Próba konwersji chińskiego AK-74 na AKMS

maciek123

A te wyżłobienia będzie Pan zalewał żywicą czy jak? Czy będzie Pan robił składaną kolbę? Jeżeli tak to przecież wystarczy wziąć zawiasy z chińskiej mp 40. Smile

Mr-Bad

Czy będę zalewał i czym, to jeszcze nie wiem...
Na razie, co podszlifuję, to ładuję to lakieru na noc, a przez cały dzień praży się na słońcu.
Pod wieczór szlifuję. Nie jest łatwo, bo gonią mnie do różnych robót. A to truskawki a to
do cięcia drzewa... Nie potrafią zrozumieć, że czerwiec to dla mnie bardzo pracowity czas...
Szkoła, Nasze Spotkanie... Modele to tak przy okazji ale jednak... Jestem cholerykiem
ale na razie się hamuję... Wracając do mojego AK ...
Nie silę się na to, aby skończyć ten model na Nasze Spotkanie ale jakiś zarys wypadało by
zrobić... Co do kolby składanej... to chciałbym ją jednak odwzorować w miarę znośnie.
Jak pisałem, planuję ją unieruchomić w pozycji rozłożonej i utwardzić jak się da.
Ostatnimi chwilami rozmyślam, czy tej stopki nie wyrzeźbić z drewna, np. lipy...
Mam spory kawałek wysuszonej gałęzi. Ale szkoda rzucać to co już wyszlifowałem...
Problemem tej kolby jest jej hm, kruchość a do tego te wytłoczenia...
Myślałem już nawet o "kopycie" całości ramienia i technice papier mache...
Co do kolby od MP-40...
W pudełku leży koba od oryginalnego MP-40, mogę sobie pożyczyć...
Ale to było by pójście na łatwiznę, poza tym rozstaw ramion przy zawiasie
na pewno jest inny. W MP-40 jest mniejszy.

Mr-Bad

Chmury się zbierają...
Napaliłem się na to szlifowanie stopki a tu szlifierka się grzeje, dymi... Niedobrze...
Stopka do nowej puszki Kaponu...

Mr-Bad

Taaaak, czas porozmawiać o priorytetach...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać na załączonym obrazku, mini szlifiereczka dymi, grzeje się i nie ma mocy...
Raz, że to chiński szajs a dwa, że moglem ją zajeździć... Podobno łożyska wysiadają
jak się długo szlifuje bokiem a nie przodem jak przy wierceniu... No to mamy problem.
Jutro miałem jechać na policję, odciskać elementy kolby w glinie ale przecież takie odlewy
także trzeba przeszlifować. Można by dokupić taką mini wiertarkę ale zanim przyjdzie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jutro wybieram się do miasta, na przegląd sklepów narzędziowych. Może coś znajdę...
Zadziwiające, że kiedyś człowiek modelował bez takich narzędzi... Ale i element nie taki
sobie prosty do wymodelowania...

maciek123

Tak samo mi tato kupił "szlifierkę kątową" i "wiertarkę" od cygana za 60 zł razem. Ze szlifierki po przecięciu druta 12mm szły dymy a do wiertarki wiertło nie wchodziło prosto i się "kolebotało". Chiński szajs. Evil or Very Mad

nocaster

A jakiej końcówki używał Pan do szlifowania tej stopki? Na zdjęciu chyba to jest ten kamień szlifierski, ale to się nie nadaje. Jeśli w zestawie ma Pan ten wałek gumowy z nakładanymi rurkami papieru ściernego to lepiej tym, tekturę będzie szlifowało bardziej efektywnie i szybciej, czyli słabiej będzie trzeba dociskać i może się tak nie zagrzeje.

Mr-Bad

Właśnie tymi rurkami z papierem ściernym Smile

Mr-Bad

Eeeeech, marzenia kosztują... np. około dziewięćdziesiąt zł... Wink

Nie mam już siły robić swoich zdjęć, więc daję fotki z sieci, zakupionego sprzętu....

W sumie nie tanio ale:
1. Przeciętna taka szlifierka w sieci kosztuje 50-60 zł,
2. Giętki wąż kupowany osobno kosztuje około 35 zł,
3. No i dodać trzeba jeszcze koszty przesyłki...

No i nie chciałem już czekać, bo czas leci... W mieście Międzyrzec Podlaski
sprawdziłem sklepy narzędziowe ale taki sprzęt był tylko w jednym (1 model)

Konstrukcja wydaje się solidna, dołączono trochę końcówek a co najważniejsze,
pasuje wszystko od poprzedniej multiszlifierki...

TADBI

Gratulacje. Koniecznie nowy zakup trzeba opić inaczej się zepsuje- sprawdzone.

nocaster

O, to już widzę lepszy sprzęt, i ten wałek giętki to jest świetna sprawa, choć sam jeszcze na niego się nie szarpnąłem, na razie wygospodarowałem parę złotych tylko na zestaw b. precyzyjnych wierteł i głowicę do nich. Trzeba przyznać że te szlifierki to jest studnia bez dna.

Mr-Bad

Węża jeszcze nie próbowałem za wiele ale podłączałem, żeby zobaczyć czy działa.
Na razie, robię tradycyjnie, z ręki... Konstrukcja solidna, to czuć jak się tylko weźmie
do ręki... Hałas taki sobie, jak dokręciłem śruby na obudowie, całkiem znośny...
Od razu zaprzągłem je do pracy i jest bardzo użyteczny. Trzewik kolby, cięcie, szlifowanie...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety, nie było mnie a przyszła ulewa i materiał na ramiona kolby poszedł do ... dzieci.
Stopka czy tam trzewik, dzielnie wytrzymały ulewę, porządnie zaimpregnowane lakierem.
"Rurkę" zrobiłem jeszcze raz, od podstaw, z brystolu, co było dość ciężkie, bo robiłem
je bez żadnego kopyta. Jednak myśl o odlewach z oryginału AK mnie nie opuszcza.
Czasu jest mało a model i tak nie jest od podstaw. Jakby w ramionach utopić trochę
drutu... No, ale najpierw trzeba by przygotować korytka z gliną...

Mr-Bad

Sprzęt sprzętem ale życie przynosi nowe rozwiązania...
Końcówki dołączone do sprzętu kiedyś się zedrą a poza tym chcemy mieć własne końcówki... Smile

Ale wystarczy kilka gwoździ 2-3 calowych, kilka pasków papieru ściernego i Super Glue.
Dzięki tym końcówkom mogłem wyżłobić jak chciałem element stopki kolby.
Przy okazji wąż elastyczny przeszedł chrzest bojowy: szlifowałem, nawet ciąłem gwoździe.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

TADBI

Świetny pomysł. Z pewnością go będę stosował. Proszę o więcej takich porad a kasa zostanie spożytkowana na inne cele.

Mr-Bad

Proszę bardzo Smile

Pomysł sprawdzony, ulepszenia mile widziane Smile

Na początku nie obcinałem łepków gwoździ ale potem pomyślałem, że lepiej obciąć.
Raz, że materiału nie kaleczy, dwa, że można modelować te końcówki, odpowiednio
je przycinając np. kule tworzy odpowiednio długi pasek papieru ściernego o kształcie
trójkąta. A ściernej kuli bardzo Nam brakuje. Kamienie szlifierskie mają ten kształt a
tarcze ścierne nie ... Szlachetny Panie Tadbi, Pan mnie również inspiruje: ten kawałek
tarnika w wiertarce, że o żywicy na glinie nie wspomnę... Smile

Aha...
Trzeba pamiętać aby te paski papieru ściernego nawijać zgodnie z ruchem
wiertarki Smile

Mr-Bad

Szukam jakichś rysunków kolby składanej a wyskakują inne ciekawe...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie siedzę jednak na laurach i obmyślam "sposób na mocowanie "uszu" na kolbie...

[link widoczny dla zalogowanych]

Nakleić, co trzeba na tekturkę i do lakieru...

I jeszcze jeden "self made"...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]