Springfield 1903 A4 by maciek123

maciek123

Dziękuję. Pytałem się kuzyna to mówił że akurat jutro powinien wysłać nowy komputer. Jak tylko "przyjdzie" mi ten komputer to biorę się za monotwanie. A Pan mi tym postem tyle motywacji dodał. Smile

Wilq

Zawsze kibicuję modelom "full opcja" Smile

Cieszę się niezmiernie, i będę czekał na postępy! Very Happy

maciek123

Postępy już są. Jest tzw. "Bolt sleeve". Tylko kurek mi się gdzieś zgubił i będę musiał robić od nowa. Ale to nie problem. Teraz męczę się z takim "guziczkiem", który tak jakby "scala" zamek i jego blokadę. Tak wiem, pewnie nikt nic nie zrozumiał z tego co napisałem ale tak już mam. Laughing

Aczkolwiek fajna jest ta świadomość że ktoś jednak czeka na wyniki, i aż chce się iść dalej robić. Smile

Wilq

Koniec końców, ja się przymierzam do zrobienia repliki MP 28 II, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Very Happy

Ostatnio tylko pracuję, i nie mam czasu na nic konkretniejszego .. Tekst jest jak najbardziej zrozumiały, szanowny Panie Maćku Very Happy

Czekamy na resztę zdjęć! Smile

maciek123

No i wczoraj jednak siedziałem jeszcze w garażu do 22. Very Happy

A mi pozostaje życzyć powodzenia przy budowie repliki. Smile

maciek123

Chyba jednak zrezygnuję z tego "przycisku". Nie jest on tak istotny, a bardzo trudno go wykonać w papierze, tak żeby się ładnie ślizgał. A poza tym nie działa to tak idealnie jak bym chciał. Więc z tym chyba sobie dam spokój. Już go trzeci raz robię.

maciek123 · Wysłany: Pon 20:04, 02 Mar 2015 Temat postu:

Skoro Panowie wstawili swoje postępy, to ja też postanowiłem. Choć nie "idę" tak szybko jak Pan Mistyczny, to trochę postępów jest. Moja replika ma w końcu suchy strzał. Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Za niedługo będę robił łuski, a potem wyrzutnik. Smile

maciek123

Kurcze Panowie, mam zagwozdkę. Otóż kiedy patrzę na wyczyn Pana Tacome to popadam w "depresje" myśląc jak mój model jest niedokładny. W dodatku ciągle coś mi nie wychodzi i to mnie strasznie zniechęca do modelarstwa. Jak Panowie myślicie, pominąć wyrzutnik łusek i możliwość rozbierania broni na części? Bo chciałbym to skończyć bo minął prawie rok, a ja nawet lufy nie mam zaczętej. Sad

Bo mnie zniechęcają ciągłe porażki. Chciałbym aby w końcu coś mi wychodziło co sądzicie? Co zrobilibyście na moim miejscu? Chociaż kiedyś chciałbym zrobić takiego Springfielda "full opcja".

Tu link do filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=nne1M0RJRUk

Dziękuję i pozdrawiam Smile

Mr-Bad

Niepotrzebnie Pan popada w kompleksy.
Nie widzę większych różnic między Pańską produkcją a tą z filmiku.
Zważywszy, że termin Naszego Spotkania bardzo bliski, ja "leciałbym po całości".
Szczegóły zamku czy innych drobiazgów, zawsze można dopracować czy zamienić później.

maciek123

Czyli według Pana teraz zacząć robić kolbę itd. A po spotkaniu poprawić na szczegóły? Smile

Mr-Bad

No, jasne

Ja też swojego AKMS kończyłem po Spotkaniu.
A właściwie to kończę go do dziś Smile

To jak z domem. Jak się go buduje, to się go jednocześnie nie tynkuje i maluje.

maciek123

W takim razie bardzo Panu dziękuję za zainteresowanie moim problemem oraz poradę, dzięki której będę częściej robił repliki. Smile

Jeszcze raz dziękuję Smile

Mr-Bad

Ani to problem ani porada, Drogi i Szlachetny Panie Maćku Smile

Sam by Pan do tego doszedł, bo przecież bystrym facetem Pan jest.
To, że dostrzegamy niedoskonałości, znaczy, że dążymy do doskonałości Smile

maciek123

Właśnie do tego dążę. Ale prędko się za replikę "full opcja" nie zabiorę. Laughing

Mr-Bad

Wszystko w swoim czasie.
Szlachetny Pan Walther38 poprawiała swoją TT po 30-40 latach Smile