Papierowa broń strzelająca kulkami - ciekawostka.

luki527

Ostatnio pojawiło się w internecie:
https://www.youtube.com/watch?v=-JtZziT_fqc
http://www.youtube.com/watch?v=qsS7MdVBFEs

walther38

Raczej "czopkami" Laughing

maciek123

Chyba zrobie takiego Mosina po Garandzie. Smile

nocaster

Mnie się dużo bardziej spodobały te pistolety strzelające recepturkami Wink

Jest tam nawet desert eagle wyrzucający łuski.

W ogóle to temat nie w tym dziale, skoro to ciekawostka. Raczej do któregoś z działów pobocznych.

Grześ

Kuuurcze, technika...Za moich czasów strzelało się z gumki majtkowej zagiętymi drutami, albo papierem, szklaną rurką i plasteliną.. o ryżu już nie wspomnę Rolling Eyes

walther38

Ryżem i plasteliną to chyba z rurek z rozmontowanych (czasowo) czeskich ołówków automatycznych Koh-I-Nor.
Ja jeszcze miałem dmuchawkę z 1 m rurki szklanej a pociskami były amerykańskie igły do zastrzyków z demobilu (do polskich strzykawek się nie nadawały). Broń była bardzo niebezpieczna - mojemu koledze z 5 m przestrzeliłem (wlazł na linię ognia) kożuch na ramieniu tak, że igła jeszcze dziurkę mu zrobiła w ramieniu.

Mr-Bad

"Za moich czasów strzelało się..."
A hacelówy lub hacluwy ktoś kojarzy? Tym to dopiero można było dostać.