"Wyzwolenie", ZSRR, 1969

Tomek1311

Wyzwolenie (ros. Освобождение)
Przerwa świąteczna pozwoliła mi obejrzeć ten ponad 7-godzinny film. To co mi szczególnie zaimponowało to niektóre sceny batalistyczne, jakich próżno szukać w innych filmach. Ilość czołgów, katiusz etc. jest w niektórych scenach naprawdę imponująca. Na uwagę moim zdaniem zasługują Tygrysy - jak zwykle przerobione T34, ale trzeba powiedzieć, że bardzo starannie. Przewyższają nawet te z Szeregowca Ryana, bo Rosjanie zadbali o poszerzenie gąsienic:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pojawiają się też radzieckie ISU 152, których nie spotkałem w żadnym innym filmie. Chociaż popełniono też błędy - IS-3 w filmie w roku 1944 (w rzeczywistości seryjną produkcję rozpoczęto pod koniec wojny, w 1945, jeśli nie po wojnie)
Film jest w jakimś stopniu zakłamany i przerysowany (bohaterstwo i nieskazitelność Armii Czerwonej), ale nie oglądałem go w celu poznania prawdy historycznej.

Epizody polskie:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Ogólnie polecam obejrzeć, jeśli komuś czas pozwoli (5części po 1,5h) Smile

walther38

No 40 lat temu takie triki jak gdzieś tu prezentowane green screeny i blue boksy z YouTuba (3=333) raczej nie były popularne. Wink

A film mi się podobał, jako film Tak jak i Stalingrad oraz.
No i film o pojedynku Zajcewa z i Koeniga (Jude Law i Ed Harris) z 2001 roku
I mogę je oglądać "skolko ugodno"

Tomek1311

PiterATS

Jesli mam być szczery, to ten film jest jednym z najgorszych filmów wojennych. Dla mnie to dno, zwłaszcza jeśli chodzi o użyty sprzęt, tym bardziej, że Rosjanie mieli i ciągle mają czym się pochwalić, jeśli o to chodzi. W połowie oglądania dałem sobie spokój.

Mr-Bad

A propos tytułu "Wyzwolenie"."Zwycięstwo", była w "PRL" taka fajna popularna "trylogia" z Wojciechem Siemionem.
"Kierunek Berlin" i właśnie "Zwycięstwo". Fajnie się to oglądało. Najbardziej mi w pamięci utkwił jeniec niemiecki, kierowca Kurt. Chętnie bym teraz to znów obejrzał....
Może i jest to zakłamywanie historii ale jakie przygodowe...

walther38

Klaus Peter Thiele.
Świetny jako Kurt zwany "kurtką", lub "frycem" w znakomitym, polskim filmie wojennym p.t. "Ostatnie Dni"
A Szlachetnemu Panu to może to utkwiło? Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Bingo!

walther38

To może jeszcze to:
[link widoczny dla zalogowanych]
i to
http://www.youtube.com/watch?v=gjdeYCfE6M8
N.p.

PiterATS

Niedawno seria "Kierunek Berlin" i "Ostatnie dni" była puszczana na Kino Polska. Przyznam się, że dopiero teraz miałem poraz pierwszy możliwość oglądania tych fimów i w/g mnie, jak na polskie realia i możliwości tamtych lat, filmy prezentują się bardzo fajnie, podobnie zresztą jak "Jarzebina czerwona", który też mi bardzo się spodobał.

walther38

No to coś jeszcze dodam.
Saga kaprala Naroga.
To się chyba zaczęła tu
1963 - SKĄPANI W OGNIU wraz z przyszłym kpt. Klossem
kiedy to mówił swój monolog o "wkusnych grzybkach", i wypieprzonych po wojnie (może się mylę?).
Te biografie aktorów mają sporo błędów.
A a ogóle to Święta były fajne i rozrywkowe - patrz przygody naszych współ forumowiczów Laughing

Tomek1311

"Kierunek Berlin" znam jak najbardziej, i "Jarzębinę czerwoną" też. Zgadzam się bardzo dobre filmy. Odnośnie Wyzwolenia - film jako całokształt nie jest porywający, ale jednak jak uparcie doceniam niektóre sceny, których już raczej nigdy się nie nakręci (pomijając technikę komputerową).

piotr2104

"kierunek Berlin" już znam, część pozostałych mam na komputerze, więc w najbliższym czasie obejrzę Smile

walther38