Pamięć i tożsamość

Mr-Bad

Kolejna recenzja filmu "Wyklęty"... i komentarze...
[link widoczny dla zalogowanych]

Grześ

[link widoczny dla zalogowanych]

leonmetalowiec

Niesamowite!!!
Okazuje się że nawet w Nowosmiesznej są jeszcze patrioci. Reakcja volksdeutscha Sfetru bezcenna Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

QLIG

Ja mam na tablicy w pokoju służbowym krzyż "Husarów śmierci". Ciekawe, czy mnie o coś posądzą. Bo na forum policyjnym miałem awatar z tą samą odznaką i został usunięty i grożono mi karami za "propagowanie faszyzmu".

Petru to błazem, ale takiej reakcji to nawet z jego strony się nie spodziewałem...Sejm czci pamięć NSZ a on za NSZ karze.

Mr-Bad

"Polak dostał 60 razy więcej głosów, niż najlepszy Brytyjczyk"
Dyrektor zaproponował ostatnio klasie VI obejrzenie filmu o dywizjonie 303 ...
https://youtu.be/rLJGL8KB7Ko

leonmetalowiec

Pewien filmik sie ne spodobał pejsiastym'
[link widoczny dla zalogowanych]
Słynny ,,rasistowski"filmik
https://www.youtube.com/watch?v=Q88AkN1hNYM&t=24s
No cóż skoro wywołuje takiw reakcje wśród zachodniej bezmyślnej młodzieży ?
https://www.youtube.com/watch?v=pH0rY1gI12M

to jest groźne!!!

Mr-Bad

Na WP artykuł o koncercie Disco Polo jako ciosie w gusta "wyższych elit"...

[link widoczny dla zalogowanych]

A w komentarzach, niejaki Artysta napisał bardzo mądrze...

"W Polsce od czasów Mieszka chwali się to co cudze, obce. I tak zaczęło się od religii, później przyszedł czas na język. Królowała łacina kosztem języka polskiego. Później przyszedł czas na francuski. Warszawskie elity już po zaborach rozmawiały między sobą tylko po francusku. Uważając, że po polsku mówi tylko plebs. I ta pogarda do tego co polskie utrzymała się do dziś. Podsyciła ją jeszcze komuna, gdy ludzie byli zaślepieni Zachodem. W końcu przyszedł czas na kulturę amerykańską. Zaczęły panować filmy, muzyka po angielsku. Język polski "zasiliły" i zasilają słowa z angielskiego tzw. anglodebilizmy np. te wszystkie eventy, destynacje, selfie, vouchery itd. Nie ma nic złego w muzyce w języku polskim. To w istocie szacunek do samego siebie"
***
Zresztą można iść dalej...
Całe wakacje katowano nas latynoskim "Despacito", wyła po arabsku Indilla...
Jakąś niemiecką Murzynkę wepchnięto nam zamiast wybranego w plebiscycie "Koko-Euro-spoko"
Był okres bazowania na polskim folku ale teraz to całkowity zanik polskich korzeni...

leonmetalowiec

Znowu,,prawda" o ,,polskich faszystach" .ach dzi biedni niewinni niemcy ...
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad

Dziś zobaczyłem u koleżanki taką oto książkę...

[link widoczny dla zalogowanych]

I znów te wilcze mordy... Co oni mają we łbach...
Autor twierdzi że książka bazuje na dokumentalnych przekazach.
Ja odniosłem wrażenie, że wyjątkowo dobrze obejrzał "Hubala" z 1973 roku ... Smile

Choć już podobno kręcą/nakręcili nowego Hubala...
https://youtu.be/Su6MZY07PM8
Ciekawy jest też ten artykuł o poszukiwaniu grobu "Hubala"...
[link widoczny dla zalogowanych]
***
Mnie ciekawi inna sprawa... Rogatywka na plakacie i orzełek...
Jak pisze w Internecie, rogatywka wz. 37 miała haftowanego orzełka na naszywce.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rogatywka na plakacie nie wygląda na sukienną i orzełek nie wygląda na haftowanego.
Nie powiem, też mam pokusę dać na soją rogatywkę metalową kopię orzełka z września.
Dlaczego partyzanci, zwykli szeregowi, nosili metalowe orzełki? Czyżby to była
improwizacja? Metalowe orzełki chyba mieli tylko oficerowie przed wojną?
Z drugiej strony, Franek Dolas, pokaleczył rękę o metalowego orzełka ze swojej czapki.
To jak to w końcu było z tymi orzełkami na czapkach szeregowców przed i w trakcie
drugiej wojny światowej?

kroll

Przed wojną używano głównie orłów metalowych ( oficerowie i szeregowcy), ale...

