Thompson m1a1... Tym razem z metalu

maciek123 · Wysłany: Pią 9:59, 22 Mar 2019 Temat postu:

Mnie z kolei zawsze fascynowało działanie wszystkich mechanizmów w środku, i odtwarzania ich. Mimo że oryginalnie Thompson ma o wiele bardziej skomplikowane części w środku, postanowiłem to uprościć i mieć możność rozebrania na części pierwsze. Zawsze to jakieś fajne "pole" do rekonstrukcji itd Very Happy

Mr-Bad · Wysłany: Pią 11:58, 22 Mar 2019 Temat postu:

Kto nie idzie naprzód, ten sie cofa....
Miło stwierdzić, że w dziedzinie replik papierowych i metalowych idzie Pan naprzód Smile

W razie ewentualnego Spotkania będzie na co popatrzeć i wziąć do ręki.

maciek123 · Wysłany: Pią 12:50, 22 Mar 2019 Temat postu:

Nie tylko w dziedzinie replik staram się nie stać w miejscu Very Happy

A co do spotkania... Nie ukrywam że wieść o nim dała mi "kopa" do działania aby zdążyć z kilkoma replikami Smile

Mr-Bad · Wysłany: Pią 20:43, 22 Mar 2019 Temat postu:

Mam nadzieję, że Nasze Spotkanie się jednak nie odbędzie... Razz

maciek123 · Wysłany: Pią 22:01, 22 Mar 2019 Temat postu:

A dlaczego to? Sad

Mr-Bad · Wysłany: Sob 19:26, 23 Mar 2019 Temat postu:

Żartuję

Odpowiedzialność zawsze jakaś jest ale możliwość Spotkania to Ho Ho Smile

Sporo osób o nie pyta. Motocykliści, Pan Tichoruk, ten z brodą, chce przytaszczyć
całą kolekcję swoich żołnierzyków... Ale motorem wtedy nie przyjedzie...

maciek123 · Wysłany: Nie 8:48, 24 Mar 2019 Temat postu:

Noo to dobra wieść Very Happy

kroll

Może się przyda Smile

Mr-Bad

To Pański czy na zlocie sfotografowany?
Musze coś z tymi fotkami zrobić, bo stronę rozwalają...

kroll

Tommy należy do mojego przyjaciela.(ostry)

Mr-Bad

No, to strach mieć takich przyjaciół... Razz

Ale seriami nie strzela...? Znaczy ten Thomson... Smile

maciek123

Dziękuję bardzo. Niestety prace nad repliką stanęły całkowicie, ponieważ od spawania komora zamkowa się "wygięła" i ciężko mi ją naprostować, i pewnie konieczne będzie przerabianie szyn... Sad

Mr-Bad

Ciekawe, dlaczego się wygięła? Może jednak da się wyprostować, nawet młotkiem...

maciek123

Wygięła się jeszcze podczas spawania szyn od gorąca. Wyprostowana jest, byłem zmuszony użyć prasy hydraulicznej, ale teraz z kolei szyny są nieco wygięte i ciężko "chodzą"

rynio_di

Za mało gazu przy spawaniu , nie chłodziło dostatecznie . Chyba że spawanie było elektrodą . Ze spawów wygląda na mig-a. Szanowny kolega nie pomyślał aby wprowadzić / ustabilizować jakimś kawałkiem metalu konstrukcję przed spawaniem . Toby się szyna nie wygła .