65 ROCZNICA POWSTANIA WARSZAWSKIEGO.

Master

Mowiąc językiem współczesnym to ta cała wojenna pomoc to jedna wielka sciema, a kleska powstania jest tego efektem. Zreszta jak można było oczekiwać pomocy od agresora z 39 (ZSRR). Najpierw w porozumieniu z Niemcami nas napdali, a w 1941 już tak slodko nie było i musieli przejść na stronę przeciwną i zostali przyjeci z otwartymi lapkami jakby nigdy nic. Fakt z Anglikami i USA nie zadarli, ale przecież do pewnego czasu wspolpracowali z Niemcami. No to jak nagle ZSRR wielki sojusznik aliantów.

Wszyscy siebie warci. Nasi "wielcy sojusznicy", tacy byli wielcy, że bali sie Stalina. Wszyscy nas sprzedali i nie ma co liczyć na to, że obecnie byloby inaczej.

Rosja tupnie, a cała reszta tanczy. Przykład -> Gruzja. Czy ci wielcy pomogli ?

Salvatore_Colletti

hmmm moim zdaniem Francja jest dobrym sojusznikiem, chociaż we wrześniu nas olali, a my co im daliśmy?...

piotr2104

pakt Ribbentrop-Mołotow od początku był skazany na upadek. a alianci zachodni liczyli że Hitler zaatakuje ZSRR i dlatego my staliśmy się Ofiarą mylnej oceny sytuacji. a pomyśleć że wystarczyło w 39 zaatakować Niemcy od zachodu i wojny by nie było...

Salvatore_Colletti

Ale od zachodu była Francja, która po pierwszej wojnie już nie chciała walczyć zresztą i tak była zdobyta w 1940 r.

piotr2104

ale przez Francję mogły przemaszerować wojska aliantów.

endi66

Moim zdaniem winą za klęskę powstania,powinniśmy obarczyć nie Rosjan lecz rząd w Londynie.Suma sumarum to na ich rozkaz wybuchło powstanie,a chodziło o to żeby powstańcy wyzwolili Warszawę przed Armią Czerwoną.Tym samym pokazując światu,a przede wszystkim Stalinowi iż to oni są tutaj gospodarzami.Więc nie można dziwić się Stalinowi ,że spokojnie poczekał aż powstanie poniesie klęskę,a on jako wyzwoliciel wkroczy do Warszawy.Za upadek powstania,odpowiedzialne jest też dowództwo AK,błędnie wyznaczając czas powstania.Zła była też organizacja,co trzeci powstaniec nie miał broni,dla tego iż duża część magazynów broni AK w pierwszych dniach powstania,znalazła się na terenach opanowanych przez Niemców. Innym aspektem jest rozkaz naczelnego dowództwa AK przesłany do wszystkich oddziałów Armii Krajowej,w którym oddziały te miały spieszyć na odsiecz walczącej Warszawie.Skutkowało to poniesieniem wielu ofiar.Przytoczę tu pewien epizod,z przeczytanej przeze mnie książki ,opisującej walkę ludności Polskiej z banderowcami na kresach wschodnich.Chodzi tu o wieś Huta Stepańska,gdzie Polacy stworzyli samoobronę,broniąc ludności kilkunastu wsi przed bandami UPA.W tej wsi był też oddział AK,pod dowództwem kapitana "Bomby".Na dzień przed generalnym szturmem banderowców na wieś,kapitan "Bomba" dostał rozkaz wymarszu na odsiecz Warszawie.Zabierając ze sobą swój oddział,większość broni,i parunastu młodych ochotników.Co przyczyniło się do rozbicia przez UPA samoobrony,i wymordowaniu większości osób cywilnych.Oddział "Bomby" wchodził w skład 27 wołyńskiej dywizji AK,która i tak nie doszła do Warszawy,i jak wiele innych oddziałów,poniosła wielkie straty podążając na odsiecz stolicy.

jarhead

Piłsudski chciał zaatakować Niemcy nieługo po dojściu Hitlera do władzy i łamaniu postanowień traktatu wersalskiego, ale Alianci się na to nie zgodzili. A pomyśleć, że wtedy jeszcze niemiecka armia była tak słaba i nieliczna.

piotr2104

rząd polski w Londynie kategorycznie zabronił robienia powstania w warszawie, więc nie należy ich o cokolwiek oskarżać

Mechanior

Moim zdaniem rozwarzani czy Powstanie Warszawskie bylo konieczne sa nie na miejscu czy jesli uznamy ze powstanie bylo niepotrzebne to przestniemy uwrzać Powstańców za bohaterów? Bo inaczej Ich nazwac nie mozna co bylo to sie nie odstanie. My teraz sie zastanawiamy patrzac z perspektywy czasu ale co mieli powiedziec mieszkancy Warszawy po 5 latach okupacji gdy armia czerwona stała tuż u bram miasta ? Owszem Rosjanie pokazali na co ich stac np w 39 czy 40 mordujac Polskich oficerow w Katyniu nie mowiac juz o rozbirach czy 1920r. Ale pomoc armi czerwonej w tej sytuacji bylo jedyna nadzieją ( tak dla wyjasnienie nie bronie tu Rosjan ) Warszawicy byli juz tak zdeterminowani ze przyjli by kazda nawet najbardzeij niedorzeczna pomoc jak by im zaoferowno.Powstanie wybuchlo tak czy inaczej.

Milak 44

[link widoczny dla zalogowanych]
Warto poczytać, te dane dają do myślenia.

endi66

Więc potwierdza się to, co wcześniej pisałem.Dowództwo AK nie było przygotowane do powstania.Amunicji zgromadzonej w magazynach,starczyło na trzy dni walk.Chyba kierownictwo AK nie sądziło, że wyzwoli Warszawę w trzy dni.Czyli musiało to się skończyć,tak jak się skończyło.Żal tylko tylu młodych ludzi,którzy oddali swe życie mając za broń,swój patryjotyzm,i wolę walki..