Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Rekonstrukcja w świętokrzyskiem...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Rekonstrukcje historyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 3:21, 12 Sty 2009 Temat postu: Rekonstrukcja w świętokrzyskiem...

Witam wszystkich. Jestem tu nowy raczej nie mam nic do czynienia z modelarstwem , talentu ukierunkowanego ku modelarstwu u mnie nie wykryto:) . Przywiodło mnie tu zainteresowanie militariami z okresu 2 wojny światowej. Czy wiecie coś o grupach rekonstrukcji historycznej działających w świętokrzyskim? Czy istnieją osoby zainteresowane podobnymi "klimatami"? Czy zupełna pustynia...
Powrót do góry
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 9:27, 12 Sty 2009 Temat postu:

Szczerze mówiąc, nie wiem nic na temat tamtejszych grup. A szkoda, bo teren macie wyjątkowo obfitujący w 'działalność' militarną, zwłaszcza partyzancką. Znam nawet jednego partyzanta ze świętokrzyskiego właśnie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 11:06, 12 Sty 2009 Temat postu:

Teren wyjątkowy pod względem działalności grup partyzanckich a grup rekonstrukcyjnych brak - to jest ten ból.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 17:03, 12 Sty 2009 Temat postu:

Zakładanie własnej grupy myślę, że odpada (no chyba, że masz już taką wiedzę, że podołasz zadaniu). Poszukaj, jakaś GRH musi być u was w województwie. Na stronie Do Broni jest spis GRH - można sobie wybrać dane województwo i zobaczysz co Ci wyskoczy.

Pamiętaj, że do "rekonstrukcyjnych dziwadeł" trafić łatwo, ciężko później z nich wyjść Very Happy
Powrót do góry
masiniok
Starszy użytkownik



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koscielisko

PostWysłany: Pon 17:41, 12 Sty 2009 Temat postu:

Ojciec mojej nauczycielki od polskiego był w jakimś oddziale właśnie w tamtym rejonie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zborekp
Administrator



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:09, 12 Sty 2009 Temat postu:

Szuder, a w woj. podkarpackim jest jakaś GRH?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zborekp dnia Pon 20:09, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 7:53, 14 Sty 2009 Temat postu:

A jak najbardziej, niejedna Wink Jaka jednostka Waszeci interesuje?
Jam jest, nie chwaląc się, współtwórcą Grupy z Rzeszowa, zajmujemy się głównie Partyzantką (wstyd się przyznać, ale dopiero teraz zauważyłem, że kolega z Dębicy, toż to rzut granatem!). Do tego w Sanoku ekipa Niemiecko-Radziecka, w Łańcucie-Rzeszowie to samo, w Łańcucie samym też mieszana (acz Grupą bym ich nie nazwał). O, jeszcze Poznań jest, tam mają I wojenną (w końcu Forty) no i jakiś niemiaszków z sowietami również. No i SS w Rzeszowie. Tak z grubsza Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 0:31, 15 Sty 2009 Temat postu:

Interesuję mnie wszystko co związane z partyzantka , broń Boże szwaby (sorki za określenie) , broń Boże SS.
Powrót do góry
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Czw 17:59, 15 Sty 2009 Temat postu:

Ja też zawsze zastanawiałem się, co by było gdybym miał grać hitlerowca....czy NKWD...
Ale z drugiej strony ktoś musi ich grać i to dobrze. W imię prawdy historycznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 0:40, 16 Sty 2009 Temat postu:

Zastanawia tylko ilość już powstałych GRH ukazujących niemiaszków. Jakoś bym takiego ścierwa z runami SS na siebie nie włożył - no chyba , że jako zdobyczna np "panterka".
Powrót do góry
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 0:53, 16 Sty 2009 Temat postu:

Ajć, Panowie, mylicie określenia...

Doraso napisał:
Jakoś bym takiego ścierwa z runami SS na siebie nie włożył - no chyba , że jako zdobyczna np "panterka".

Dwie sprawy - po pierwsze, co Ci mundur winien? Łach taki sam jak i polski wz. 36 czy ruski wz. 43. To, że ludzie w nim zabijali, to wina ludzi, nie munduru. Bywali i całkiem porządni ludzie w 'trupich główkach'. To raz. A dwa - Panterka nie ma run naszytych. Ale ciekawy motyw - niemieckiego munduru byś nie ubrał, ale jako zdobyczny - owszem. A co, to już inny mundur? Wink

Mr-bad zaś dobrze kombinuje - ktoś ich musi grać. Acz to nie tylko 'granie' na rekonstrukcjach, to też poznawanie jednostek, życia, munduru, broni. To dużo bardziej skomplikowana sprawa niż tylko ubranie munduru i Vorwarts!

Strasznie podobał mi się tekst jednej grupy rekonstrukcyjnej, która raz do jakiegoś filmu czy przedstawienia odtwarzała właśnie NKWD, brzmiało to mniej więcej - 'Grupa nie odtwarza jednostek NKWD, prosimy nie zlecać nam udziału w imprezach jako takowe jednostki'. Raz - owszem, bo było trzeba, ale nie cały czas.

A ja, cóż, rekonstruuję polską piechotę z 1939 roku, partyzantkę (bardzo rozległy projekt 1939 - 1944 - 1956), ale nie mam oporów przed ubraniem munduru radzieckiego (wczoraj siedziałem do 1 w nocy nad rosyjską stroną na temat saperów radzieckich - nauczyłem się w ciągu dwóch dni czytać bukwami i teraz siedzę... acz ciekawy temat - zachęcam do zapoznania się).

Pozdrawiam!
S.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 1:24, 16 Sty 2009 Temat postu:

Włożenie na siebie panterki esesmańskiej jako zdobycznego ubioru a odtwarzanie hitlerowca to dwie różne rzeczy. Dziwi mnie po prostu niektórych wręcz przesadne zainteresowanie nazwijmy to "ciemną strona mocy". Wszędzie gdzie się nie spojrzy sklepy aukcje bogate akurat w szwabskie ubiory , symbole itd.
Powrót do góry
Szuder
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 8:06, 16 Sty 2009 Temat postu:

A mnie, szczerze mówiąc, dziwi i śmieszą wybuchające co jakiś czas kontrowersje związane z rekonstrukcją Niemców, tzn 'źle, że w XXI wieku ktoś nosi swastykę'.
Jak to moja mama powtarza - 'Rekonstrukcja bez Niemców, to jak Grunwald bez Krzyżaków.'.
Moim skromnym zdaniem to nie jest zainteresowanie 'ciemną stroną mocy' a ich wyposażeniem i historią. Interesować się czymś to nie znaczy fascynować się tym i usprawiedliwiać to. Znam ekipę niemieckich pionierów (saperów) szturmowych - dbają o każdy szczególik w mundurze i oporządzeniu, siedzą w zdjęciach i archiwach ile się da. Ale prywatnie to świetni ludzie.
Niestety - są też grupy neofaszystowskie, takich w żaden sposób usprawiedliwić się nie da - to już jest po prostu chore.
No ale to już nie rekonstrukcja. Rekonstrukcja to odtwarzanie munduru - nie ideologii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 10:34, 16 Sty 2009 Temat postu:

Zło jest malownicze, więc może fascynować.... słabe umysły...
Nie mówię już o szczeniackiej głupocie....Pisałem kiedyś o artykule w gazecie.
Było tam o tym, jak 3 chłopysiów jeździło sobie po lasach niemieckim motocyklem z
przyczepką i repliką jakiegoś MG na niej, strasząc ludzi na grzybach i jagodach.
Mundury mieli fatalne, bo przerabiane współczesne "łaciatki" WP, ale hełmy i reszta
mogła dawać do myślenia tym, co wojnę przeżyli...
No, i trafili na taką babcię....Zawał...Byli potem w szpitalu u niej z kwiatami, ale....
Pisałem też kiedyś na DWŚ, o tym, że "studiując" bezkrytycznie realia hm, "wroga",
dążąc do realizmu można niebezpiecznie nasiąknąć. Granica jest cienka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 11:47, 16 Sty 2009 Temat postu:

"studiując" bezkrytycznie realia hm, "wroga",
dążąc do realizmu można niebezpiecznie nasiąknąć. Granica jest cienka..." - dobrze powiedziane mr-bad , o to właśnie mi chodziło.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Rekonstrukcje historyczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin