12,7 mm DSzK wz. 1938/46

Mr-Bad

Model trochę jakby na podpuchę...
Moje znajome Muzeum w Jelnicy posiada 12,7 mm DSzK wz. 1938/46.
No, nie do końca... Ma samą podstawę tego karabinu a karabin sobie
pożyczają z innym Muzeum. Do końca miesiąca muszą oddać...
Na ostatnim pokazie zażartowali, że na pewno zrobił bym jego model...
Przetrawiłem w sobie tą myśl... Czemu by nie...
Karabin... Dobre sobie... To prawie działko... 35 kg sam karabin...
Przypomina nieco powiększonego Goriunowa. Z muszki nawet RPD 44.
W pewien ponury dzień (w sumie fajny), więc pojechałem mierzyć DSZK.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zrobiłem masę zdjęć z miarką, z 6 stron. 1592 mm i 35 kg.
Każdy z 6 widoków ma po 20-30 fotek z linijką.
Nawet z linijką nie mogę idealnie dopasować.
Ale newralgiczne punkty pomierzyłem sobie na kartce i tego się trzymam .

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie na podstawie zdjęć jednej strony wysmażyłem coś takiego...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na ruskich forach wyłowiłem przekrój z instrukcji remontowych.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przymierzyłem do moich wymiarów. Ogólnie trzyma, choć na lufie szczegóły
są przesunięte. Jest dłużej przed muszką a krócej za muszką. Ale to pewnie
co fabryka, co państwo, to sobie przesuwali. Po napisie "Paljbe" na komorze
można wnioskować, że mamy model jugosłowiański (słowo chorwackie - ogień)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gdyby kogo kusiło wydrukować sobie model 3D tego karabinu...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ściągnąłem wszystkie pliki STL, pomierzyłem niektóre... Niezłe, niezłe...

[link widoczny dla zalogowanych]

***
Po robocie pobawiłem się trochę rurkami. Szkielet lufy musi być solidny.
Żeby lufa się nie wyginała (prawie metr długości) dałem rurkę aluminiową z żebrami...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Prawie metr lufy... Ale dalej chyba w komorę zamkowa pchać jej nie będę. Żebra będą
chyba "papierowe". Kolejne rury PCV maja tylko oszczędzić roboty z nawijaniem brystolu.
Co do żeber na lufie mają około 4-5 mm grubości z odstępem około 5 mm, więc pewnie
nawinę wałek i będę z niego odcinał plasterki 🙂 Zupełnie jak te na aluminiowej rurce.
Będę upraszczał ile się da. W końcu oryginalna podstawa będzie ze 100 razy cięższa od
samego karabinu z "papieru". W końcu cały zestaw ważył ponad 150 kg. Sam "karabin"
ważył ze 35 kg. Widać z jakim wysiłkiem usiłuję go podnieść do wysokości ramion...
Nie udało się... Rozwalił by do reszty mój rozwieruchtany kręgosłup...

[link widoczny dla zalogowanych]
***
Niby prosta ta lufa ale już poległem na samym początku.
Zrobienie tłumika płomieni czy podstawy muszki w wersji klejenia warstw
okazało się mozolne i czasochłonne. Postanowiłem je po prostu wydrukować.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sporym wyzwaniem będą żebra na lufie. Jest ich z 50 a zrobić wszystkie
idealnie - trudne. Mam kilka pomysłów. Niektóre ciut nie wypaliły...

Mr-Bad

Tekturowe żebra w obecnej postaci są dobrym pomysłem ale ich szlifowanie i szpachlowanie...
Więc zwyczajnie oklejam je paseczkami brystolu i gra muzyka... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Na razie skończyłem lufę i zabieram się do rury gazowej pod nią.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przytomnie zauważyłem, że da się ją spokojnie nawinąć na tubkach od pastylek.
Żeby bardziej bolało, na większości rury jest moletowanie...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ze szkoły przyjechało pół samochodu tektury po szafkach szkolnych...
Praktycznie większość 180 cm na metr... Będzie sporo materiału na budowę choćby komory.

[link widoczny dla zalogowanych]

***

Jak zwykle, życie podsuwa nowe rozwiązania.
Za dużo podkładu epoksydowego w sprayu poszło na moletę i stała się
nieczytelna. Postanowiłem pędzelkiem z rozpuszczalnikiem wytrzeć trochę
i zepchnąć w łączenia... Nitro na słońcu paruje, podkład gęstnieje... Szok Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Tak wygląda moleta na wydruku 3D. A są aż dwie wersje tej części: pełna i pusta....

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i cały blok komory zamkowej. Prawie 60 cm długości, 6 szerokości , 8 wysokości.
W plikach STL to 5 różnych części...

[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie do środy, muszę się uporać z lufą i rurą, zespolić je.
W srodę, na pokazie, ostatni raz mam okazję porównać model z oryginałem.

Mr-Bad

No i wstępnie zespoliłem ale teraz muszę nieco poszpachlowac połączenia.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz przymierzam się do komory zamkowej...
Musiałem przymierzyć się na razie do uproszczonej formy wg wydruków 3 D.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak policzyłem, na ścianki pójdzie 8-9 warstw tektury 1,5 mm

Mr-Bad

Kolejny element wydrukowany... Nakrętka regulatora rury gazowej...

[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie, skupię się na szpachlowaniu i szlifowaniu tego co jest... Muszę odpocząć...

Mr-Bad

Dziś na ostatnim wakacyjnym pokazie była okazja aby porównać model z oryginałem...
W świat poszła wieść o niezwykłej odmianie DSZK... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

[link widoczny dla zalogowanych]

roki2854

Super wychodzi

Mr-Bad

Zobaczymy. Grunt to skończyć Smile

Teraz mam wyzwanie. Lufa mojego DSZK nie z metalu ale swoje waży.
Komora zamkowa w porównaniu z nią wydaje się wątłym pudełeczkiem.
Ale mam kilka pomysłów. Jeden z nich to pudełko tekturowe oklejone blokiem technicznym.
Środek zapchany takąż tekturą, plus szpachla i SG. Mam nadzieję, że będzie mocne.