Pamięć i tożsamość

Mr-Bad

O czym nie zapomnieć przed ... następną Wigilią ... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Może i nie zasługuje na ten temat... Ale nie mi oceniać życie prywatne Zauchy.
Ja tam go cenię za utwory, dorobek twórczy...
Wyznania zabójcy... Zastrzelił żonę i Andrzeja Zauchę pred 30 laty...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszyscy komentują kaliber karabinka zabójcy...
Carbine Unique V49 ,22lr

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Czego to człowiek nie znajduje szukając gazety do oklejania modelu...
W makulaturze znalazłem artykuł o człowieku z mojej młodości, liceum...
"Poszukiwany Józef Korycki" taki tytuł zapamiętałem z gazety "Sztandar ludu"
Miał opinię pospolitego rabusia z Pepeszą i TT. Pamiętam helikopter i ZOMO.
[link widoczny dla zalogowanych]
Miał niedaleko ziemiankę. Teraz pewnie zrobią z niego kolejnego "wyklętego"...
To elektroniczna wersja znalezionej w makulaturze gazety...
"Dawaj komunistyczne pieniądze, twoich nie chcę"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj jeszcze barwniejsza historia...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

W powyższym poście wspomniano, że chłopi chcieli oddać Koryckiemu czołg.
Poszedłem tym śladem. Nie tak łatwo było wtedy oddać czołg...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad · Wysłany: Nie 22:40, 15 Mar 2020 Temat postu:

Właściwie się klocki układają...
Światowa pandemia wirusa wpisuje się znakomicie w realia wielkopostne.
Stworzono nam nawet warunki do takich rozważań o życiu.
Młodzieży przypomniano czasy gonitwy za papierem toaletowym i jedzeniem.
Ekonomia i sukces gospodarczy Polski doznają sporego uszczerbku.
Branża turystyczna, artystyczna, sportowa na sporym wykończeniu...
Kto przeżyje, wolnym będzie... Wystarczy poczytać o sytuacji we Włoszech.
Kto przeżyje, na pewno wystawi rachunek za tą katastrofę.
Na pewno rząd ma spore pole do popisu i coraz większe poparcie opozycji.
Rachunek też będzie dotyczył, tych którzy tą zarazę do Polski zawlekli...
Czasem myślę, że niektórych należy traktować jak potencjalnych morderców.
Bo jeśli ktoś świadomie/bezmyślnie zaraża bliźniego, to jak to nazwać...?
Przypomina mi się wtedy "baba" z wiejskiego sklepiku w Polskowoli, która
swego czasu krzyczała: "K...., ostatni głupi w tej Polsce zostaje! Wyjeżdżać!"
To niech teraz nie przyjeżdżają z tych wymarzonych Włoch, Niemiec...
Niech tam sobie zostają. Jedzie taki wieśniak, grosza łasy i z "francą" wraca.
Czasem myślę, aby na YouTube założyć kanał "TV Dziad". Wyśmiewał bym
tam bez litości dziadostwo naszego narodu, państwa, badziewie...
Tylko, że to jeszcze trzeba by było zrozumieć.... A z tym dziś różnie...
A na razie... Minęło tylko trzy dni "wymuszonej bezczynności"...
Dyrektor do tej pory wypomina mi ze śmiechem, jak zmęczony natłokiem
prac marzyłem o telefonie o 7.30 - "Może pan dziś nie przyjeżdżać do pracy"...
Trzy dni później nie tylko ja nie musiałem przyjeżdżać do pracy...
Ale jestem dziwnie spokojny, że Ktoś tam, na Górze, ma dla mnie litość...
"Wymuszona bezczynność" co prawda nie cieszy jak ferie czy wakacje...
Ale inne aspekty... Po dawnej, męskiej wymianie zdań z Dyrektorem, na
jego biurku zobaczyłem swoje akta... No, to się doigrałem, pomyślałem.
Dyrektor się uśmiechnął... " Nagroda jubileuszowa by się Panu przydała"
No, wie pan, najpierw "burza", potem "marchewka"? Za stary jestem na to.
Ale faktycznie, od pół roku należała mi się nagroda jubileuszowa za 35 lat
pracy... A kto pogardzi sumą w postaci dodatkowej, podwójnej pensji...?
Z niedawną wypłatą i "trzynastką" uzbierała sie godna sumka, więc na chleb
dla rodziny wystarczy. Przeczekałem kilkudniowy szturm na sklepy, coś tam
w nich zostało... Dziś w kościele widziałem ze 36-40 osób... Ale spokojnie.

