Thompson m1a1... Tym razem z metalu

maciek123

Witam panowie, kiedy mówiłem że następny projekt to będzie Thompson, chyba nikt się nie spodziewał że zrobię go z metalu ( ja też nie Laughing

). Pomysł że zrobię go z metalu chodził mi po głowie już długi czas. Jakieś dwa miesiące temu kupiłem profil stalowy 35 mm x 35 mm a dwa dni temu zabrałem się do pracy. Moja replika nie będzie "full stal" bo nie umiem jeszcze na tyle dobrze operować narzędziami. Te elementy, które są za trudne do zrobienia w stali, będę robił z drewna. Smile

Od razu mówię że nikt mi przy nim nie pomagał. Jedynie wujek który pospawał parę rzeczy. Do dyspozycji mam, szlifierkę kątową i ręczną, wiertarkę stołową, zwykłą wiertarkę, wyrzynarkę, pilniki, papiery ścierne, spawarkę i to chyba tyle. Wszelkie porady mile widziane zwłaszcza że to moja pierwsza replika ze stali. Smile

No ale do rzeczy:

Komora zamkowa już poszpachlowana (ale i tak jeszcze raz muszę ją szpachlować) Osłona szczerbinki tylko przyłożona

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Coś co w przyszłości ma być zamkiem Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Komora spustowa zrobiona z "blachy dachowej" i drewna. Spust działa, aczkolwiek ta replika nie będzie posiadała suchego strzału.

[link widoczny dla zalogowanych]

I wszystko razem przyłożone

[link widoczny dla zalogowanych]

Co Panowie sądzicie? Należy coś poprawić? Wink

TADBI

Maćku. Jesteś Wielki! Odważyłeś się na coś czego się po Tobie nie spodziewałam. Skoczyłeś na głęboką wodę. Ja sam niedawno doświadczyłem czegoś podobnego i wiem, że nie jest to łatwa decyzja. Trzymam mocno kciuki aby Ci się powiodło. Problemów będziesz miał bardzo dużo, nie łam się, musisz być silny.

maciek123

Dziękuję bardzo Panu. Dał mi taki zastrzyk motywacji, jakiego dawno nie dostałem. Smile

Mr-Bad

Idzie Pan jak burza Smile

Jestem pod wrażeniem...

maciek123

Ano, pozbyłem się nałogu siedzenia przed komputerem, to więcej czasu mam na repliki. Wczoraj do 23 w garażu siedziałem przy Thompsonie. Dziś też od rana do chyba 13 czy 14 robiłem, i tak oto powstaje kolejna replika Very Happy

Mr-Bad

"Ano, pozbyłem się nałogu siedzenia przed komputerem"
Jeśli naprawdę warto, to i posiedzieć można. Ale jest coś za coś, złodziej czasu...
Brawo, za silną wolę i zapanowanie nad nałogiem Smile

maciek123

A dziękuję dziękuję. Coś czuję że teraz "wypruje" z tym Thompsonem. Poszedł bym nawet teraz robić po tak pozytywnych opiniach które wzbudziły przypływ motywacji, ale cholerka trochę późno. Very Happy

Wstanie się jutro o 7 i do garażu Very Happy

Mr-Bad

A ja pójdę do piwnicy dalej sprzątać.
Nie sposób modelować w takim syfie... Razz

Idę.

maciek123

To powodzenia. Ale z nas "nocne marki" Very Happy

Van helsing

No no Panie Maćku wygląda to bardzo ładnie zaczynam panu kibicować. Pierwsza replika z metalu to ciężka praca, ale nabyte doświadczenie niezastąpione.

maciek123

Dziękuję, już powstał zamek, razem z rączką itd. tylko czekam na wujka żeby to pospawał Very Happy

Grześ

Przy szlifierce kątowej, niech Pan nie zapomni o okularach ochronnych, a i przy dłubaninie w metalu trzeba myśleć co się robi.Pierwsza zasada - nic na szybko.Rozwaga i przewidywanie, bo można stracić jakiś fragmencik ( oby to był tylko kawałeczek skóry ) swojego ciała.Oczywiście mocno trzymam kciuki za Pańskie dzieło, i cieszę się, że jednak zaczyna się Pan przekonywać do metalu Very Happy

maciek123

Wiadomo że okulary obowiązkowo, grube rękawice również. Jestem jednym z tych "rozsądniejszych" Smile

-------------------------------------------------------------------
Kolejny dzień-kolejne postępy. Co prawda dziś postępów mało, choć siedziałem pół dnia (dosłownie), jutro postaram się zrobić więcej Very Happy

Powstał "zaczątek" zamka, trzeba jeszcze tylko pospawać. Wujka dziś nie było to i nie miał kto tego zrobić (bo tato wczoraj pojechał za granicę Sad

)

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Chwyt pistoletowy i niedokończony magazynek, którego jeszcze "owinę" w blachę 1 mm. Nie ma również szyny. Ale jutro to dorobię. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

I wszystko razem Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pragnę przypomnieć że replikę zacząłem robić w poniedziałek, więc jak na mnie to bardzo szybko "idę" z tą repliką. Choć wiem że do końca jeszcze długa droga. Robie tak wszystkiego "po trochę" bo czasami nie ma mi kto pospawać i muszę czekać, lub szpachla schnie, albo klej itd. Smile

I takie pytanie. Wiecie Szlachetni jaki klej dobrze łączy drewno i metal, wikol się do tego nada? Smile

rysa

Proponował bym Panie Maćku jednak trochę pokombinować i więcej wykonać z metalu ,moim zdaniem to dużo wdzięczniejszy materiał jak papier czy drewno a i efekt też jest lepszy . Zapewne Szlachetny Pan Grzesio potwierdzi moje słowa Very Happy

Jak widać głowę Pan ma na karku i zdolności manualne w łapkach także więc nie sądzę by wielką to było dla Pana przeszkodą .

maciek123

W sumie to "drewno" może służyć tylko jako "kopyto" do wygięcia blachy. Smile

Reszta będzie stalowa oprócz tego co tu widać, kolby oraz chwyt przedniego/łoża. Jeśli chodzi o lufę to pojadę do tokarza. Smile