Konspiracyjny STEN

kapral

Replika pistoletu maszynowego Sten, produkowanego w czsie okupacji w warsztacie mieszczącym się w zabudowaniach Zamku Królewskiego w Warszawie. Stała ubsada magazynka, inna osłona lufy, brak przyżądów ceowniczych. Uproszczenia wykonawcze w stosunku do orginału
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

mam ogromną prośbe wiem żę jest dużo wymiarów stena na stronce ale internet zwiesza mi sie strasznie i topiero naprawiom mi go po świetach podał by ktoś ile cm ma magazynek i lufa

Było już co najmniej kilka pytań o stena, jest też jeden wielki temat. Są do ściągnięcia plany. Tym razem tylko upomnienie słowne, bo kolega nowy. Następnym razem pójdzie 'forumowe'.
Atmosfera atmosferą, ale jakiś porządek być musi Wink

No i proszę, Kolego, przykładaj trochę więcej uwagi do pisanego tekstu, bo robisz sporo literówek.
Szuder

endi66

Nie wiem skąd się zrodziło to przekonanie że Sten konspiracyjny,różnił się wyglądem od Stena Angielskiego.Mam w swoim posiadaniu książkę,Kazimierza Satora pt:Produkcja uzbrojenia w polskim ruchu oporu 1939-1944 i mianowicie na pokazanych tam zdjęciach,Sten wyprodukowany w Warszawie na ul Grzybowskiej 25 nie różni się niczym od Stena angielskiego

endi66

A oto obrazki z ww książki,sorry że takie nie ostre ale robiony na szybko.[[link widoczny dla zalogowanych]][/img]

Tomek1311

O stenie to trzeba chyba założyć specjalny dział, czy nie wiem co, bo już można dostać... nie powiem czego... Kto tylko się pojawi na forum to zaraz "Szukam planów stena" itd. bez przejrzenia forum pod kątem poszukiwanego tematu.... uuuhhhh! Mad

Szuder

Dla tego też od następnego razu wbijam ostrzeżenia bez słowa. Wrrr...

leonmetalowiec

Popieram ,już o tym pisałem .

Juhas

rónież popieram, można zrobić wątek "przyklejony" do którego będziemy wrzucać linki do blueprintów. Dzięki temu jeśli ktoś czegoś będzie szukał bedzie miał jak na dłoni:)

fiedotow

A i tak jakiś "spec" napisze to samo... Evil or Very Mad

Proponuję przekasować temat, bo mamy dyskusję nie do tematu.

Szuder

A ja proponuję kasować go całkiem, bo niejeden już taki był.

Salvatore_Colletti

Popieram i czy nie było by lepiej ze wszystkich tematów na forum o stenie zrobić jeden wielki, czyli blueprinty, skany, zdjęcia, poradniki ( krótko mówiąc zrobić w wiekim temacie skarbnicę wiedzy o stenie i TYLKO z tego tematu korzystać, a nie jeden tu jeden tam...)?

PiterATS

Wracając jeszcze do samego Stena. W jednym z ostatnich numerów Arsenału ukazał się artykuł opisujący ogólnie rozwój pm-ów, na przykładzie tych najbardziej znanych. Był tam oczywiście i Sten. Autor ciekawie określił Stena. Jest to, w/g niego przyrząd mechaniczny do wystrzeliwania pocisków, a nie prawdziwa broń. I ja się z tym zgadzam. Ale to co zrobili Polacy, w czasie okupacji z tym konspiracyjnym Stenem to już szczyt wszystkiego. Jak można pozbawić broń przyrządów celowniczych i uprościć coś, czego już się nie da uprościć? Przecież to coś jest zakałą w historii rozwoju broni palnej i nie zasługuje by w ogóle było określane tym zaszczytnym tytułem. To już chyba lepsze rezultaty dałoby rzucanie kamieniami, a nie strzelanie z tego. Rozumiem, że wtedy to była potrzeba chwili, ale nie zmienia to faktu, że ten Sten wygląda paskudnie. To tyle mojej refleksji Smile

Sama replika prezentuje się świetnie Very Happy

kapral

Witam wszystkich.
Myślę że nie ma co psioczyć na prośby o plany Stena i związane z tym pytania. Wszak zadają je początkujący w replikach , a nikt z nas wszystkiego od razu nie wiedział. Z mojej strony jak ktoś potrzebuje planów niech do mnie kliknie to prześlę.
Odpowiadając endi66 to jesteś w błędzie. Zdjęcie z książki K.Satory pokazuje Stena z warsztatu z ul. Grzybowskiej a ja pisałem wyraźnie, że moja replika przedstawia model produkowany w warsztatach mieszczących sie w zabudowaniach Zamku Królewskiego. Jego pochodzenie zostało zidentyfikowane w 1994 r. Odsyłam do periodyku MILITARIA nr 7 z 1997 r. Poza tym każdy z konspiracyjnych peemów ( warszawskie, kieleckie, krakowskie , ze Skarżyska -Kamiennej ) różniły się wyglądem ( nieraz znacznie ) od pierwowzoru. Cytuje fragment wywiadu z jednym z wykonawców "angielskie spawanie broni było gładkie, elektryczne, dokonywane w doskonałych warunkach pracy.nasz spaw był gruby, miejscami nierówny, nic więc dziwnego, ze po spawaniu można było bez trudu rozróżnić broń "Wszystkie podziemne konstrukcje ( polskie , francuskie , duńskie i rosyjskie były spawane gazowo z prozaicznej przyczyny , można było zdobyć wytwornicę acetylenu i spawać choćby w lesie , a z prądem wiadomo jak jest ). Różne też miały lufy , ich osłony , kolby i inne elementy . To długi temat.
Jeśli chodzi zaś o artykuł zamieszczony w ARSENALE ( i w innych o podobnej tematyce pismach ) to jest on tendencyjny. Nie można porównywać pistoletów skonstruowanych w przedziale ok 20 lat ( Thompson, rodzina MP i Sten ). Każdy z nich powstał wg innych założeń a przyszło im "działać " w jednym konflikcie.To co uważa sie za wadę Stena ( toporne wykonanie jak na broń wynikało z potrzeby chwili )brak zaś przyrządów celowniczych w peemach z zasady stosowanych do walk na odległość 20-50 m (większe to filmowy mit ) niczego z ich funkcjonalności nie ujmował ) W walce dynamicznej jak nie trafiłeś szybko celując po komorze i lufie to nic ci nie pomogło. Polecam dokładne studiowanie wspomnień uczestników partyzantki (są tam oceny używanej broni)Na ironię zakrawa zaś fakt , że będąc w podobnej sytuacji ( brak broni )jak Anglia w 1940 r Niemcy wypuściły jeszcze bardziej uproszczoną bron , wzorowany na Stenie Pm 3800. I nikomu to nie przeszkadzało.
Może tyle gwoli wyjaśnienia niektórych kwestii.
Zapraszam wszystkich do obejrzenia ostatniej wersji kultowego ( czy tego ktoś chce czy nie )Stena mk V.

endi66

Dziwi mnie tylko,brak przyrządów celowniczych.Z tego co wiem to produkcją Stena w Warszawie zajmowała się jedna komórka AK.Czyli plany Stena wykonane przez Kaplera ps"Jutka",musiały być takie same u wszystkich kooperantów i wytwórców ,czyli Sten powinien posiadać takowe przyrządy.Jest jedno wytłumaczenie tej kwestii,być może ten egzemplarz Stena był składany już podczas powstania z części magazynowych.A jeśli chodzi o fakt iż Sten był toporną i prymitywną bronią,być może tak ale był prosty i tani w produkcji.A czyż MP 40,Thompson lub Pepesza zabijały lepiej niż Sten?.

Gość