Mauser ASG Boy

v0lt · Wysłany: Wto 22:30, 10 Mar 2009 Temat postu:

to w sumie niedokonca taki jak moj ale zaprezentuje rysunkiem jak chcialem to robić:

[link widoczny dla zalogowanych]

zielona rurka ma fi wewn. tak 6,5? mm zeby wsadzic uszczelke i w nią kulke.
czerwone to cyna, ta co jest w srodku zielonej rurki zabezpiecza przed wpadnieciem kulki bb do łuski, ta druga utrzymuje zielona rurke. uszczelka (brązowea z prawej strony obrazka) tylko trzyma ją lekko, żeby nie wypadła(powietrze da ją wystrzelić). uszczelka wlozona tam w miejsce po wybiciu splonki takiej wielkosci jak rurka od cylindra zeby uklad byl szczelny. to tak pokrótce i oczywiscie tylko plan. rurka od cylindra pewnie nie moglaby byc tak mocno wepchnieta w luske itp. - tylko luzne plany Wink

Gość · Wysłany: Śro 2:11, 11 Mar 2009 Temat postu:

Pamiętajcie że w łuskach danych przez producenta jest uszczelka na której się opiera kulka....

masiniok · Wysłany: Śro 17:57, 11 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki wielkie!

QLIG · Wysłany: Pią 11:18, 13 Mar 2009 Temat postu:

Z ciekawości zepsułem jedną łuskę- przewierciłem otwór, wyjałem pocisk, załadowałem. Wszystko bez problemu, łuska weszła do komory nabojowej, oddałem strzał- ale kiedy cofnąłem zamek, łuska została w środku i trzeba było siłą wyciągać Wink

Teraz nie wiem, czy to wina jednej łuski, czy jednak się nie da ich przystosować do repliki.

fiedotow · Wysłany: Pią 14:39, 13 Mar 2009 Temat postu:

Nastąpiło zakleszczenie w komorze... Confused

Moja teza jest taka, że łuski mają inną zbieżność stożka, co daje taki efekt. Możliwe, że jest to celowa robota

Salvatore_Colletti · Wysłany: Sob 0:30, 14 Mar 2009 Temat postu:

Możliwe, że nie da się ich dorobić (jak mówił Waćpan Fiedotov), bo nikt by nie kupywał w sklepie, tylko sobie "produkował" i nie żałował tych łusek...

Zborekp · Wysłany: Sob 14:19, 14 Mar 2009 Temat postu:

Tokarka, pręt i toczenie :]

Tomek1311 · Wysłany: Sob 17:11, 14 Mar 2009 Temat postu:

Byłem dzisiaj w salonie ASG we Wrocławiu, i miałem tego mausera w rękach (wersja z drewnianą kolbą). Sprzedawca powiedział: "Do powieszenia na ścianę polecam, do rekonstrukcji ewentualnie, do airsoftu nie polecam". Jak przeładowywałem, to powiedział, żeby nie ciągnąć za bardzo do tyłu, bo zamek może zostać w ręce (jakiś element jest nieco za słaby). Moim zdaniem replika zdecydowanie wymaga tuningu wizualnego. Metal wygląda mało realistycznie (a przecież to jednak metal!!!). Jeśli natomiast chodzi o kolbę, to myślałem, że to plastik, dopóki nie wziąłem do ręki. Confused

Takie sobie to drewno. Masa niecałe 3kg, trochę mało.

Ogólnie fajna replika, ale po pierwsze jak już wspomniałem, wymaga tuningu (może to i dobrze dla nas, mamy tu pole do popisu), a po drugie 650zł to trochę za dużo. Taka jest moja skromna opinia.

Zborekp · Wysłany: Sob 17:45, 14 Mar 2009 Temat postu:

O połowę tańsza jest z kolbą z abs. I tak pasowało by oryginał (kolba). Drewno chińskie miękkie, brzydkie..

Pablo · Wysłany: Sob 17:58, 14 Mar 2009 Temat postu:

Ja myślę że lepiej jest kupić wersję z kolbą plastikową i drewno dorobić samemu, lub dokupić. Ja chcę tą replikę za jakiś czas kupić i przerobić na wersje długą pierwszowojenną.

Tomek1311 · Wysłany: Sob 19:11, 14 Mar 2009 Temat postu:

Wizualnie ABS nawet ładniejszy od drewna. Chińczyki robią to z Bóg wie jakiego drzewa, nie widać słoi itd. Chociaż, też widziałem różne. Gdzieś natknąłem się na replikę gazową w kolbie drewnianej i wyglądała nawet przyzwoicie. Generalnie te mausery to dobre tworzywo do dalszych przeróbek.

QLIG · Wysłany: Sob 20:23, 14 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 9:26, 15 Mar 2009 Temat postu:

Co do wkładania org kolby to powiem tak kumpel próbował i musiał drewienko przerabiać bo nie pasowało Confused

ale nie wczuwałem się dokładnie co przerabiał....
A co do ceny to zależy gdzie się kupuje ja za swojego dałem 570zł a na allegro były z 2 tygodnie temu po niecałe 500zł...

Salvatore_Colletti

Widzę, że dobrze nadaje się na ścianę i na rekonsrukcję, a do asg - marnie.

Mam pytania:
1.Czy Panowie nadal macie tą replikę w jednym kawałku? - Czy jest delikatna?
2.Czy da się na tyle stunningować, by można było z niej chociaż strzelać do tarczy na odległość min. 30m (żeby chociaż te 30m kulka leciała na prościutkiej linii)? - Chociaż 30m jak na snajperkę to za mało.
3.Czy warto wydać 300 - 350 zł na tę replikę z "drewnianym" plastikiem? - Czy nie będzie to niewypał (w sensie czy nie jest za droga)?
4.I jak z tym samodzielnym przerabianiem "ostrych" łusek? - Czytałem na WMASG, że to właśnie łuski są delikatne i się rozalają, a skutki to zacinanie się łusek w komorze...