Sten zMPW

Mr-Bad

"Ta nakrętka moletowana to zapewne była do mocowania osłony/chłodnicy razam z lufą. Ale jak?"
Może nakrętka trzymała rodzaj kołnierza i przykręcało się ją jak reduktor do butli z
gazem?
Zresztą, mogła to być zwykła nakrętka, w którą wkręcało się obie części.
Tylko jak to mocno dokręcić. MP 40 miał konkretną "nakrętkę" w tym miejscu.

Van helsing

Na zdjęciach widać dwa kołnierze elementów obok kołnierza moletowanego. Ja bym obstawiał że i osłona lufy i komora nabojowa maja kołnierze z gwintem a ta moletowana nakrętka to był jakiś gotowy element np.hydrauliczny z gwintem z obu stron przystosowany do stena.
[link widoczny dla zalogowanych]

walther38

Żeby rozwiać wątpliwości trzeba się tam wybrać i na miejscu sprawdzić Smile

Mr-Bad

Przez szybkę będzie trudno....

walther38

No właśnie, też w końcu o tym pomyślałem Sad

kapral · Wysłany: Śro 20:57, 04 Mar 2015 Temat postu:

To wersja Stena produkowana w warsztacie mieszczącym się w suterenach Zamku Królewskiego prowadzonym przez Stefana Jakubowskiego ps. 'Mir "Wersja uproszczona technologicznie bez obrotowego gniazda magazynka , bez przetłoczeń na osłonie komory spustowej ,bez przyrządów celowniczych ( to nie brak lecz zamierzone uproszczenie , w warunkach walki w mieście na bliskie dystanse wykonawcy uznali że nie będą niezbędne ). Korek o którym mowa nie jest wkręcany w komorę lecz wspawany ( lutowany na mosiądz ) Może początkowo wzorując się na rozwiązaniach Błyskawicy tak planowano ostatecznie z tego rozwiązania zrezygnowano Przygotowane zaś wlutowano w komorę. Warsztat miał bardzo ubogie wyposażenie , np . wycięcia na prowadzenie rączki zamka wykonywano w komorach wiercąc miejsce przy miejscu i rozpiłowywano pilnikiem . Podobnie okna wyrzutowe łusek . okno włazu nabojowego itp. Wyrzutnik osadzony na spaw widoczny obok gniazda magazynka .Według Stefana Jakubowskiego jego warsztat wykonał ok 40-50 pistoletów . Peem spawany gazowo ( lutowanie na gorąco na drut i na mosiądz ).[img][link widoczny dla zalogowanych][/img][img][link widoczny dla zalogowanych][/img][img][link widoczny dla zalogowanych][/img][img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Tu dla porównania ze standardowym Mk II
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img][img][link widoczny dla zalogowanych][/img][img][link widoczny dla zalogowanych][/img][img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Mr-Bad · Wysłany: Czw 8:43, 05 Mar 2015 Temat postu:

Szlachetny Pan Kapral - encyklopedia Smile

Plus od menya Smile

walther38 · Wysłany: Czw 10:51, 05 Mar 2015 Temat postu:

Ja jestem ostatnio ślepy jak kret.
To który Panie Kapralu jest który? Górny czy dolny.
Co do osady lufy to się zgodzę. Choć nie zalane mosiądzem dziurki pozostały.
Ale ten moletowany pierścionek. Wspawany?

kapral · Wysłany: Czw 18:35, 05 Mar 2015 Temat postu:

Obecnie ten pistolet jest w ekspozycji Muzeum Powstania Warszawskiego . Jak poinformowała mnie Dział Głównego Inwentaryzatora Muzeum Powstania Warszawskiego ruchomym elementem ( odkręcanym ) jest osłona lufy , osada lufy z moletką jest nieruchoma wspawana. Nie ma możliwości stwierdzić przy oglądaniu czy pierścień z moletką stanowi jednolity element o osadą czy też jest na niego nałożony na wciisk ( powierzchnia jest dość skorodowana i wizualny ogląd nie może tego rozstrzygnąć ) żadna inna interwencja w eksponat nie jest możliwa .
Jest to więc chyba takie rozwiązanie ( gwint osłony lufy uproszczony )

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Czy byłby to element pierwotnie przygotowany do wkręcania a później po zmianie pomysłu wspawywany nie wiadomo. Zachował się tylko jeden taki egzemplarz nie ma więc porównania. Osobiście sadzą że w warsztacie galanterii metalowej prowadzonym przez Stefana jakubowskiego produkującej m inn. łapki na myszy i inne drobne zawiasy, lichtarze , wsuwki do włosów nie było maszyn do obróbki skrawaniem stąd rozwiązanie ze spawaniem komory z osadą lufy a nie wkręcanej jak może planowano ?? I raczej tego już nie rozstrzygniemy. Że wykonane dość nieprecyzyjnie to fakt. Komory zamkowe miały otwory do takiego łączenia z osadą . Tu komora z tego samego muzeum - MPW wyrób z fabryki Jarnuszkiewicza widać dokładnie takie otwory
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Osobiści próbowałem spawać też repliki gazowo , sprawa dużo trudniejsza w w spawaniu elektrycznym . Nagrzane materiały silniej się deformują pod wpływem temperatury i wymagają ciągłych korekt . Występuje też efekt ' pływania " cienkich powierzchni przy próbie łączenia ich z grubszymi np komora zamkowa --osada lufy. Stąd też może efekty wizualne ( 'guzy " i ' łezki " w miejscach spawanych ) jak na zachowanych egzemplarzach.
A tu widoczne różnice między pierwowzorem a uproszczonym z warsztatu Jakubowskiego [img][link widoczny dla zalogowanych][/img
Wyraźnie widoczne od razu rzucające się w oczy ( oprócz konstrukcyjnych ) różnice -- spawanie gazowe jest charakterystyczne .

Van helsing · Wysłany: Pią 21:03, 06 Mar 2015 Temat postu:

Dziękuje panu Kapralowi za wyczerpujące opisanie tematu.
Dodaje fotkę w/w stena z drugiej stronki
[link widoczny dla zalogowanych]

Mr-Bad · Wysłany: Pią 21:45, 06 Mar 2015 Temat postu:

Oooo, a skąd Pan wytrzasnął taką fotkę? Smile

Van helsing · Wysłany: Pią 22:21, 06 Mar 2015 Temat postu:

Wpisalem w gogle sten z ul grzybowskiej i znalazłem link do Uważam Rze historia i tam było pod artykułem. Cool

Van helsing

Dzięki uprzejmości mojego kolegi zwiedzającego MPW, mogę zaprezentować szlachetnym parę fotek w/w stena:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Grześ

Nasze zrobione lepiej od oryginału Very Happy

Mr-Bad

Bo w czasie pokoju Smile

A za fotki bardzo dziękujemy Smile