Grześ · Wysłany: Pon 7:39, 16 Mar 2020 Temat postu:

Ja ze względu na nawrót choroby, nie odważyłem się pójść do kościoła Sad

Chciałem. ale rodzina mnie zakrzyczała.

Mr-Bad · Wysłany: Pon 13:55, 16 Mar 2020 Temat postu:

Tej choroby...?

Grześ · Wysłany: Wto 6:53, 17 Mar 2020 Temat postu:

Jak to mawiają nasi sąsiedzi z południa - " ano " Very Happy

Mr-Bad · Wysłany: Wto 7:08, 17 Mar 2020 Temat postu:

To nie dobrze... Ale My, starzy partyzanci, łatwo się nie poddamy... Smile

QLIG · Wysłany: Wto 20:54, 17 Mar 2020 Temat postu:

W powiecie w sobotę była jedna osoba na kwarantannie. Całkiem ładna i fajna miła młoda dziewczyna. Każdy chciał kontrolować, czy przestrzega kwarantanny. W sobotę padło na mnie Smile

Dziś liczba tych osób przekroczyła 100...I kontroluje kto może, bo sił i środków brak...Jeszcze trzeba obstawić granicę. A od dziś na "wniosek" senatora otwarto kolejne przejście.

Grześ · Wysłany: Śro 5:59, 18 Mar 2020 Temat postu:

Nagle " Polacy " przypomnieli sobie o ojczyźnie?

Mr-Bad · Wysłany: Śro 10:54, 18 Mar 2020 Temat postu:

Ja też myślę, że nastanie ten straszny czas wystawienia rachunku za zarazę...
Bo to że ekonomia państwa ucierpi jest jasne jak słońce...
Ale pojawi się pytanie a może oskarżenie, kto tą zarazę do Polski zawlókł...
Jest może jakiś procent niewinnie/nieświadomie zarażonych...
A ile jest takich przypadków będących wynikiem lekkomyślności czyt. głupoty?
Ile z nich jest skutkiem wałęsania się po świecie za "lepszym życiem"?
Pazernością na kasę w "euro"? To niech teraz tam siedzą i płacą w euro.
Nie rozumiem zupełnie potrzeby ściągania ich do Polski... Owszem, ktoś
planowo wraca, loty odwołane, trzeba pomóc ale reszcie...?
Chyba tylko po to aby zwiększać procent zarażonych...
Nie przemawia przeze mnie jakiś "szowinizm" ale złośliwa satysfakcja, że ci
co kpili z Polski, z pozostałych w niej rodaków, nagle Polski potrzebują.
Gdzie im do ochotników z USA którzy przybyli walczyć z bolszewikami
czy Ukraińcami w latach 1918-20 i wielu z nich zostało tu na zawsze...
[link widoczny dla zalogowanych]
No i Herman Brunner zmarł... Emil Karewicz miał 97 lat...
Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie!

QLIG · Wysłany: Śro 11:55, 18 Mar 2020 Temat postu:

Lekceważenie ? U nas jeden na kwarantannie przyłapany na spacerze. Drugiego wywiało z domu i telefonów nie odbiera. A to tylko jedno nieduże miasto Wink

Ile takich przypadków w skali kraju ?

Niby każdy ma prawo powrotu do ojczyzny, ale często wracają ci co pluli i wyzywali na tą ojczyznę. Że zaścianek, kaczystan, ciemnogród itp itd...Syn sąsiadki od 15 lat na stałem mieszka w UK, nagle zachciało mu się wrócić.

A już pojawiają się "prawnicy" oferujący pomoc w uzyskaniu odszkodowania za przymusową kwarantannę. Bo przecież to godzi w wolności i prawa obywatelskie...

Paperolt Guns · Wysłany: Śro 14:36, 18 Mar 2020 Temat postu:

W ogóle, jak ktoś ma zwykłą grypę, to grzecznie siedzi w łóżku i się kuruje, a jak ktoś ma koronawirusa to chce pół świata oblecieć, być wszędzie i ze wszystkimi, dziwnie, co?

U nas na Podlasiu 1 przypadek w Bielsku Podlaskim dopiero... Na Podlasie nikt nie jeździ... Jak będzie więcej to rzucam wszystko i wyjeżdżam w Bieszczady...

QLIG · Wysłany: Śro 18:54, 18 Mar 2020 Temat postu:

W niedalekim ode mnie Knurowie pani doktor zamiast siedzieć na kwarantannie, poszła sobie jak gdyby nigdy nic do pracy i przyjmowała pacjentów... Jest osobą zarażoną koronawirusem...

[link widoczny dla zalogowanych]