Forum Jeden do jednego. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brunirowanie

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Karol
Starszy użytkownik



Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 23:26, 09 Kwi 2020 Temat postu: Brunirowanie

Szanowni Panowie,

Ostatnimi czasy kończę replikę kolejnego kb. tym razem Gewehr 1888 w wersji podstawowej, pozostał standardowy problem, jak poczernić tak długą rurę? Początkowo myślałem o standardowej oksydzie, ale gotowanie metrowej wanny ługu sodowego jakoś mnie zniechęciło delikatnie...

Postanowiłem zatem znaleźć metodę która odbędzie się bez gotowania, przynajmniej bez gotowanie NaOH...

Pomyślałem zatem o brunirze, różne są konfigurację, w wiekszości przypadków mamy albo chromiany, albo chlorek rtęci, no nic za zdrowego.

Udało mi się znaleźć w starej książce Pana Sękowskiego(Galwanotechnika domowa) następujący przepis:
Chlorek żelaza FeCl3 - 150g
Siarczan miedzi CuSO4*5H2O - 30g
kwas azotowy HNO3 65% - 75g
kwas solny HCl 25% - 75g
Spirytus/denturat 50g
dopełnić wodą do 1l

z kwasami może być pewien problem, jednak jak już go przeskoczymy, to ostatecznie nie operujemy stężonym kwasem w końcu dopełniamy do 1l więc stężenie nie jest duże. Kiedy już mamy miksture koloru szmaragdowego zaczynają się schody.

Najpierw przedmiot należy pokryć równomiernie warstwą r-ru, najlepiej wacikiem, wcześniej dobrze odtłuścić i solidnie wypolerować. Najlepiej odrobinkę przetrawić w 10% r-rze HNO3. Dalej- kiedy już mamy przedmiot równomiernie pokryty, należy odłożyć go na 3-5godzin żeby chemia mogła zadziałać. Początkowo przedmiot pokrywa się warstewką miedzi, tym się nie przejmujemy! Nie maziamy po przedmiocie w czasie schnięcia! Następnie kiedy przedmiot już jest suchy, trzeba go solidnie oparować parą wodną.- Najlepiej czajnik i solidnie długo "opłukiwać" parą, para musi być gorąca a strumień gęsty, przedmiot nam trochę ściemniej i tak ma być, generalnie ma parować tak żeby solidnie z niego kapała skroplina. Następnie przedmiot przemywamy taniną! Skąd wziąć taninę? Po prostu torebka herbaty na 100ml wrzątku i przecierać torebką, następnie, przecierać na ciepło. Kolejny raz oparujemy, ma ściekać. Przedmiot znowu suszymy, jeżeli jest dość czarny można poprzestać na 1 razie, jeżeli nie powtarzamy- 2 -5 razy(w między czasie przecieramy watą stalową-delikatnie). Ja miałem do brunirowania osłonę lufy do gewehra a więc prawie metr rury, o gotowaniu w taninie nie było mowy,- mniejsze przedmioty gotujemy w herbacie (nie słodzonej!!). Ostatni etap, kiedy przedmiot jest w miarę chłodny traktujemy go olejem, najlepiej wygotować w oleju, ale można też smarować rozgrzanym olejem.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem otrzymujemy przedmiot o barwie głeboko czarnej. Powłoka jest trwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Starszy użytkownik



Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 23:29, 09 Kwi 2020 Temat postu:

Efekt- brunirowana osłona lufy do Gewhra 1888

[link widoczny dla zalogowanych]

<a>gew 88 v2.1.jpg</a>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 10:48, 10 Kwi 2020 Temat postu:

Całkiem ładnie to wygląda...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 15:06, 10 Kwi 2020 Temat postu:

Rzeczywiście wyszło to koledze ładnie , Ja tą samą metodą ( ta sama książka i autor ) tylko bardzo dawno próbowałem poczernić stal , niestety na ,, miedziowaniu ,, się kończyło . Prawdopodobnie nie przestrzegałem reżimu czernienia choć wiedziałem że to proces żmudny i chłonny czasowo . Nie pamiętam może dodałem herbaty z cytryną Laughing
Przy przestrzeganiu procesu czernienia to i nawet ta oksyda na zimno zadowoli . Jak ukończę replikę pokażę jak wychodzi , przecierając szmatką nie pędzelkiem uzyskujemy takie przetarcia ( oksyda wiekowa ) . Tylko ten problem z fotkami mam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 16:11, 10 Kwi 2020 Temat postu:

Chętnie zobaczymy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 17:26, 10 Kwi 2020 Temat postu:

No , nareszcie ma się praca ku końcowi , ( chyba prze tego wirusa ) , człowiek gdyby nie kawa i siku to z dziupli by nie wyłaził , i przez to założyłem sonie do końca kwietnia zakończenie wszystkich prac replika + renowacje strzelb kapiszonowych . Pozostanie mi jeden kapiszonowy dwulufowiec , ale tam i metal i drewno dużo bardzo dużo pracy . A może i z nim zdążę . Dzięki kol . z forum mam nowe lufy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr-Bad
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 15647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzozowica

PostWysłany: Pią 19:08, 10 Kwi 2020 Temat postu:

Czyli współpraca kwitnie... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 19:40, 10 Kwi 2020 Temat postu:

A niech taką współpracę trafi ... ! No tego przyczyno- zmusiciela , prze którego dziupla staje się domem . . Bo kol. nie miał na myśli użytkownika który wykonał dla mnie ,, fujarki ,, .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Starszy użytkownik



Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 13:46, 12 Kwi 2020 Temat postu:

Oksydy na zimno nie polecam, ona się nadaje co najwyżej do łatania drobnych przetarć, jeżeli oksydować tą metodą większy kawałek to pokrycie jest bardzo słabej jakości,- łatwo się ściera (nawet palcem) a uzyskany kolor jest bardziej szary niż czarny. Już wygrzewanie i moczenie w oleju daje lepsze efekty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grześ
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 7:10, 13 Kwi 2020 Temat postu:

A ja jestem zadowolony z oksydy na zimno.Na pewno nie jest to " czarna czerń " Smile ale nie jest też jak Pan mówi szara.Ścierać też się nie ściera, Ura czerniłem dobre kilka lat temu i nie widzę żeby się wytarła.Może po prostu trafiła się Szanownemu Panu jakaś g... oksyda, stąd te sensacje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rynio_di
Użytkownik Zasłużony
Użytkownik Zasłużony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 10:00, 13 Kwi 2020 Temat postu:

Prawdą jest też to że oksyda na zimno / jej jakość zależ także od rodzaju stali . Różne gatunki różnie się oksydują . Jakość przygotowania detalu także . Gruba warstwa nakładana pędzelkiem , pozostawiona do wyschnięcia , da zadowalający efekt .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Starszy użytkownik



Dołączył: 03 Wrz 2017
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 22:03, 15 Kwi 2020 Temat postu:

Dobre 10 lat temu używałem jakieś specjału chyba z miliatria.pl... Nie wiele to dało, ale możliwe że w tym czasie się coś zmieniło i teraz robią porządniejszą. Prawdą też jest że w ogóle do czernienia czy w ogóle jakiejkolwiek "galwanotechniki" trzeba dużo cierpliwości i równie wiele sumienności. Możliwe zatem że odpowiednie postępowanie z oksydą na zimno daje pożądany efekt, w każdym razie jest to na pewno jakieś wyjście z sytuacji gdy trzeba czernić coś dużego, czego nie ma w czym tradycyjnie "ugotować" Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Jeden do jednego. Strona Główna -> Warsztat - materiały, techniki, narzędzia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin