[OD PODSTAW] Thompson M1A1

Master

Z tym nawijaniem to jest zmora. Najpierw przy komorze, a teraz przy tłumiku. Na sucho to idzie ladnie nawinać, a jak dochodzi klej to się robią schody. Jednak jak sam sie ostatnio przekonałem, kilka warstw lakieru i szlifowanie wszystko pochłonie Smile

nocaster

No i wczoraj w moją replikę wkradł się dość poważny błąd (wkradł się już oczywiście dużo wcześniej, ale dopiero wczoraj to zauważyłem). Otóż zrobiłem dość znacznie za wąski cały segment spustowy, który powinien mieć trochę ponad cal grubości, a ma 21-22 mm, a te trzy - cztery mm grają rolę kiedy widać jak bardzo segment jest cieńszy od komory zamkowej. Waham się między zostawieniem tego tak jak jest a doklejeniem po warstwie tektury po obu stronach. własnie wczoraj wykończyłem segment spustowy ostatecznie i przygotowałem do malowania, więc poprawianie go mi się nie uśmiecha ... Confused

nocaster

Cały czas do przodu z relacją, wreszcie chata wyremontowana i mogę zająć się moją robotą Very Happy

Powoli przymierzam się do złożenia tego w całość, tzn. sklejenia komory spustowej z zamkową, nie mogę tego zrobić dopóki nie skończę mechanizmu zamka, więc dziś wziąłem się za niego. Jako że nie znalazlem odpowiedniej sprężyny zamkowej (duża średnica i mała twardość) to zrobiłem ją z kilku sprężynek wygrzebanych z pudła z częściami do piecyka gazowego Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
żeby sprężynki chodziły prosto po linii to umocowałem je na żerdzi 8mm średnicy która wchodzi w zamek przy jego odsuwaniu.
[link widoczny dla zalogowanych]
komorę spustową zostawiłem tak jak jest, zacząłem dziś ją poszerzać ale puściły mi nerwy i zrezygnowałem....zamontowałem już spust ze spręzynką na stałe, spręzynka jakoś tak się ustawiła że przy wciśnięciu spustu za każdym razem wydaje taki fajny 'klik' Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
chwyt przedni zrobiłem na wręgach wcześniej zaprojektowanych w programie, będę go czymś jeszcze oklejał żeby usztywnić ścianki boczne.
[link widoczny dla zalogowanych]
lufa ma już dwie grubości bazowe, 17mm przy wylocie i 25mm na początku, zostało zrobić na niej to przewężenie, już teraz pasuje do chwytu.
[link widoczny dla zalogowanych]
zrobiłem też od razu szczerbinkę, żeby przykleić ją do komory zamkowej jeszcze przed jej pomalowaniem .
Dotychczas wkradła się tylko wcześniej wspomniana niedokładność, reszta modelu trzyma się oryginału jak drut Smile

(no może wagowo nie Very Happy

)
pozdrawiam i czekam na komentarze

KAMIS

No i mamy kolejnego mistrza obróbki papieru

Tomi gun porostu super Wink

Mr-Bad

Ooooo taaak! I to obróbki precyzyjnej! Zawsze podziwiam taką dokładność Smile

nocaster

Powoli do przodu, powoli zaczyna to przypominać Thompsona a nie jakieś pojedyncze kawałki tektury Very Happy

powstał chwyt pistoletowy, pomalowałem pierwszy raz zamek na czarno, jest też lufa.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
chwyt na sucho przyłożony tam gdzie jego miejsce Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
pierwszy raz w życiu malowałem sprayem, więc idealnie nie jest, ale pomaluje jeszcze raz jak już przykleję lufę, i powinno być ok.
[link widoczny dla zalogowanych]
o wilku mowa, zrobiona troche inaczej niż u Jankesa z linku który niedawno zamieściłem :
[link widoczny dla zalogowanych]

I teraz pytanie do Was, Towarzysze [modeli] broni , co zrobić z tą lufą, bo takich schodów nie moge zostawić, próbowałem to zamocować w wiertarce na niskich obrotach i szlifować, ale bije na boki i nic sie nie da robić. Spróbuje jeszcze szlifować to zwyczajnie papierem, ale nie wiem czy zrobi się z tego ładny gładki spadek .
Pozdrawiam

Mr-Bad

A może mu żeberka chłodzące tam zrobić? Inaczej to tylko lakier i szlifowanie, lakier i szlifowanie, lakier i szlifowanie....

nocaster

to nie ta wersja Thompsona, robię model M1A1 wojenny, właśnie lufa w tym modelu była już pozbawiona tych żeberek.
ale wymyśliłem że można by te schody okleić wzdłuż cienkimi paskami papieru, to by było łatwiej wyszlifować.

Master

Tak jak mowi Pan Mr bad lakier->papier-> lakier... i tak do gładzi. Niezle idziesz z tym thompsonem. Jeszcze tylko kolba i kosmetyka częsci, które już powstały Smile

. Ja ze stenem przystopowałem, a do całości już brakuje tylko zatrzask gniazda magazynka i malowanie. Kolbe ramowa narazie sobie podaruje bo zamontowałem chwyt pistoletowy.

nocaster

No nadal nie tracę weny Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=yjv6jkd9-3E&feature=related
skubaniec zrobił thompsona z metalu, a nawet dwa !! Shocked

początek można przewinąć i tam pod koniec dopiero jest prezentacja repliki
Kopara mi opadła...

Zborekp

Już to gdzieś widziałem Very Happy

. Ładnie ci idzie, ale mi się bardziej podoba m1928 Wink

nocaster

nad nim też myślałem i niewykluczone że też go zrobie Very Happy

ale by wyglądały da na ścianie jeden pod drugim Very Happy

nocaster

Wczoraj o 2 w nocy powstał magazynek:D przy robieniu go miałem chyba najwięcej frajdy w całym tym modelu Smile

przewidziałem w nim miejsce na dwa naboje .45 ACP które będzie widać po wyjęciu maga z repliki. Naboje już do mnie idą za pośrednictwem niezbędnego Allegro Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
zrobiony na wręgach
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
i oklejony dwoma warstwami brystolu
[link widoczny dla zalogowanych]
szyna prowadząca zrobiona z grubej tektury, otwór pasujący do otworu w osłonie spustu.
[link widoczny dla zalogowanych]
no i oczywiście magazynek na swoim miejscu, pasuje ładnie, pod koniec wkładania ma trochę oporu, więc napewno nie wypadnie, bo nie planuje zaopatrzyć dźwigni zwalniacza w spręzynę niestety.

Coraz bliżej końca, nie mogę się doczekać tego rozpylacza na ścianie:D
p.s muszę powiedzieć że dzielenie się na forum wynikami mojej pracy sprawia tyle samo radości co robienie modelu Very Happy

pozdrawiam

Mr-Bad

My też radujemy patrząc na rodzące się nowe cudo i podziwiając zręczne ręce Sz Pana Smile

endi66

To będzie jedna z ładniejszych replik, jakie widziałem na tym forum.