słońce nieźle prażyło...
Aby nie spadało, zaklinowałem je sprytnie klockami z opału...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Tym razem nie moje, ale blisko, bardzo blisko... Smile

Wczoraj na weselu byłem kamerzystą, choć państwo młodzi nie przewidzieli takiego .
Ale to w końcu znajomi a ja się nie rozstaję z kamerą, więc jakieś migawki będą.
Przyszło mi współpracować z parą fotografów. Wolnymi chwilami sporo rozmawialiśmy.
Zainteresował mnie ich baner... Okazało się, że oprócz fotografowania mają też inne,
bardzo interesujące pasje... Dziś z przyjemnością wizytowałem ich stronę...
Poznajcie sympatycznych: Olimpię i Łukasza i ich stronę "Sielski Warsztat "
[link widoczny dla zalogowanych]
Na stronie jest wiele pomysłowych i prostych rzeczy, wciąż jeszcze przeglądam...
Jak na razie, bardzo podoba mi się skośna półka na książki... Genialne...
Książki nie raz trzeba podpierać bo się przewracają a tu proszę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Podobny, skośny pomysł miał Szlachetny Pan Qlig ze swoją ekspozycją Colt'ów

Mr-Bad

Co do tych skośnych półek, to sporo tego w internecie... Choćby taka stronka...
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą można też wpisać w Google "criss cross shelving"...

Mr-Bad

Kopalnia wiedzy o rodzajach żywic i ich zastosowaniu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Wracam ujajany, jakby mi roboty brakowało...
Ale dawna koleżanka prosi... Mają imprezę, wizytę biskupa a nikt d...py nie ruszy do pomocy...
Więc mnie wzywa z innej szkoły... Noc, duża hala sportowa, tylko nas dwoje, 4 godziny roboty.
Mają w programie inscenizację śmierci męczenników z Pratulina...
[link widoczny dla zalogowanych]
Tyle widać na obrazie, kościoła oryginalnego dawno nie ma...

[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę tektury z pudeł po skuterach, trochę czarnej i białej emulsji, klej z pistoletu...
Obiekt ma około 3 m wysokości, będzie miał błękitne tło i ośnieżone drzewa...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tak wyglądała filmowa przymiarka do rekonstrukcji wydarzenia...
https://youtu.be/S8aiIrxwgtU
https://youtu.be/9XMYiZLppsM

Ale kiedy zobaczyłem ten filmik z rekonstrukcji normalnie mnie zamurowało...
Tylu kolegów... Nie wiedziałem, że byli obsadzeni...
https://youtu.be/ysmvfWVQw4c
3.17 minuty - dr. wet. Andrzej Nowak, Konna Straż Leśna, Rekonstruktor
3.20 minuty - Janusz Jaroszewski, kolega ze szkoły, były policjant.
4.38 minuty - poseł na sejm, w roli unity...
Tu podobne...
https://youtu.be/ixCQdQi2blg
https://youtu.be/dFqNqGnAHOM

Mr-Bad

Tym razem "eksperyment" to wybór między TT Crossmana za 400 zł i odlewem za 30.
Na razie zamówiłem ten odlew żywiczny.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wygląda nieźle, w domu gdzieś się 2 kabury walały...
TT Crosmana widziałem dziś jeszcze raz w "Majstrze". Za dużo zbędnych szczegółów.
Tylko człowiek ślepy na jedno oko uzna tą CO2 wiatrówkę za dobrą replikę TT.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze można się oprzeć na nieśmiertelnych planach Szlachetnego Pana Walthera38

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

No i przyszedł odlew TT. Jakość jeszcze lepsza niż w przypadku odlewu Visa.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę go dopieścimy kolorystycznie a cenny kontakt z jego twórcą nawiązany Smile

Jeśli w międzyczasie udałoby się zrobić znośny model rewolweru Naganta
do odlewu...
Odlew TT choć z żywicy, trochę waży i przyjemnie leży w dłoni. Inna sprawa
że mam dość długie palce i rękojeść TT wydaję się ciut przykrótka Razz

Kto był na ostatnim Naszym Spotkaniu i miał w ręku odlew Visa, wie, że
to naprawdę niezła alternatywa dla wydruków 3D. I szybsza i tańsza.
No, to mam teraz dwu "czarnych braci" z mniej więcej tego samego okresu Smile

QLIG

Jak na odlew, to TT wygląda świetnie. Chyba nawet lepiej wykonany, niż odlew VISa.

Mr-Bad

Bezkonkurencyjnie świetnie! Troszkę nadlewki papierkiem zetrzeć i cacuszko Smile

Dumam, czy jeszcze dwu TT nie kupić. Jeden dla brata do kabury, drugi na eksperymenty Smile

Otwór z przodu nawiercić, oba uszka dorobić, jak trzeba, pometalizować...
Jakby by był prawie idealny można go znów do odlewu Smile

Vis to dawny podarunek od Szlachetnego Pana Endiego, więc wybrzydzać nie wypada Razz

W internecie krąży fama, że odlewy Visa też były super ale seria się skończyła.
Ktoś potem używał albo zużyte formy albo drobił swoje albo to były tylko odrzuty.
Jutro będę przejeżdżał przez Międzyrzec, może wpadnę do "Majstra"
Jest tam TT Crossmana, zabiorę odlew, fotki i zrobię zdjęcia porównawcze Smile