[OD PODSTAW] Thompson M1A1

nocaster

No niestety zawiśnie bo do niczego innego się nie nadaje...ale i tak mi się podoba Smile

myślę już nad zrobieniem repliki asg tommy'ego z użyciem ogryginalnego gearboxa, strzelałem ostatnio z wysokiej klasy pistoletu z blow backiem i mnie wzięło Very Happy

Gość

świetny tommy będzie po ukończeniu wielka dokładność wykonania

Mechanior

Szanowny Panie Nocaster Pan jesteś dla mnie mistrz taka dokladnosc i spasowanie elementów poprostu szok w zyciu bym nie pomyslał, że można cos takiego z papieru wyczarować. Oczywiscie mr-bad tez wyczarowuje z papieru cuda i inni ale Thompson mnie powalil na kolana.

Mr-Bad

Jeżeli chodzi o o precyzję wykonania to Szlachetny Pan Nocaster jest ciągle nr 1!
No ale jak się startowało od modeli miniaturowych, to oczywiście czapki z głów.
Ja to jestem niedbały i za prędki.

nocaster

Mnie też zawsze zjada pragnienie jak najszybszego skończenia modelu i przez to po drodze potrafię spaprać kilka elementów, ale powoli z tym walczę Very Happy

nocaster

Strasznie mi się rozciągnęła w czasie ta relacja, a do zrobienia pozostało już tak niewiele Smile

wczoraj nie mogłem już patrzeć na te niepomalowane kawałki więc złapałem za sprey i pomalowałem spust pierwszy raz a resztę trzeci. Potem wymyśliłem że ładnie by wyglądał hammerite jakby go wetrzeć szmatką zamiast nakładać pędzlem, i rzeczywiście wygląda ładnie, nie ma żadnych śladów pociągnięć, a kolor jest fajny, choć na fotkach tego nie widać. myślę jeszcze o zrobieniu śladów lekkiej rdzy na całej powierzchni.
[link widoczny dla zalogowanych]
coś takiego chciałbym osiągnąć, choć nie tak jasnego, mój kolor jest dużo ciemniejszy.
[link widoczny dla zalogowanych]
chwyt pistoletowy malowany najpierw na czarno a potem na brązowo farbami ftalowymi, a potem za radą ojca nacierany pokostem, ale na razie dopiero dwa razy, jeszcze kilka razy to powtórzę i nabierze ładnego połysku.
[link widoczny dla zalogowanych]
niedawno urwała się nakrętka do której mocowany jest chwyt przedni, więc przykleiłem ją na sg, potem zalałem brzegi butaprenem, a na koniec na mokry klej owinąłem nakrętkę drutem miedzianym, nie może teraz puścić Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Coraz bliżej końca, teraz naszła mnie chęć żeby skończyć ten model więc może będę nad nim systematycznie pracował, bo przez ostatnie kilka tygodni nawet go palcem nie dotknąłem...
pozdrawiam

Mr-Bad

Mam to samo i myślę, że nie tylko ja Smile

... Może czasem i dobrze, dla złapania dystansu...

nocaster

Zaczęła się faza końcowego dopieszczania modelu, dziś malowałem całość hammeritem i pociągnięciami pędzla próbowałem naśladować fakturę stali obrabianej skrawaniem, widziałem kilka fotek w sieci. Powstała też tekturowa stopka kolby, a więc to dobry znak że już niedużo do końca Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
przymocowałem też na stałe dźwignię zwalniającą magazynek, musiałem dodać tą blaszkę na końcu dźwigni bo inaczej latała na boki, teraz się nie rusza a wizualnie nie psuje to bardzo wrażenia.
[link widoczny dla zalogowanych]
nie wiem o ile przesuwa się dźwignia w oryginale, ale u mnie te kilka milimetrów wystarcza żeby cofnąć bolec który trzyma magazynek.
[link widoczny dla zalogowanych]
widok bolca od drugiej strony
[link widoczny dla zalogowanych]
po pomalowaniu całości musiałem stawiać model pionowo opierając o szafkę bo tylko tak mógł sobie w spokoju wysychać Smile

Na dobrą sprawę kiedy już przykleję chwyt pistoletowy to model będzie skończony, a to już niedługo, przy reszcie pozostała już tylko drobna kosmetyka.
Pozdrawiam i zachęcam do budowy waszych Thompsonów Szanowni Very Happy

Mr-Bad

Czuję się zmobilizowany Smile

nocaster

No i tak po kilku dniowym braku internetu wrzucam w końcu fotki skończonego modelu, Thompsona M1A1, w końcu ' i got my own Tommy Gun' Very Happy

Z wykonania jestem zadowolony, choć jeszcze jakieś drobne zabiegi techniczne zostały, malowanie szczegółów itd, ale właściwie modelu można nigdy nie skończyć i zawsze coś jeszcze ulepszać czy malować inaczej.

Podsumowując : zrealizowałem wszystkie zamierzenia co do modelu, jest ruchomy zamek(choć tylko do połowy oryginalnej długości, no ale w następnym już będzie lepiej); wyjmowany magazynek z miejscem na dwa naboje (zadekowane!); ruchomy spust, choć brak suchego strzału, ruchomą w pełni funkcjonalną dźwignię zwalniacza magazynka.
Faktura częsci oryginalnie metalowych dość udana, matowa i jednolita, a to mi głównie chodziło.
No to fotki :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Z odległości kilku metrów nie wiem czy dałoby się go odróżnić od prawdziwego , a w każdym razie jest bardzo podobny Smile

Jeszcze raz zaznaczam że widoczne na fotkach naboje są bezpieczne i zgodne z prawem.
Tak oto dobrnąłem w końcu do finału tej relacji, czekam na opinie komentarze albo może jeszcze jakieś sugestie co do wykończenia modelu; już zamierzam się na model M1928 Very Happy

pozdrawiam

Mr-Bad

Trudno oceniać takiego mistrza precyzji, zwłaszcza jak mu się do pięt nie dorasta Smile

Model jest piękny i na tym należało by skończyć. Ja bym jednak zaokrąglił nieco kanty
chwytu pistoletowego no i zawsze pytanie jak by ten pm wyglądał bez tych plastikowych
dodatków. Ale ogólna ocena: 5+ Smile

nocaster

chwyt rzeczywiście trochę toporny, ale trzyma się wygodnie, jak przeglądałem fotki na googlach to różne chwyty widziałem. A bez dodatków ma pan na myśli kolbę i chwyt przedni zrobione samemu? Muszę powiedzieć że te plastiki robią dobre wrażenie, chociaż oczywiście te łączenia dwóch połówek to porażka no ale cóż...

Tomek1311

Piękna replika Smile

I zgadzam się, że precyzja jest powalająca.

leonmetalowiec

Bravo,bravisimmo Smile

Piękna replika,paluszki lizać Twisted Evil

Oj kiedy ja wykonam coś takiego ?
Aż wstyd Embarassed

endi66

Powiem tak,po prostu pełen profesjonalizm.Replika super.