Ciężki Karabin Maszynowy SG-43 Goriunow

kroll

Czołem Waszmościowie!

Po przerwie urlopowej, zgodnie z zapowiedzią, rozpoczynam nowy projekt. ( bycie na zlotach militarnych zaostrzyło mi apetyt, więc mam w głowie już kilka następnych pomysłów Very Happy

)

Jak w tytule, będzie to Ciężki Karabin Maszynowy 7,62mm wz. 1943 SG-43 konstrukcji Goriunowa.

Czyli takie cuś:

Tym razem nie będzie to replika tak całkiem od podstaw, sporo części będzie orginalnych.
Kilka rzeczy udało mi się zdobyć, są to tzw " nieistotne części broni", natomiast dla repliki zaiste są bardzo istotne Smile

laweta:

laweta w położeniu przeciw-lotniczym :

klapa:

tylec ze spustem :

kolano gazowe :

lejek :

okładki chwytu lufy :

A zatem - masa fotografi i rysunków, i do pracy!

"...gdyż ludzie kroczą prawie zawsze drogami ubitymi przez innych i w czynnościach swych naśladują drugich; a ponieważ niepodobna trzymać się dokładnie tych dróg ani dorównać w doskonałości tym, których naśladujesz, przeto rozumny mąż powinien zawsze postępować śladami ludzi wielkich i najbardziej naśladowania godnych, aby jeżeli im nie dorówna, to przynajmniej zbliżył się do nich pod pewnym względem. Podobnie czynią dobrzy łucznicy: ci, widząc bardzo odległy cel, a znając siłę rzutu swego łuku, mierzą nieco wyżej, nie po to, aby dosięgnąć strzałą tej wysokości, lecz aby mierzyć wyżej, trafić do celu." -Niccolo Machiavelli "Książe"

Tomek1311

Będzie ciekawie Smile

Po Pańskiej pepeszy spodziewam się świetnego efektu i w tym przypadku.

Storm007

Mam nadzieje ze replike bedzie mozna zobaczyc na przyzlorocznym zlocie pojazdow militarnych w Chudowie Wink

kroll

raczej napewno Very Happy

endi66

Podstawa to chyba najtrudniejszy element całej repliki,reszta to moim zdaniem pestka.Życzę powodzenia przy replice,i czekam na pierwsze fotorelacje z budowy.

kroll

Czołem Waszmościowie!

Nadmiar obowiązków zawodowych skutecznie spowolnił tempo prac ( cóż - życie... ).
Jednakowoż nie znaczy to , że całkowicie zaniechałem budowy.
W miniony weekend udało mi się dorwać u znajomego do tokarki, i wykonać lufę do repliki. Lufa oczywiście nieprzelotowa, co za tym idzie "pierońsko" ciężka, ale co tam na wojnie nie ma "letko" Smile

kroll

Po dłuższej nieobecności, znów zanalazłem chwilkę aby popracować nad projektem.
Oto efekty:

endi66

Bardzo ładnie,już robi wrażenie.A ta piersiówka w tle,to chyba do dodania sobie weny twórczej?.

kroll

Na jesienną słotę, dla "kurażu" Very Happy

kroll

cd:

walther38

A ta śrubka w postawie muszki to z oryginału? Very Happy

Replika szykuje się co najmniej ładna. I zgadzam się ze Szlachetnym Panem endi66.

kroll

Oczywiście, made in CCCP Very Happy

A poważnie - rozwiązanie tymczasowe, choć orginał też takową śrubę sciągającą posiadał.
Muszę tylko dobrać taką najbardziej podobną.

rysa

Robi wrażenie,"maszynka" pójdzie w oksydę ?

kroll

Oczywiście, malowanie stalowej repliki już przerabiałem Very Happy

Szlachetne Towarzystwo, gremialnie dało do zrozumienia co myśli o takim chodzeniu na "łatwiznę" Smile

vide temat o pepeszy.

rysa

Jako że przymierzam sie do Stena przy okazji zawadziłem i o "pepesze".Dla tego o efekt końcowy SG-43 jestem spokojny,spytałem tylko czy idzie w oksydę bo elementy spore i mogą byc małe problemy z nagrzewaniem i kąpielą w oleju.Ale skoro kolega mówi ze da radę to pewnie tak bedzie.Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy Smile