Umundurowanie oraz wyposażenie LWP

kroll

Amunicja jest ta sama. Mało setki razy miałem okazję strzelać z obu, i używałem tej samej amunicji.
Ba! Nawet strzelałem nabojami z oryginalnej wojennej konserwy, otwartej po przeszło 70 latach Smile

Na przytoczonym forum jest bardzo trafny wpis : "Nie ma dwóch różnych 7,62x25. Po pierwsze nie wytłumaczysz rosyjskiemu żołnierzowi, że nie może załadować naboju do pistoletu jeśli "pasuje" i ma czytać czy na pudełku napisali pistolet czy PM. "

P.S: silniejszy ładunek zwiększyłby prędkość wylotową pocisku i raczej nie miałby wpływu na konstrukcję broni. ( moc ładunku zwiększa się zmieniając skład prochu, a nie jego ilość ) - strzelam z broni czarnoprochowej i wiem, że zwiększenie naważki o 20% niewiele zmienia.

Wszystko to, nie wyklucza oczywiście istnienia amunicji specjalnej, odpowiednio oznakowanej z konkretnym przeznaczeniem.

Mr-Bad

Ja co prawda strzelałem z tego i owego ale gdzie mi tam do Waszmości...
Co prawda, w młodości spotykałem same naboje z tymi zagnieceniami na kryzie łuski
ale, rzecz jasna, nie maiłem wtedy żadnej możliwości strzelania z broni maszynowej Smile

Ojciec przez pewien czas był SOK-istą na kolei i miał PPS, pewnie stąd te naboje...

Mr-Bad

A czyż to nie Nasi Szlachetni Autorzy w centrum...?

[link widoczny dla zalogowanych]

kroll

we własnych nikczemnych osobach Smile

Mr-Bad

No nieee, Szlachetny Panie Kroll...
Z Pańską posturą mógłby Pan grać wszystkich Hollywoodzkich siłaczy Smile

Z całym szacunkiem, ale zakapior z Pana jak się patrzy... Smile

Mr-Bad

Opuszczając imprezę rycerską "Wiwaty Królewskie" w Międzyrzecu Podlaskim natknąłem
się na kuchnię polową z czasów, które obecnie omawiamy. Sympatyczny Pan Marcel
z Łosic, zaproponował nam potrawy " z kuchni żołnierskiej" i udzielił kilku cennych
informacji nt. posiadanej kuchni polowej. Z posiłku nie skorzystaliśmy (czas) ale
obiecałem wzmiankę na Naszym Forum, na które Szlachetnego Pana Marcela zaprosiłem.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

No proszę, Szlachetny Pan Marcel KP-340 już się u Nas zameldował Smile

Tu wzmianka o podobnej kuchni...
[link widoczny dla zalogowanych]

QLIG

W sumie nie taką, ale podobną musiałem z kumplami czyścić na połysk...Ale to było 15 lat temu Wink

Śni mi się to po nocach Very Happy

kroll

Mr-Bad

Wspominałem gdzieś o wizycie helikoptera na stadionie obok GOK.
Jednym z obsługi helikoptera okazał się znajomy chłopak z mojej Brzozowicy.
Podszedł do mnie i ofiarował mi taki oto znaczek... Leży wciąż na biurku, więc...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

A jednak udało mi się wyłowić sprzedawcę papierowych rogatywek... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Kusi mnie aby kupić na próbę 1-3 takie rogatywki ale spróbuje i przeskalować taki obrazek...
[link widoczny dla zalogowanych]
Choć i taka kusi...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Ocho, chyba w/w rogatywka własnie do mnie idzie....
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą... od kilku dni chodzę w rogatywce moro wz.68.
Pada, wieje a czapki zimowe gdzieś zakopane... A rogatywka zaimpregnowana...
Pewnie w tej nowej, też będę chodził na co dzień... Choćby żartowali...
I tak salutują ... "Obronie Terytorialnej" Tfu, co za gów...na nazwa i formacja...
Już lepiej niech będzie pospolite ruszenie albo samoobrona ludowa...
Każdy coś tam spod strzechy wyciągnie i będzie lepiej niż to OT....
Co do noszenia rogatywki na co dzień, oporów wiekszych nie mam.
A co, te wszechobecne, żydowsko jankeskie bejsbolówki, lepsze...? A fuj!
Straż miejska i policja wygląda w nich jak ...

kroll

Mr-Bad

No, nie przesadzajmy, z detalami...
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardziej to jest moro niż to łaciate. A "Lektura" jest w poszanowaniu jak Biblia Smile

"od kilku dni chodzę w rogatywce moro wz.68."

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Wczoraj na próbie ewakuacji to był dopiero Muppet Show. Do tematu o relaksie się nadaje... Smile

Dyrektor, facet od BHP i ja..... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na wspomnianą rogatywkę wz.37 czekałem w szkole do 14.00 i się nie doczekałem.
Ostatnie powiadomienie oznajmiało przybycie przesyłki na pocztę w Kąkolewnicy.
Na szczęście, jechałem do Radzynia Podl. po zaopatrzenie i poczta była po drodze.
Zdumiona pani na poczcie oświadczyła, że przesyłka jest u nich ale mam ją dostać
dopiero w poniedziałek... Po namyśle mi ją jednak wydała a w poniedziałek listonosz
przyjedzie jedynie po podpis... Smile

jakie to wszystko porąbane...
Sukienna replika rogatywki wz.37 zadowalająca... Noszę ją już z dobę... Smile

Wymaga długiego noszenia aby nabrać fasonu bo taka prosto z pudełka nie bardzo.
Na razie w denko wsadziłem kwadrat tektury o boku 18 cm czyli jak w modelu...
Z czasem się wyjmie...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Klavres

Ja z wyposażenia żołnierza LWP mam AKMa, hełm wz.67, ładownicę na 3 magazynki AKM (parcianą), raportówkę skórzaną (bogactwo), plecak kostkę i pasoszelki.