Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Khaki, felgrau i inne "kamuflaże"

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 12:05, 31 Sty 2019 Temat postu:

I tu się Pan myli.Kominki w M40 były już wytłaczane, tak jak w 42, ze względu na oszczędność czasu i deutschemarek.Nabijane były w M35.A że tak niedyskretnie spytam - skąd Pan pozyskał tego hauerkai w jakim stanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crew
Starszy użytkownik



Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 7:36, 06 Lut 2019 Temat postu:

Pełna zgoda Smile I to właśnie napisałem, tylko się nie zrozumieliśmy. Kominki są jednym kawałkiem stali razem z hełmem, więc to M40. Jak ukończę M35, to też wstawię fotkę. Tam kształt kominków jest nieco inny i są oczywiście osobnym elementem montowanym do otworów hełmu w procesie produkcji.

O tym hełmie już kiedyś pisałem. Kupiłem go na giełdzie za śmieszne pieniądze. Niestety ktoś go pomalował czarnym hammeritem, a ja dokończyłem dzieło zniszczenia, usuwając czarną farbę i oryginalną farbę pod spodem specyfikiem do zdejmowania starych powłok malarskich Sad

Teraz mam kilka innych egzemplarzy w podobnym stanie i ćwiczę na nich techniki malowania oraz renowacji. Zacząłem się tym tematem dokładniej interesować i staram się maksymalnie zbliżyć do oryginalnych procesów malowania i wykończenia hełmów M35, M40, M42. Przykładam dużą wagę do właściwej kolorystyki (dobieram ręcznie odcienie bazując na pożyczonych oryginalnie malowanych egzemplarzach), rodzaju farby (stosuję farby sprowadzone spoza UE, których skład chemiczny jest zbliżony do oryginału), sposobu nakładania powłok (malowanie natryskowe z dodatkiem odpowiednich środków chemicznych), jakości kalkomanii (francuska produkcja, moim zdaniem najlepsza w europie), doboru odpowiedniej jakości fasunku itp.

Mam satysfakcję, widząc jak pordzewiały garnek znów dostaje farbę, kalkę i fasunek. Oczywiście dla poważnych kolekcjonerów, to nadal śmieć po renowacji, ale mnie nie stać na kilka tysięcy zł za jeden egzemplarz w oryginalnym malowaniu, a skoro te garnki i tak ma pochłonąć rdza, to lepiej, żeby dostały farbę i się ładnie prezentowały na półkach Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 11:00, 06 Lut 2019 Temat postu:

Kurczątko, dałbym sobie łapkę uciąć, że są nabijane... Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 15:52, 06 Lut 2019 Temat postu:

Szperamy nieco po omacku i tak już zostanie...
I kolor feldgrau i ruski 4BO to tylko nasze gdybanie. Farba na nich miała specyficzne składniki.
Raczej nie do podrobienia dzisiaj, bo nawet najlepszy eksponat kolekcjonerski stracił kolor.
I coraz mniej wierzę, że Nasze modele/repliki są o wiele tańsze od najtańszych oryginałów.
Jednak trochę kasy trzeba stracić na niezbędne specyfiki, "fasunki", kalkomanie, jak Pan pisze, z Francji.
Ale pozostaje satysfakcja z własnych dokonań. Z uratowania pordzewiałego "szrotu"
Ja mam już ze 6 ruskich hełmów ale przykryte są i tak farbą tymczasową aby nie rdzewiały.
I zawsze można te farby zedrzeć aby położyć lepsze. Wiadomo, lepsze jest wrogiem dobrego Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 15:55, 06 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crew
Starszy użytkownik



Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:49, 07 Lut 2019 Temat postu:

Szlachetny mr-bad ma Pan wiele racji.

