[Mr-Bad]

Większość z Nas nie obiecuje... ... ale ....

[Mr-Bad]

No, Panowie czas trąbić wsiadanego a Szefowa mnie ciśnie...
Chce na sobotę i niedzielę przygotować jakiś poczęstunek a nie wie na ile osób...
Trzeba zrozumieć kobietę. B a r d z o p r o s i ł a o numery telefonów (na PW) wszystkich
którzy deklarują swój przyjazd. Ja już mam 4 telefony ale dwie z tych osób właśnie
jeszcze nie deklarowało swego przybycia. Uprzejmie proszę o jak najszybsze spełnienie prośby szefowej .
Dziękuję za uwagę!
Acha, w niedzielę mają być jakieś wojskowe motocykle.

[Grześ]

Nie chcę straszyć, ale widząc zaangażowanie Szanownej Szefowej w sprawę, nie zdziwiłbym się, gdyby ta impreza stała się coroczną wizytówką Kąkolewnicy

[Mr-Bad]

Sam się tego obawiam....
Niby taka cykliczność nie jest zobowiązująca ( presja wykonania nowych modeli)
ale nie powiem, było by miło. Mamy tu taki "Dziki Wschód"... Taki "Drang nach Osten"...
[link widoczny dla zalogowanych]

[TADBI]

Proszę uspokoić Szlachetną Szefową. Wszystko wypali jak trzeba, tylko istotne jest to aby nasi forumowicze dojechali. Ja jestem prawie spakowany. Mr. bad, czy planowane jest ognisko w sobotni wieczór? Pytam dlatego bo nie wiem, czy mam kupić kiełbasę i popitkę.
PS. Byłbym zapomniał zapytać. Na wystawie naszych prac raczej będą potrzebne jakieś podpisy, co to jest, który rok, itp. sprawy. Czy każdy powinien przygotować je i zabrać ze sobą? Ja myślę, że tak . Będzie jaśniej i wyraźniej jak ludzie przeczytają co to jest i mniej czasu będzie potrzeba do przygotowanie ekspozycji jeśli każdy takie podpisy przywiezie już gotowe.

[Mr-Bad]

Rozrosła się wystawka dziecięcych modeli a i przygotowania do Naszego Spotkania widać

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Rośnie zestaw powitalny... a i baner już przywieźli... Ja ich normalnie...
k..., zaje...e! Tłumaczyłem jak krowie na miedzy: nie dawajcie "oczek" na
linki tylko zostawcie 5 cm marginesu na około, bo opniemy to na drewnianym
ramiaku... Noż, k..., właśnie dali oczka i margines, który podkleili od spodu
na stałe... Sorry, za te wulgaryzmy ale jak mam poprawiać profesjonalistów...
Więc powiesiliśmy z Panem Rysiem to co jest a łatwo nie było bo wiał wiatr...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Uprzątam powoli salę. Wymieniłem fotele komputerowe na zwykłe krzesła
aby zwiększyć przestrzeń. Komputerów nie zabieramy, bo nocą chcielibyście
zapewne "skontaktować się za światem"... Czasem się same wyłączają, ale...
Ustawiłem trzy rzędy stołów (każdy około 180 cm długości) więc można
sobie obliczyć "przestrzeń ekspozycyjną". Dla tych którzy nie mają modeli
jak Szlachetny Pan Metalowy, specjalnie zostawiłem kanapę, bo naprawdę
chciałbym abyśmy się spotkali aby przede wszystkim pogadać ze sobą.
O tą kanapę trwają boje, bo Szefowa chce ją wywalić, bo to "obciach"...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Stoły zostaną przykryte siatką maskującą, już jedną małą położyłem...
Są jeszcze dwie duże, pójdą na pozostałe stoły, więc przestrzeń między
stołami może z lekka przypominać okopy czy transzeje...
Stanowiska komputerowe też na czas ekspozycji Naszych modeli zostaną
przykryte siatką ale tak aby się wieczorem dało je z lekka odkryć.

[TADBI]

Moja żona zobaczyła powyższe zdjęcia i jako, że jest nauczycielką z 30...letnim stażem z podziwem docenia Pańskie zaangażowanie. Ona miała taki sam zapał do pracy w szkole jeszcze 15 lat wstecz. Kupowała za własne pieniądze potrzebne materiały do pracy z dziećmi. Dzisiaj czeka tylko niedoceniona do emerytury i będzie bardzo szczęśliwa jeśli doczeka się jej w jako takim zdrowiu.

[Mr-Bad]

"Dzisiaj czeka tylko niedoceniona do emerytury"...
Wiem, wiem, sam dociągam do 30-stki albo już ją mam, bo nigdy nie wiem...
I nadal jak trzeba, kupuję za własne pieniądze, bo kółka muszą się kręcić...
Jakbym tak czekał aż mi dyrekcja coś większego za-sponsoruje... ho-ho...
Owszem, dziś zabłysła dowcipem i kupiła mi sążnisty grzebień a ja jestem łysy...
Nauczyłem się w życiu zbytnio nie narzekać i za wiele od życie nie oczekiwać...
Albo coś robię bo tak chcę i lubię albo mam to w d... i żadne pieniądze mnie nie skuszą.

Odpowiadając na Pana pytanie, Szlachetny Panie Tadbi.

W GOK są przynajmniej dwie drukarki: czarno-biała i kolorowa laserowa. Pomyślałem
o tym wcześniej i w Naszej salce wstawię swoją atramentówkę z kompletem tuszy
oraz własny komputer do tych celów, bo tak do końca wszystkich napisów trudno
przewidzieć. Jest tam jedno wolne stanowisko, więc w sam raz pasuje. Jest jeszcze
jedno stanowisko - tam będzie stał czajnik z herbatą, zobaczymy co jeszcze...

Pytanie nr 2: ognisko w sobotę wieczorem...

Ja bym chciał, ale Szefowa mnie straszy... A to komary, bo to las...
Co będziesz ludzi na pokąszenie wodził...
A to pogoda niepewna, bo deszcz ziemia mokra i drzewo też...
Zobaczymy... może coś nieoficjalnie... nie wszystko trzeba pod linijkę... ;P
Jeśli będzie taka wola... Vox populi, vox Dei...
Najpierw musimy się po przyjeździe ulokować, rozmieścić Nasze modele
a potem się zobaczy...
***
Acha, w niedzielę mają być jakieś 3 wojskowe motocykle z przyczepkami
i jakiś UAZ. Dzwonili do mnie w tej sprawie...

http://www.jedendojednego.fora.pl/forum-i-stronka-sprawy-techniczne-i-nie-tylko,7/spotkanie-naszego-modelarskiego-forum-1-1,1294-150.html#63376

[walther38]

To, że piszę to nie znaczy jeszcze, że ze mną jest wszystko OK.
Upały potem zmiany temperatury z +35 na +15 plus deszcze i przemoknięcie spowodowały u osoby w moim słusznym wieku zmiany chorobowe takie, że nie będę w stanie wydobrzeć do soboty.
Jest mi bardzo przykro, że nie mogę się spotkać "face to face" (mimo iż to planowałem) na tak dobrze zapowiadającym się spotkaniu ze Szlachetnymi Panami (i Szanowną Panią Szefową ) w tym roku.
Właśnie to piszę "z łoża boleści" bo nic innego mi nie pozostaje.
Mam nadzieję, że impreza się powiedzie i serwis fotograficzny również zobaczę. Jeśli dojdziecie do wniosku co do cykliczności spotkań to mam nadzieję, że na następnej się pojawię.

[walther38]

To chyba ostatni mój post dzisiaj
Tak patrzę i patrzę, są jeszcze dzisiaj ludzie zaangażowani w tworzeniu tego co się nazywa łączeniem ludzi (a nie ich dzieleniem) i podziwiam. To na takich ludziach powinna opierać się Polska a nie na takich jak "speed rider K" i im podobnych. Po 20kilku latach kolebka upadnie. Kto za to ponosi winę. Ile jeszcze dobra po "komunie" zostało do sprzedania. A po tym co?
Trawerstując Grę o Tron - "idzie zima".

[Mr-Bad]

Niech Pan sobie nie żartuje
Takiego filara Naszego Forum miało by zabraknąć?
Może do soboty jednak Pan nieco wydobrzeje. Zdrowia życzę!!!

[Mr-Bad]

Szefowa zaczyna mnie z lekka dołować, powoli wątpiąc w powodzenie akcji...
Pyta wprost, czy ktoś w ogóle przyjedzie... Ale ja się nie załamuję... Robię swoje.
Dziś udało mi się próbnie zakryć większą siatką prawie wszystkie obiekty Centrum.
Dziś też dostarczono z tutejszej szkoły kilka materacy dla Waszej wygody

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

A w sieci wyłowiłem coś takiego...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[maciek123]

Widzę że przygotowania idą całą parą. Ja też się przygotowuję( poprawiam repliki i naprawiam).

[Mr-Bad]

Moje repliki, niestety, w chwili obecnej nie będą wykańczane...
Mam tyle roboty, że śpię po 3-4 godziny na dobę...

[maciek123]

Uuuu... nie zazdroszczę. Chociaż nie ukrywam, bardzo chciałbym zobaczyć finałowego Stena albo Mosina. Ale praca na pierwszym miejscu, niestety.