[Predarcio]

Witam, jest to mój pierwszy post i mam nadzieje że troszkę pomożecie
Znalazłem w półce starego glocka sprężynowego który miał zerwany cały tłok oraz pęknięty cylinder. Praktycznie do wyrzucenia ale postanowiłem zrobić z niego królika doświadczalnego. W miejscu dociążnika w rękojeści dałem malutki silniczek. Na jego ''wierle'' jest zębatka, dałem tak 3 zębatki a na zamku glocka (wewnątrz) zrobiłem ząbki przez co jak się włącza silnik zamek idzie do tyłu, i po cyklu wraca na miejsce, niczym blowback. Jak wraca zabiera kulke z magazynka i daję ją do lufy. By strzelał mam zamiar naprawić cylinder i w dyszy dać wężyk, który będzie szedł z butli z sprężonym powietrzem (Butelka po Pepsi z wentylem ;p ) przez co jak kulka będzie w lufie będzie odrazu wypychana pod wpływem powietrza. Oczywiście w butli jest jakiś stary zawór za grosze. Jak ino wróci mój tele z naprawy porobie zdjęcia. Co o tym sądzi forum? Z góry dziękuje za wszystkie krytki nawet najgorsze

[Mr-Bad]

Bucha Pan fajnymi pomysłami. Chętnie zobaczymy to w realizacji
Ja też gromadzę popsute repliki. Zawsze coś można wykorzystać, zmontować....

[Predarcio]

Zębatki są z Lego także jak coś się popsuje odrazu wymienie bo to chiwlka ;p silniczek malutki oraz ładowanie (koszyk 3 AA) ze względu na to że to ma tylko naciągać zamek który nie sprawia praktycznie żadnego oporu. Jak tylko wróci tel z naprawy odrazu robię zdjęcia a narazie to tylko troszke teorii.