Idealny kolor w stanie magazynowym można by odzyskać, ale techniki i chemia do tego procesu są tak kosztowne, że w zasadzie opłaca się je wykorzystać tylko w dziełach malarskich wartych setki tysięcy lub miliony $. Mnie to specjalnie nie martwi, bo moje hełmy chcę stylizować na używane i stare. Wg mnie mają dużo lepszy klimat niż nówka sztuka. (I wyraźnie tu zaznaczam, że nie mam żadnych intencji wprowadzania na rynek podrabianych falsyfikatów jako oryginałów.) Dlatego odcienie dobieram do wyblakłych i uszkodzonych powłok oryginałów.
Miałem już kilka oryginalnych niemieckich hełmów w rękach i ŻADEN nie miał nawet podobnego odcienia do innych. Sami Niemcy mówili, że znaleźć dwa te same odcienie hełmu w jednym pułku było niemożliwością. Smile

Składniki farb z tamtych lat nie są już dzisiaj żadną tajemnicą. Np. Amerykanie mają ładny ruch w tym interesie. Zbadali skład ze starych zamkniętych pojemników z niemieckich fabryk, dorwali się do dokumentacji i mieszają takie farbki nieoficjalnie sprzedając świrom rekonstruktorom i... fałszerzom. Idzie to jak woda... z ołowiem Wink
Sęk w tym, że baza ołowiowa jest w wielu krajach niedostępna i dlatego moje farby ściągam spoza UE w kilku podstawowych kolorach i mieszam odcień na miejscu.
Kolejna sprawa to dodatki do farby np. od 1940 roku tlenek glinu, aby zmatowić powierzchnię hełmów. No i sama technika natrysku. Kiedy zrobiłem tak, jak na filmie dokumentalnym (duża dysza, hełm na obrotowej podstawie), to powłoka wyszła tak "nowiutka", że ten hełm wyglądał wręcz nierealnie. Jak ze sklepowej półki. Dopiero kolejne eksperymenty pozwoliły uzyskać "starą" fakturę zmęczonej farby.

Najsłabszym punktem każdego hełmu po renowacji będą zawsze kalkomanie. Mimo, że znalazłem doskonałe jakościowo kalki, wykonane drukiem z najmniejszymi detalami, to dla doświadczonego kolekcjonera zawsze będą one rozpoznawalne jako falsyfikaty (zwłaszcza, że 90% współczesnych kalkomanii jest źle dobrana do producenta hełmu Smile ). I bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie jak może się czuć ktoś, kto wywalił 25 tyś $ na hełm z kalkami SS, by po paru latach dowiedzieć się, że kalki to lipa.

W kwestiach finansowych, Szlachetny mr-bad znowu racja. Oryginalny hełm niemiecki w dobrym stanie bez farby, to dzisiaj już wydatek rzędu kilkuset złotych (widziałem nawet po 800 zł gołe garnki), do tego cała chemia, fasunki premium, kalki i dodatki... wychodzi ponad tysiąc złociszy jak nic, ale... Wiedząc, gdzie jest górna półka kwoty, zawsze można nurkować po kompromisy i dopasować do własnych możliwości. Mając w domu taki paśnik dla rdzy, można go skazać na zniszczenie, albo dać mu wygląd na "kilka lat mniej" bawiąc się, tak jak ja się bawię.

A w kwestii radzieckiej 4BO, mam w domu kilka fantów, w tym hełm, który pokryty jest oryginalną farbą z lat wojennych i nie był użytkowany bojowo. W kilku miejscach farba jest w świetnym stanie kolorystycznym. W razie potrzeby mogę spróbować umieszać próbkę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pon 21:51, 22 Lip 2019 Temat postu:

W innym temacie mieszam farby "szpachlujące", dosypując cementu...
A że czyszczę pojemniki ze starymi farbami, większość ma kolor zielonkawy.
Poszedłem za ciosem i dodaję pigmenty tak aby wyszło coś między feldgrau a 4BO.
Niby na razie to jest sztuka dla sztuki bo kolor ładny jest dopóki nie wyschnie... Mat.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