" Pierwotnie orły były wykonywane zgodnie z przepisami, z czasem wzory od niego odbiegały, a po roku 1930 były bite z białego metalu, oksydowane na stare srebro. Ich wysokość wahała się między 55 a 62mm. Ilość odmian orła z tego okresu jest trudna do ustalenia, gdyż wykonywano je z różnych sztanc i w różnych zakładach grawerskich. Ponadto staranniej bito orły dla żołnierzy zawodowych, a mniej starannie i z żelaznej bielonej lub cynkowej blachy dla szeregowych"

i dalej:

"W 1937 roku na podstawie Dz. Rozk. MSWojsk Nr 11/1937 po. 139 wprowadzono orły haftowane szarą nicią dla szeregowych i srebrną nicią dla oficerów, na sukiennej podkładce - zielonej do czapek polowych wz. 37, czarnej do beretów broni pancernej i oddziałów zmotoryzowanych"

cytaty za: ORZEŁ Symbol Przynależności - Lech Bujanowicz, Zdzisław Sawicki

"...Z przodu w miejscu złączenia brytów umieszczono na sukiennej podkładce haftowanego białą nicią orła, zdarzały się też egzemplarze z przyczepionym orłem metalowym."
cytat za: [link widoczny dla zalogowanych]

W zasadzie używano i metalowych i haftowanych, przy czym partyzanci mogli mieć więcej metalowych, z racji tego że łatwiej było odczepić i przechować do czasu powstania oddziału.

a z ciekawostek: orzełek Franka Dolasa to orzeł wz. 52 z dorobioną koroną Very Happy

P.S: Henryk Dobrzański ps. "Hubal" miał stopień majora

leonmetalowiec

symbol wilka jest odpowiedni . walka ze zdrajcami/sprzedawczykami/kolaborantami.oni maja wszystko,patrioci nie mieli nic ,nawet nadziei,oprócz honoru,ale kąsali jak wściekle wilkii

Mr-Bad

"P.S: Henryk Dobrzański ps. "Hubal" miał stopień majora"
A ja nigdzie nie napisałem, że nie był majorem Smile

Faktycznie, liczyłem, że wniesie Pan wiele do rozważań o orzełku i się nie zawiodłem.
"łatwiej było odczepić i przechować do czasu powstania oddziału"
No, OK ale taki orzełek metalowy musiałby dostać rogatywkę bez orła, no bo co,
odpruwano by haftowanego orła aby przyczepić metalowego?
Bo nie jednego na drugim chyba...? No i ta "przesuwka"...
"ściągnięty za pomocą przesuwki z bakelitu lub metalu"
[link widoczny dla zalogowanych]
A wszyscy znawcy twierdzą, że "wrześniowe" rogatywki miały te klamerki
z "tworzywa", zaś wojennej, radzieckiej, i powojennej produkcji - metalowe.

Mr-Bad

Bez komentarza...

[link widoczny dla zalogowanych]

Btw. Idę sobie po Międzyrzecu Podl. w mojej nowej rogatywce wz.37. Praktyczna bo zimno.
Spotykam innego fanatyka, Pana Zbigniewa. Znacie Go, zawsze Nas motorem wozi na
Naszych Spotkaniach. Taki z brodą, w okularach, stylizowany na Afgana i nie tylko.
We wojsku był szyszką tylko nie wiem czy normalnie czy z rezerwy... Trochę sprzętu ma.

[link widoczny dla zalogowanych]

" Jak się Antek dowie, że pan paraduje po mieście w takiej rogatywce, to...."
Powiedziałem Mu, co myślę o umysłowości naszego ministra obrony...

leonmetalowiec

A ja tam antka lubię ,wyłączając katastrofę smoleńską.Ale w końcu ja jestem nienormalny,jestem katolem i faszystą,i yebie komuchów

Mr-Bad

Znowu Pan zaczyna...
Zacznijmy od tego, że my nigdy nie mieliśmy dobrego ministra obrony narodowej.
Bo jak cywil na cywilu jedzie i cywilem pogania...
Nie żeby od razu Jaruzelski był The Best ale jednak był żołnierzem z "przeszłością".
Teraz wojskowi odsuwani są od tej funkcji, bo nikt nie chce znać smutnej prawdy.
Tak samo jest z lekarzami i ministerstwem zdrowia. Tak to jest jak rządzi polityka
a nie fachowcy-profesjonaliści... A Antek jest po prostu zmanierowanym czubem.