[Grześ]

Po prostu.Po dospawaniu wewnętrznej podtrzymki prowadzenia suwadła zrobiło mi się w środku 9 mm, a z tym wymiarem żebym nawet popuścił w gatki magazyn nie wejdzie, a znowu robienie wyjmowanego magazynka o kilka centymetrów krótszego od oryginału wydaje mi się bezsensem...

[Mr-Bad]

Jak na Vis-ach tak i na Ur-ach za bardzo się nie wyznaję. Ale na oko wyglądał przyzwoicie.
Zresztą, pozostawiam tego Ur-a smakowi i przyzwoitości rekonstruktorów, którzy go na
imprezę przydźwigali. Za to ten ich ckm wz.30 też ze szczegółami był całkiem nie teges...

[piogra66]

Jezu już się boję jak mi Pan Szanowny Grześ oceni mojego Visa.

[Mr-Bad]

Oooo, Szlachetny Panie Piotrze, niech Pan nie przegina... Pański Vis, jak na razie, finezja.
Zobaczymy jak ciąg dalszy się potoczy...

[Grześ]

[walther38]

To może Szlachetni Panowie pozwolą, że ja będę rozjemcą.
Bądź co bądź mam najstarszego (47 letniego) plus kilka strzelających ASG oraz jestem autorem tych rysunków, którymi co najmniej jeden z was się posiłkuje. Stare oko może wyłapać "niuanse".
Tylko błagam, nie oksydujcie ogniowo lub w solach. Visy były czernione techniką brunirowania rdzewieniowego (jak to za Yorkiem przepisał pan E.). Inną techniką tego czarno-granatowego koloru nie uzyskacie.
Technika czasochłonna ale daje efekt "polskiego przedwojennego oficera".

[Mr-Bad]

A gdzie tu jest "rozjemca"?
To kolejna fachowa porada.

[piogra66]

Gdzie tam do oksydacji,nie zawsze park maszynowy daje gwarancję wykonania poprawnie tego co się chce uzyskać,a krytyka w moim projekcie VIS bardzo wskazana.

[endi66]

Na razie nie ma czego skrytykować.

[piogra66]

"Błękit Badera"
Brunirowanie.
Brunirowenie jest specjalna odmianą czernienia stali.
Proces ten ma za zadanie wytworzenie cienkiej warstewki tlenków, która nadaje przedmiotowi ciemny, estetyczny kolor oraz chroni przy tym przed korozja.
Trzeba jednak pamiętać, że proces brunirowania jest żmudny, wymaga dużej staranności i czystości wykonania, ale daje za to bardzo dobre wyniki.
W zależności od połysku powłoki którą chcemy uzyskać przedmiot polerujemy lub nie.
Przedmiot odtłuszczony i wytrawiony płucze się spirytusem, może być etylowy, a po wyschnięciu zwilża się tamponem namoczonym w następującym roztworze:
woda destylowana 150cm3
kwas solny steż. HCl 1,5cm3
chlorek żelazowy FeCl3 70g
chlorek żelazawy FeCl2 10g
chlorek rtęciowy HgCl2 2g
Należy pamietać że chlorek rtęciowy jest silną trucizną więc należy zachować szczególną ostrożność.
Należy unikać nabierania nadmiaru roztworu. Tampon przesuwany po przedmiocie powinien go równomiernie zwilżać.
Przedmiot ciemnieje już po pierwszym zwilżeniu. Następnie przedmiot należy suszyć ok. 5-6 godzin w temp 30-35 C a następnie 30 min w temp 100-110C.
Kolejnym zabiegiem jest kąpiel przedmiotu przez 30 min we wrzącym roztworze taniny, której 10g rozpuszcza się w 1 dm3 wody destylowanej. .Po wyjęciu z kąpieli i osuszeniu przedmiot należy oczyscić z powstałego nalotu przy pomocy mosiężnej szczotki drucianej.
Czynnosci należy powtarzać 3-5 razy aż do uzyskania nadmiernego, ciemnego koloru.
Poczerniony przedmiot należy następnie gotować 10-15 min w oleju lnianym i na tym kończy się proces brunirowania.
nara

[endi66]

Może na skale przemysłową,takie czernienie ma sens.Ale do jednej repliki,szkoda zachodu.

[Mr-Bad]

Można tylko powiedzieć: Ło Jezuuuuuu!

[walther38]

Najprostsze czernienie to przechowanie w pojemniku z parami kwasu solnego i azotowego przez jakiś czas a potem gdy wszytko "zardzewieje" wygotować w wodzie destylowanej.
Hasło "rust blueing"

[Grześ]

Przymiarka do kolejnego VISa.Poprzedni projekt, niestety poległ śmiercią naturalną, ze względu na koślawość, ale mając pokazywać coś, czego sam się wstydzę, wolę Szanownym i sobie tego oszczędzić. Mam nadzieję, że ten wyjdzie lepiej...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[Mr-Bad]

Nie było tak tragicznie... Widzieliśmy...