4BO... Na dzień dzisiejszy widzę to tak: sprawę rozwiązały by dwa pigmenty firmy Inchem.
Pigment "Brązowy" i "Zieleń G" (groszkowa?) 2 części zieleni i 1 brązowa to 4BO
Odwrotne proporcje: 2 części brązowego i 1 zieleni to już wariacje na temat khaki.
Im więcej, brązowego to droga do uzyskania "polskiego khaki". Tak myślę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 11:52, 02 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 4:38, 23 Lip 2019 Temat postu:

Niech Pan miesza.Zakupiłem 6 - nitowca i przydałoby się go pomalować Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 19:21, 23 Lip 2019 Temat postu:

Póki co, przepis Pan ma... Smile
Na razie nie nabijam w spray, bo znowu się zacznie "mania 4BO" Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 10:27, 31 Lip 2019 Temat postu:

Poematu pedagogicznego o kolorze 4BO ciąg dalszy...
Podczas sprzątania piwnicy co i rusz wyciągam jakieś skrzynie i opakowania, które
przydało by się farbą zabezpieczyć, więc pole do eksperymentowania jest...
Pisałem o kolorach, które proponuję jako bazowe do uzyskania koloru 4BO...

[link widoczny dla zalogowanych]

4 różne zdjęcia pomalowanej puszki, ostatnie przedstawia farbę w wersji z połyskiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 10:43, 31 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Wto 19:25, 06 Sie 2019 Temat postu:

Mieszając farbę z betonem, postanowiłem z resztek lakieru nitro zmieszać kolor 4BO...
W końcu pasowało by Szlachetnemu Panu Grzesiowi podesłać jakiś spray coby swojego
destrukta wz. 40 SSZ, pomalował. Lewy hełm malowany farbą od Nestofa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z prawej, stary kolor, ten z cementem, polakierowany dla bajeru...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sporządzanie tego koloru nieustannie mnie zadziwia. Co innego w puszce, co innego jak pomaluję.
Do tego dojdzie zmiana koloru w sprayu, na pewno w przypadku wyboru matu...
Kolor w puszce wydaje się żółty, w dodatku trzeba wciąż mieszać, bo brązowy zawsze
miał tendencję wypływania na wierzch

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale chyba tak być musi. Popatrzcie na hełm na tej aukcji. Niby ciemny a w środku lub
oświetlony kolor podobny, do tego z którym ja, lat kilka już walczę...
[link widoczny dla zalogowanych]

***

Jeszcze mała uwaga...
Kiedyś ktoś pisał, chyba Szlachetny Pan Endi pisał, jak mieszał pigmenty Inchem...
Podobno wstępnie je rozrabiał w rozpuszczalniku nitro...
Spróbowałem ale odradzam... Pimenty, zamieniają się w grudki, które trudno rozmieszać.
Znacznie lepiej to lakier jest ewentualnie rozrobić z rozpuszczalnikiem/ rozcieńczalnikiem.
I wtedy pigmenty pakować właśnie do lakieru. Wtedy miesza się bardzo ładnie.
A dlaczego w ogóle rozcieńczać? Do mieszalni, jak mi mówili, nie może być zbyt gęsty.
Z drugiej strony nie ma co przesadzać z rozcieńczalnikiem, bo spray będzie bardzo
przeźroczysty i cała bańka pójdzie zanim zamalujemy. Jaki ma być, widać po patyku,
przy mieszaniu w puszce - farba na patyku dobrze go pokrywa po 1-2 warstwach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Wto 19:31, 06 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Śro 8:08, 07 Sie 2019 Temat postu:

Ruscy z obu forów, poproszeni o ocenę aktualnego koloru, wiele nie wnieśli...
Wciąż powtarzają, że kolorów było co niemiara, co fabryka, co okres inna...
Zresztą jest fajny temat temu poświęcony. Wiem, po rusku, ale są obrazki... Razz
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]



Najbardziej rozśmieszył mnie ten temat... Przechodzę do klasyki...
Na ruskiej stronie zamieszczono moje próbki koloru 4BO jako wzorcowe Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Śro 8:29, 07 Sie 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Czw 21:27, 08 Sie 2019 Temat postu:

