Nie samym modelarstwem człowiek żyje.

QLIG

Nie będzie źle Smile

Jestem na etapie przekonywania do wyeksponowania w mieszkaniu replik broni i modeli aut Smile

Ale do tego potrzebne nowe meble...Bo te co są, były pod jedną osobę - pod kobietę Wink

Miała już swoje mieszkanie, ja przyszedłem na gotowe Smile

Myślę, że do wiosny, góra do lata się uda wszystko przemeblować Wink

"Jeszcze nie umarłem, póki mam repliki" Very Happy

Mr-Bad

Bądźmy dobrej myśli... Crying or Very sad

siwy dym

Witam ! Wczoraj zrobiłem i wpałaszowałem " Fasole a'la Qlig ", dziś kupiłem sobie jeszcze dwie puszki fasoli -super. Nie ma jak " kawalerskie " jedzenie - mówię to ja - ojciec dwojga dzieci i mąż.

Van helsing

Witam przedstawiam Szlachtnym smaczne proste danie:
Pieczywo obsmarzane w jajku
-dowolne pieczywo(jakie kto lubi) pokrojic w kromki
-w misce umemlac jajka z przyprawami(sól/pieprz) ja stosuje przyprawe do pieczonego kurczaka.
- dolac morzna troche mleka
(ogólnie wszystko przygotowac jak do szchabowych)
- kromki maczac w rozrobionym jajku
-na patelnie troszke oleju/masełka
- podsmarzac na patelni kromki a potem tylko ketchup i smacznego.

************************************************************
Nastepny przepis to modyfikacja schabowego:
-wszystkie prace poczatkowe jak w zwykłym kotlecie:)
-na kawalek pergaminu/ czystej ścierki wysypujemy płatki sniadaniowe najzwyklejszcze corn fleyksy i rodrabniamy je wałkiem
-zamiast obtaczac kotleta w tartej bułce obtaczamy w płatkach i na patelnie.
pozdrawiami życze smacznego

kubabuda

To pierwsze danie to tosty francuskie Wink

Van helsing

Dziekuje za uświadomienie znam to pod ta nazwa z rodzinnego domu wiec podalem jak ja to nazywam . Very Happy

QLIG

Mr-Bad

Fajne

QLIG

Ostatnimi czasy jestem na etapie "jedzenia oczami" - czyli, że jedzenie ma też wyglądać, nie tylko smakować. Takie tego efekty:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Robionje głównie z okazji urodzin, imienin itp itd...

Mr-Bad

To znów Pańskie wytwory? Piękne Smile

QLIG

A moje

Wszystko jadalne - oprócz wykałaczek i skorupki z arbuza oczywiscie Very Happy

Mr-Bad

Jak ktoś się nawali to skorupę arbuza też zje...
Znałem takiego, co po pijaku pety z popielniczki zjadł a światłem z latarki popił.

Szczepan

Mr-Bad

Nie, nie ten... Smile

Tamtego dobrze pamiętam z dzieciństwa, nazywali go "Trlombka", świeć Panie nad Jego duszą...

QLIG

Dzisiejszy obiad ( Zgapiony od pana Makłowicza Smile

)

[link widoczny dla zalogowanych]

RAGOUT ZIEMNIACZANO-KURKOWE

- ziemniaki ( koniecznie sałatkowe - nie rozpadną sią na papkę...)
- kurki ( najlepsze świeże, ale o tej porze roku nie realne - ja użyłem mrożonych z zeszłorocznych zbiorów )
- boczek - wędzony, SUROWY
- cebula
- pieprz, sól
- szczypiorek ( lub pietruszka, ale ja jej nie lubię Smile

)
- białe wino wytrawne
- śmietana do zup

WYKONANIE:

- boczek pokroić w drobną kostkę, smażyć na patelni, aż wytopi się z niego tłuszcz ( dlatego nie używamo oleju itp )
- następnie podsmażyć cebulę, pokrojoną w kostkę, aż się zeszkli.
- do wszystkiego wrzucić zmieniaki pokrojone w kostkę ( można surowe, można ugotowane wcześniej - będzie szybciej )
- jak się wszystko troszkę podsmaży, dolewamy białego wina i dusimy, aż wino wyparuje.
- następnie wrzucamy kurki - i dalej dusimy ( w zależności od tego, czy kurki mrozone, czy surowe - odpowienio dłużej lub krócej )
- doprawiamy pieprzem, można solą - choć OSTROZNIE, bo boczek wędzony jest strasznie słony.
- na koniec 3 łyżki śmietany i na koniec szczypiorek/pietruszka

Do tego białe wytrawne wino do kieliszków i gotowe Wink