No i wypróbowałem dwa nowo nabite spray'e (całe!) z nowym kolorem...
O dziwo, mimo, że jeden kolor był w połysku a drugi w półmacie, efekt jednakowy...?
Chodzi o hełm środkowy, prysnąłem mój najlepiej zachowany hełm...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Właściwie uzyskałem kolor o który mi chodziło. Ale mam zagwozdkę. Niby obrazek z
postu powyżej zgadza się z moim kolorem. Są to oczywiście kolory wypalone słońcem
ale można sobie wyobrazić jak wyglądały "prosto z fabryki"... Z drugiej strony czyta się
że hełmy wojenne były bardziej zielone a kolor "słoneczny" cechował koniec okresu
wojennego, że by nie powiedzieć, nawet powojenny. I masz babo placek...
Niby mogę dodać nieco zielonego do mieszanki... Pomyślę... Zauważyłem, że mieszalnia
używa nowych pojemników do nabijania spray'ów, firmy Boll. Może to i lepiej...
Dawniej zdarzało się, że spray się potrafił przytkać na dyszy. No ale nie wiedziałem
czy to wina nabijanych pojemników czy źle namieszanej mojej mieszanki....
Teraz, jak pisałem, poszły dwa spraye ( na próby) ale nic się nie zatykało.
Dziś sprzątając, zrobiłem małe pranie wojskowych rzeczy. Szalokominiarki LWP, szalik
szelki Mil-Tec'a oraz cywilny "komin", jeszcze pewnie produkcji mojej Mamy...
Nie da się ukryć, że kolory nawiązują i do khaki i do 4BO...

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu artykuł (po rosyjsku) dlaczego Niemcy woleli nosić ruskie hełmy wz.40 (sześcionitowce) niż swój ostatni model M-42. Dla tych co nie umieją po rusku, w skrócie napisze, że stal M-42 była znacznie gorsza.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Czw 23:06, 08 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Sob 23:44, 10 Sie 2019 Temat postu:

Dziś jeszcze zdążyłem zmieszać ten ruski kolor na lalierze akrylowym...
Jakoś mi bardziej pasuje mieszanie płynnych (wodnych) pigmentów z akrylem.
Wolnym czasem dam do nabicia w spray. Jakby co wygrzebałem stronę z farbą od Nestofa.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale mają tam ciekawą ofertę z farbami Fosco za pół ceny... Ten kolor mnie ciekawi...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawą barwę ma zagadkowa nazwa "ARMY GREEN - RGB Color Code #4B5320"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Nie 21:14, 18 Sie 2019 Temat postu:

I co kolor to inna bajka...
Kolor z cementem przybrała bardzo ładny czołgowy kolor...
Bardzo dobrze, bo czekają jeszcze dwa kanistry na pomalowanie

[link widoczny dla zalogowanych]

Przypadkowo pomalowana blacha na ciasto najbardziej pasuje na hełmy.
Tą samą farbą pomalowałem styropianowe pudło, opróżnione z piasku...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kapon (Domalux) Kaponowi nie równy. Stąd i mieszaniny mogą się nie udać. To samo
z mieszaninami na lakierze akrylowym. Kiedyś nabiłem to w spray i było wszystko OK.
Ostatnia mieszanka zieleni na lakierze akrylowym jednak się nie udała. Dwa spraye.
Zamiast rozpylać farbę, pluje nieregularnymi kroplami... Ale to też może się przydać.
Jak tym spryskać, wychodzi dodatkowy efekt maskujący. Spryskam też siatki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czasem, gdzie nie spojrzeć, można zobaczyć wszystkie odcienie wojskowej zieleni...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr-Bad dnia Nie 21:24, 18 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 3:57, 19 Sie 2019 Temat postu:

Teraz jeszcze Pan sam się pomaluje i będzie do kompletu Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
Strona 18 z 19


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin